Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość bad-day-today

Jak oszczędzać na życiu?

Polecane posty

Gość bad-day-today

Witam Was :-) Jesteśmy młodym małżeństwem, które spłaca kredyt za mieszkanie, ja nie mam tymczasowo pracy (nie mogę znaleźć). Jak oszczędzać żeby starczyło do pierwszego? Jak żyć żeby nie pożyczać? Nie mówię o luksusach, tylko żeby starczało od wypłaty do wypłaty. Poradzcie na czym mogę oszczędzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina23-20
sama zastanawiam się nad tym od dłuższego czasu i nic nie wymysliłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bad-day-today
Ewelina- masakra w tym naszym kochanym kraju, żeby młodzi ludzie nie mieli za co żyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kumpela tak miala
na zelach pod prysznic. szare mydlo wychodzi taniej :P zamiast plynu do plukania olejki dodawac. tu byl jakis topik, dziewczyna pisala jej pomysly. np zamiast proszku plynu do naczyn uzywa do prania, tanio wychodzi. z rzeczy takich jak papierowe reczniki mozna zrezygnowac. nie kupowac wody mineralnej tylko sobie gotowac. zamiast slodycze kupowac to sobie samemu robic ciasta nie ciasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętajcie zawsz o gaszeniu światła, zakręcaniu wody, wyłączcie na noc nie potrzebne elektryczne urządzenia. To dużo daje Róbcie zakupy w większych sklepach i takie tygodniowe , co najpotrzebniejsze, lista w ręce i trzeba się jej trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kumpela tak miała- może udałoby Ci się znaleźć link do tego tematu? Płyn do mycia naczyń zamiast proszku, o matko.. Mnie się też przyda, początkująca studentka bez zasobnego portfela :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bad-day-today
moja kumpela tak miała- dziękuje a linka zaraz sie wczytam :-) ewks - również dziękuję :-) U nas problem będzie z robieniem zakupów z listą, bo mój mąż to słodyczomaniak i zawsze musi kupić jakiś cukierki, batonika albo coś, a jak mówię że nie mamy pieniędzy to mówi że mu żałuję. Ehhh, jeśli miałabym kasę to mógłby kupowac co chce, a tak to jeszcze przez to spięcia są:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vmkvm
przede wszystkim najlepiej samemu zarcie gotować, piec ciasta jakieś proste, nie jeść w restauracjach ani barach, poza tym na kosmetykach i chemii można zaoszczędzić dodatkowo przyczyniając się do ochrony środowiska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TO kup mu w makro cały karton ( zawsze to trochę taniej) i wydzielaj codziennie po jednym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kumpela tak miala
slodycze najtansze sa chyba w biedronce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kumpela tak miala
ja takze stosuje pewna zasade, ze biednego na tanie nie stac. i jesli juz kupuje jakies trwalsze dobro, to nie zaluje kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vmkvm
jak twój mąż lubi słodycze to mozesz piec ciasteczka np owsiane z bakaliami, ja kiedyś mnóstwo kasy wydawałąm na ptasie mleczko i pralinki, teraz ograniczyłam bo robię właśnie ciasteczka owsiane, które naprawdę sycą i zmniejszają potem ochote na inne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rób obiady na dwa dni, u mnie zawsze są dwa dania ( chyba ze nie mam czasu gotować) , zupa na dwa dni, drugie praktycznie codziennie , chyba że robię gołąbki, bigos czy pierogi ale za to kolacji już nie jemy bo każdy najada się obiadem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kumpela tak miala
jakis nieszczesliwy stulej sie uaktywnil :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bad-day-today
dzięki za pomysły:-) staram się oszczędzać na wszystkim, na wodzie, na prądzie, na zakupach... i np w tym miesiącu już jesteśmy blisko 0zł a do wypłaty aż 5dni :( masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szarkah
Ja oszczędzam na jedzeniu, nie gotuję obiadów, nie jem na mieście. wodę z prania wykorzystuję do mycia podłogi, nie kupuję ubrań w sklepach tylko w szmateksach i na targach. Nie jeżdżę na wakacje, nie chodzę do kina, teatru, na imprezy. I wtedy mi wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jest porażka, co to się dzieje A co to będzie za kilka lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kumpela tak miala
tez jestem kobieta wiec spudlowalas :classic_cool: w takim razie nieszczesliwa dziewica :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bad-day-today
Ja też ciuchów nie kupuję, teraz buty jesienne kryte musiałam bo chodziłam w japonkach jeszcze i zimno mi było, ale wydałam tylko 40zł. Do teatru, kina, baru itd też nie chodzimy. Nie jemy na mieście itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciasteczka owsiane z bakaliami są super :) zrobiłam raz to mama dziwnie popatrywała ale potem w dwa dni poszły a było ich uuuu sporo :) jeszcze sąsiad skorzystał ;D a jak zaoszczędzić na kosmetykach?? ;) w sumie ja ich i tak dużo nie używam, tusz np starczy mi na trzy, nawet cztery miesiące.. ale i tak jestem ciekawa :) Dziewczyny, ja to chyba będę w tym Krakowie same zupki chińskie jadla 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bad-day-today
ewks - aż strach pomyśleć co to będzie jak teraz nie mamy co do garnka włożyć, praktycznie całe nasze oszczędności idą na kredyt :/ Dobrze, że rodzice pomogą, czasami materialnie, czasami poratują obiadem :/ A jak kiedyś będziemy mieli dzieci ? Jak i za co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podaj przepis na te ciasteczka, jeśli nie jest to tajemniczy przepis rodzinny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kumpela tak miala
jedzenia nie kupuje zlego, najtanszego, ale nie folguje sobie. tylko i wylacznie jak mam fanaberie na czipsy czy cos slodkiego to biore najtansze, a normalne jedzenie biore po prostu dobre, ale nie wydziwiam i kawiorem sie nie zywie. ciuchy wyprzedaze albo lumpeks. kosmetyki moje akurat drogie nie sa, ale tez wole wydac wiecej na cos lepszego i bardziej wydajnego. ogolnie staram sie byc minimalistka w tej kwestii :) nie mam cisnienia na wielkie marki. na butach nie powinno sie oszczedzac, bo w lepszych dluzej sie pochodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bad-day-today
poznanski kwiat polny - na kosmetykach tez oszczedzam, rzadko sie maluje, wiec podklad i tusz tez na dlugo mam ok pol roku albo i dluzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bad-day-today sorki że tak spytam ale czemu zdecyowaliście się na kredyt skoro wiedzieliście jaką macie sytuacje? I aż tak dużo go macie, ze cała pensja prawie na niego idzie? Niestety ale musisz za pracą się rozejrzeć, bo na dłuższą metę będzie ciężko, tym bardziej że wszystko drożeje niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kumpela tak miala
nie mam TV, nie uzywam elektrycznych szczoteczek (bo to prad albo baterie), zarowki w miejscach gdzie dlugo sie swieci swiatlo mam energooszczedne, zawsze zakrecam wode, wyciagam ladowarke z kontaktu, jak tylko moge to telefony laduje w pracy :P do mnycia podlog i kafelkow mam jeden plyn - sonax do spryskiwaczy - spisuje sie swietnie i jest niedrogi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×