Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Laguna Beach

Dręczy mnie coś.

Polecane posty

Mój chłopak jest typem faceta,który ma dużo kumpelek i koleżanek, twierdzi,że ma po prostu dobry kontakt z dziewczynami i niby niektóre traktuje jak siostry. Na przywitanie sie przytulaja,kiedys przez telefon sie zwrócił do jednej "słońce". Mi się wydaje,że jednak za bardzo laski do niego ciągną. Jak jestem zazdrosna o niego to odrazu ma pretensje,ale sam mnie prowokuje. Jak biore jego telefon to zawsze wiekszosć smsów jest od płci żeńskiej,w tym od jego ostatniej byłej.:-O Nie wiem po co do niego pisze,skoro sama go rzuciła.Jakies laski sie mu zwierzają... Ostatnio przeczytałam od jednej "kumpeli",a tam taka tresc: co u ciebie? mam nadzieje,że lepiej niz jak ostatnio rozmawialismy... nie wiem o co chodziło,ale jesli on ma jakis problem to szkoda,że nie chce powiedziec o tym swojej dziewczynie ,tylko woli gadac z kolezankami.:-O albo moze po prostu zalił sie na mnie...wydaje mi sie,ze woli gadac i pisac z kumpelami niz ze mną.cala skrzynka zawalona...zawsze jest taki miły dal innych. wiem,ze jestem chorobliwie zazdrosna,ale faceci moich koleżanek sie tak nie zachowują. On tak sie zachowuje,a potem ma pretensje,ze go trzymam na dystans... nie wiem co mam o tym myslec,czy warto sie tym przejmowac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adela ;-)
Ja też nie życzyłabym sobie takiego tłoku! Chyba nie traktuje waszego związku poważnie lub ma jakiś ukryty kompleks. Jeśli ci to przeszkadza i nie macie jeszcze poważniejszych planów na przyszłość to zastanów się czy warto to ciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie chodzi o to,ze to jest powazny zwiazek. nie wiem czy mu cos powiedziec na ten temat...? tylko nie chce,zeby wyszlo,ze mu nie ufam i sprawdzam jego telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko nie chce,zeby wyszlo,ze mu nie ufam i sprawdzam jego telefon. to jak ma wyjsc skoro to robisz? prawda jest taka, ze nie akceptujesz zachowania swojego faceta, nie rozmawiasz z nim o tym a masz zal. co zamierzasz zrobic... cichcem nadal sprawdzac, chodowac do niego uraze zamiast pogadac a moze boisz sie rozmowy bo czujesz ze nic nie wskorasz ? skoro cos ci nie pasuje a ty milczysz to co to za powazny zwiazek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprawdzialm tylko 2 razy od początku zwiazku,bo gdy jest ze mna to niestety czesto dostaje smsy... jak mu to powiem to pewnie mnie wysmieje i powie,ze to nic złego. a poza tym skoro on ze mna nie rozmawia o swoich problemach,tylko z kolezankami,to odechciewa mi sie juz rozmowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak ale twierdzisz ze to powazany zwiazek a co na ten temat twierdzi twoj facet ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adela ;-)
Trudno tu cokolwiek poradzić. Pogadaj ze swoim facetem i powiedz mu że tobie to przeszkadza. Zresztą kto tolerowałby takie zachowanie. Można mieć koleżanki ale spoufalanie się to trochę za wiele. Może on nie zdaje sobie sprawy z tego że ciebie to boli. Największym błędem jest czekanie aż facet sam czegoś się domyśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialam juz mu kiedys powiedziec,ze jest babiarzem:-Oale jak narazie trzymam to w sobie. Ogolnie jestem osoba zamknieta,której trudno sie rozmawia z innymi,wiec mam takie problemy przez to:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty sie boisz ze on cie wysmieje a wtedy musisz jakos zareagowac np. postawic granice ze tobie te jego kontakty nie pasuja a jesli on odmowi to pozostaje albo rozstanie albo twoja akceptacja ale jak juz wiemy ty nie akceptujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak,ale co mam mu zabronic kontaktów z kolezankami,które zna dłużej ode mnie... a w dodatku swoja byłą ma zapisaną w tel Marlenka,a mnie Monisia (zmieniłam imiona) nie widze różnicy. głupia jestem,ale pewnie mam za mało wiary w siebe i zawsze bede zazdrosna:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz zadbac o siebie jesli cos ci nie pasuje to siadasz z nim i mowisz trudno gdybac jak wogole nie znasz jego stanowiska zacznij rozmawiac a potem na podstawie jego odp. wyciagniesz wnioski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra. i tak pewnie stwierdzi,ze go ograniczam,czy cos w tym stylu. na poczatku nawet nie zwracałam az tak uwagi,mimo ,ze mówił mi,ze jego kolezanki są o zazdrosne,bo teraz nie bedzie mial dla nich czasu,jedna podobno przestala sie odzywac do niego.to chyba nie jest normalne:-O on nie jest wcale o mnie zazdrosny,bo nawet nie ma o kogo:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adela ;-)
No tak, nagle wszystko stało się jasne. Po pierwsze to nie jest poważny związek skoro ty z nim nie rozmawiasz. Jeśli jesteście rszem dwa lata to nie powinnaś mieć takich oporów. A po drugie ty się po prostu boisz- brak wiary w siebie może sugerować że może nawet jesteś mu wdzięczna za to że jest z tobą i będziesz się godzić na wszystko. Nie bój się mówić głośno o swoich potrzebach. Mężczyźni bardziej szanują kobiety które nie rozmawiają zawsze z pozycji kolan. Głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×