Bohaterowie serialu zielona karta

Zastanawiam się co słychać u bohaterów serialu z 2002 roku 'zielona karta" czy ktoś wie jak potoczyły się ich losy??

Nikt nic nie wie??

Ja tez chetnie bym sie dowiedział ??

To był super dokument pamietam całą rodzina siadalismyi oglądaliśmy .... to były czasy :)

To był super dokument pamietam całą rodzina siadalismyi oglądaliśmy .... to były czasy :)

Nikt nic nie wie??

Czytałem kiedyś list od osób związanych z serialem zielona karta. Wiem, że diametralnie się zmieniło ich życie. Było to na jakimś forum Polonii amerykańskej, ale nie mogę tego znaleźć. Musicie poczukać. Pozdrawiam ;)

Elżbieta Wysocka odpowiedziała. Witaj Pawel! Dziekuje za pozdrowienia i mile slowa. Pytasz jak nam sie wiedzie i czy warto tu przyjechac. Otoz na poczatku naszego pobytu w USA bylo ciezko - brak znajomosci jezyka (w Polsce nie uczylam sie angielskiego) ciezka fizyczna praca a w zwiazku z tym niskie zarobki. Cieszylismy sie, ze mieszkamy w miejscowosci, w ktorej jest duzo Polakow, ktorzy nam pomogli. Lecz po wyemitowaniu pierwszych odcinkow "Zielonej karty" stosunki z Polakami (oczywiscie nie wszystkimi) zaczely sie psuc. Nawet Ci, ktorym pomoglismy my, zaczeli odwracac sie od nas i nie tylko zreszta. Przenieslismy sie wiec z Lakewood do sasiedniego miasteczka Brick. Ale i tu spotkalismy sie z zazdroscia, zawiscia itp. Po 4 latach mieszkania w stanie New Jersey bank udzielil nam pozyczki i kupilismy domek z dzialka w stanie Nowy Jork i od 3 lat mieszkamy w miejscowosci Newfield (90 km od slawnego od wczoraj miasta Binghempton). O zyciu tutaj napisze w nastepnym liscie jak napiszesz konkretnie co Cie tutaj interesuje np sport, nauka, praca, kultura, polityka itp. Teraz koncze, poniewaz przygotowuje sie do jutrzejszego powitania mojej corki i wnuczek, ktore na trzy tygodnie przylatuja do nas w odwiedziny. Pozdrawiam Ciebie, Twoich bliskich i forumowiczow. Do milego! List z forum USA http://forum.usa.info.pl/topic/12338-zielona-karta/page__st__100

Bardzo dziekuję, super że Pani Elżbiecie sie ułożyło i z tego wynika że jest zadowolona. Ja też z mężem złożyliśmy w tym roku podanie o zieloną kartę, ale mamy mieszane uczucia czy w tych czasach ma to sens ...... staramy sie nie myśleć o tym podejmiemy decyzje w razie wylosowania...... chociaż myslę że zdecydyjemy sie bo mamy dość życia w takim kraju ale zdajemy sobie sprawę że tam też nie będie łatwo. Mamy oszczędności na początek, pracy się nie boimy myślę, że w razie wyjazdu damy radę, ma nam tam na początek kto pomóż :)) narazie staram sie nie myśleć .......... Pozdrawiam

I jak ktoś wylosował zielona kartę w tym roku ? :)

up :D

UP@!

?:P

no wlasnie, nikt nic nie wie??

tez podbijam;]

na pewno ?