boje sie, ze nie spodobam sie facetowi

na nk zaczepil mnie pewien chlopak, spodobaly mu sie moje zdjecia, dziwne i dziecinne, wiem, ale zaczelismy ze soba pisac i tak juz 2 miesiace, bardzo sie do siebie przyzwyczailismy, dogadujemy sie, rozumiemy, mamy wspolne zainteresowania, czesto tez rozmawiamy przez telefon. on bardzo chce sie spotkac. ja tez. ale boje sie, ze nie spodobam mu sie z wyglądu w rzeczywistosci i wtedy czar prysnie...

Jak nie retuszowałaś godzinami zdjęć i przedstawiają one faktycznie ciebie to czego się bać? Aaaa i nie zapomnij przed spotkaniem umyć zębów i użyć antyperspirantu. :D

nie chce straszyc-ale na 99% spotkan po poznaniu w necie-MASAKRA>

zdjecia nie byly retuszowane, ale wiecie jak to jest - dobry aparat, dobre ujecie, ogolnie jestem fotogeniczna i boje sie, ze to go zmyli.

upp

Odpowiedz na jedno pytanie: Czy na tych zdjeciach wygladasz lepiej niz w rzeczywistosci?

no wlasnie nie wiem czy lepiej, ciezko mi ocenic. znajomi mówią, że jestem do siebie podobna, że widac, że to ja ale mi samej ciezko ocenic

Skoro jestes do siebie podobna :) - to sie nie przejmuj, skoro sie dobrze dogadujecie, bo wowczas wyglad praktycznie nie ma znaczenia - szczegolnie, jesli Cie juz "widzial". Nie jestes okazem, ktory oglada sie przez lupe, jestes kobieta, ktorej to towarzystwo sie docenia.

Dash rade. Jak mu sie spodobalas na zdjeciach to na zywo tez mu sie bedziesz podobac. Glowa do gory I powodzenia :)

juz raz spotkałam się z facetem z netu, bylismy razem 3 lata, wiec mu sie spodobalam. ale cholernie sie boje jak bedzie tym razem, myślę, że na tych zdjeciach jestem ladniejsza... a jak sie przestraszy, poczuje oszukany...? boje sie uslyszec "nic z tego nie bedzie bo mi sie nie podobasz z wyglądu"

Jesli uslyszysz: "nic z tego nie bedzie bo mi sie nie podobasz z wyglądu" - to sie zalamiesz, czy bedziesz uradowana, ze facet, ktory tak mowi nie bedzie sie z Toba spotykal?

z jednej strony bede miala swiadomosc, ze jest zwyklym frajerem, no ale ma prawo, w koncu kobieta powinna got ez pociągac fizycznie a nie tylko odpowiadac pod wzgledem charakteru. a mi bedzie ciezko z mysla, ze ktos ma mnie za "paszteta"

zbita z tropu:P nie chce straszyc-ale na 99% spotkan po poznaniu w necie-MASAKRA> ona ma racje!!! masakraaaaaaaaaaaa

"Jesli uslyszysz: "nic z tego nie bedzie bo mi sie nie podobasz z wyglądu" - to sie zalamiesz, czy bedziesz uradowana, ze facet, ktory tak mowi nie bedzie sie z Toba spotykal?" No tak. Bo wygląd nie ma najmniejszego znaczenia...hipokryzja No to się nie spodobasz i co będzie? Nic. Nie będziesz podobać się 100% facetów przecież

Jezu, czemu paszteta od razu? Ludzie nie są jakimiś aniołami co tylko na wnętrze patrzą. Ale zwierzętami po cześci i niestety pociąg też się liczy A chyba lepiej gdy na wstępie ktoś powie niż będzie próbował i za rok jednak stwierdzi, ze nie pociągasz go Zresztą mówimy o pesymistycznej opcji Rozsądnym ludziom jako takie podobanie się starcza a reszta czyni osobowość:)

idz bo będziesz żałować a nuż to to :-)

mi mój eks chłopak nie podobał się wcale, ale w miarę jak go poznawałam i jak sie zakochałam to był dla mnie najprzystojniejszy, naprawde uwazalam go za ciacho. ale ja nie wiem jak bedzie z tym facetem, oni zwracaja uwage na wyglad, chca miec sie czym pochwalic

Kurka, ale chyba Cię wyglądem nie odrzucał prawda? Choć kobiety są ciekawsze z tego punktu widzenia, one pociąg bardziej emocjonalnie odczuwają. A faceci fizycznie. W teorii, choć każdy jest inny

ehhh

Widzę odpowiedź jest poniżej Twojej godności. Dzięki. Tak wiem, realne postawienie pewnych faktów razi. Ale niestety tak ten świat zbudowany jest, biologia robi swoje

nie, nie odrzucał mnie wyglądem. i wiem, że masz rację. po prostu spróbuję pokazać się z jak najlepszej strony. może nie rozumiesz, ale ja chciałabym, żeby coś z tego wyszło, świetnie się rozumiemy, szkoda mi tego zaprzepaścić

Rozumiem. Tylko chcę Ci pokazać, ze świat się nie zawali. Jeśli jesteś w porzo babką to odrzucenie przez jakiegoś faceta tego nie zmieni:) Każdy chce z jak najlepszej strony się pokazać, ale czasami po prostu coś nie wypala. Nie ma co się martwić na zapas, spotkasz się to zobaczysz. A i 2 miesiące to niedużo i może coś z tego wyjdzie, a może nie, czas pokaże. Tak czy owak głowa do góry i cyc do przodu:D Powodzenia

jesli tylko dlatego kontakt sie urwie miedzy wami to nie masz czego a raczej kogo zalowac