Gość bad-day-today Napisano Wrzesień 22, 2011 Witam Was :-) Jesteśmy młodym małżeństwem, które spłaca kredyt za mieszkanie, ja nie mam tymczasowo pracy (nie mogę znaleźć). Jak oszczędzać żeby starczyło do pierwszego? Jak żyć żeby nie pożyczać? Nie mówię o luksusach, tylko żeby starczało od wypłaty do wypłaty. Poradzcie na czym mogę oszczędzić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina23-20 Napisano Wrzesień 22, 2011 sama zastanawiam się nad tym od dłuższego czasu i nic nie wymysliłam.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bad-day-today Napisano Wrzesień 22, 2011 Ewelina- masakra w tym naszym kochanym kraju, żeby młodzi ludzie nie mieli za co żyć :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość moja kumpela tak miala Napisano Wrzesień 22, 2011 na zelach pod prysznic. szare mydlo wychodzi taniej :P zamiast plynu do plukania olejki dodawac. tu byl jakis topik, dziewczyna pisala jej pomysly. np zamiast proszku plynu do naczyn uzywa do prania, tanio wychodzi. z rzeczy takich jak papierowe reczniki mozna zrezygnowac. nie kupowac wody mineralnej tylko sobie gotowac. zamiast slodycze kupowac to sobie samemu robic ciasta nie ciasta. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewks 0 Napisano Wrzesień 22, 2011 Pamiętajcie zawsz o gaszeniu światła, zakręcaniu wody, wyłączcie na noc nie potrzebne elektryczne urządzenia. To dużo daje Róbcie zakupy w większych sklepach i takie tygodniowe , co najpotrzebniejsze, lista w ręce i trzeba się jej trzymać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość moja kumpela tak miala Napisano Wrzesień 22, 2011 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4926687 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poznanski kwiat polny 0 Napisano Wrzesień 22, 2011 moja kumpela tak miała- może udałoby Ci się znaleźć link do tego tematu? Płyn do mycia naczyń zamiast proszku, o matko.. Mnie się też przyda, początkująca studentka bez zasobnego portfela :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poznanski kwiat polny 0 Napisano Wrzesień 22, 2011 O :) super, dzięki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bad-day-today Napisano Wrzesień 22, 2011 moja kumpela tak miała- dziękuje a linka zaraz sie wczytam :-) ewks - również dziękuję :-) U nas problem będzie z robieniem zakupów z listą, bo mój mąż to słodyczomaniak i zawsze musi kupić jakiś cukierki, batonika albo coś, a jak mówię że nie mamy pieniędzy to mówi że mu żałuję. Ehhh, jeśli miałabym kasę to mógłby kupowac co chce, a tak to jeszcze przez to spięcia są:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość moja kumpela tak miala Napisano Wrzesień 22, 2011 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4436041 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4640677 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość vmkvm Napisano Wrzesień 22, 2011 przede wszystkim najlepiej samemu zarcie gotować, piec ciasta jakieś proste, nie jeść w restauracjach ani barach, poza tym na kosmetykach i chemii można zaoszczędzić dodatkowo przyczyniając się do ochrony środowiska Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewks 0 Napisano Wrzesień 22, 2011 TO kup mu w makro cały karton ( zawsze to trochę taniej) i wydzielaj codziennie po jednym:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość moja kumpela tak miala Napisano Wrzesień 22, 2011 slodycze najtansze sa chyba w biedronce Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość moja kumpela tak miala Napisano Wrzesień 22, 2011 ja takze stosuje pewna zasade, ze biednego na tanie nie stac. i jesli juz kupuje jakies trwalsze dobro, to nie zaluje kasy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość vmkvm Napisano Wrzesień 22, 2011 jak twój mąż lubi słodycze to mozesz piec ciasteczka np owsiane z bakaliami, ja kiedyś mnóstwo kasy wydawałąm na ptasie mleczko i pralinki, teraz ograniczyłam bo robię właśnie ciasteczka owsiane, które naprawdę sycą i zmniejszają potem ochote na inne rzeczy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewks 0 Napisano Wrzesień 22, 2011 Rób obiady na dwa dni, u mnie zawsze są dwa dania ( chyba ze nie mam czasu gotować) , zupa na dwa dni, drugie praktycznie codziennie , chyba że robię gołąbki, bigos czy pierogi ale za to kolacji już nie jemy bo każdy najada się obiadem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość moja kumpela tak miala Napisano Wrzesień 22, 2011 jakis nieszczesliwy stulej sie uaktywnil :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bad-day-today Napisano Wrzesień 22, 2011 dzięki za pomysły:-) staram się oszczędzać na wszystkim, na wodzie, na prądzie, na zakupach... i np w tym miesiącu już jesteśmy blisko 0zł a do wypłaty aż 5dni :( masakra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Szarkah Napisano Wrzesień 22, 2011 Ja oszczędzam na jedzeniu, nie gotuję obiadów, nie jem na mieście. wodę z prania wykorzystuję do mycia podłogi, nie kupuję ubrań w sklepach tylko w szmateksach i na targach. Nie jeżdżę na wakacje, nie chodzę do kina, teatru, na imprezy. I wtedy mi wystarcza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewks 0 Napisano Wrzesień 22, 2011 No to jest porażka, co to się dzieje A co to będzie za kilka lat? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość moja kumpela tak miala Napisano Wrzesień 22, 2011 tez jestem kobieta wiec spudlowalas w takim razie nieszczesliwa dziewica :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bad-day-today Napisano Wrzesień 22, 2011 Ja też ciuchów nie kupuję, teraz buty jesienne kryte musiałam bo chodziłam w japonkach jeszcze i zimno mi było, ale wydałam tylko 40zł. Do teatru, kina, baru itd też nie chodzimy. Nie jemy na mieście itd... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poznanski kwiat polny 0 Napisano Wrzesień 22, 2011 ciasteczka owsiane z bakaliami są super :) zrobiłam raz to mama dziwnie popatrywała ale potem w dwa dni poszły a było ich uuuu sporo :) jeszcze sąsiad skorzystał ;D a jak zaoszczędzić na kosmetykach?? ;) w sumie ja ich i tak dużo nie używam, tusz np starczy mi na trzy, nawet cztery miesiące.. ale i tak jestem ciekawa :) Dziewczyny, ja to chyba będę w tym Krakowie same zupki chińskie jadla Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bad-day-today Napisano Wrzesień 22, 2011 ewks - aż strach pomyśleć co to będzie jak teraz nie mamy co do garnka włożyć, praktycznie całe nasze oszczędności idą na kredyt :/ Dobrze, że rodzice pomogą, czasami materialnie, czasami poratują obiadem :/ A jak kiedyś będziemy mieli dzieci ? Jak i za co? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewks 0 Napisano Wrzesień 22, 2011 Podaj przepis na te ciasteczka, jeśli nie jest to tajemniczy przepis rodzinny:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość moja kumpela tak miala Napisano Wrzesień 22, 2011 jedzenia nie kupuje zlego, najtanszego, ale nie folguje sobie. tylko i wylacznie jak mam fanaberie na czipsy czy cos slodkiego to biore najtansze, a normalne jedzenie biore po prostu dobre, ale nie wydziwiam i kawiorem sie nie zywie. ciuchy wyprzedaze albo lumpeks. kosmetyki moje akurat drogie nie sa, ale tez wole wydac wiecej na cos lepszego i bardziej wydajnego. ogolnie staram sie byc minimalistka w tej kwestii :) nie mam cisnienia na wielkie marki. na butach nie powinno sie oszczedzac, bo w lepszych dluzej sie pochodzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bad-day-today Napisano Wrzesień 22, 2011 poznanski kwiat polny - na kosmetykach tez oszczedzam, rzadko sie maluje, wiec podklad i tusz tez na dlugo mam ok pol roku albo i dluzej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poznanski kwiat polny 0 Napisano Wrzesień 22, 2011 ejjjj nieszczęśliwa dziewica (:D), przybij pionę! :D Ja też się chyba zabujałam, ale czy nieszczęśliwie to się jeszcze okaże :P na razie nie mogę go rozgryźć :P ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewks 0 Napisano Wrzesień 22, 2011 bad-day-today sorki że tak spytam ale czemu zdecyowaliście się na kredyt skoro wiedzieliście jaką macie sytuacje? I aż tak dużo go macie, ze cała pensja prawie na niego idzie? Niestety ale musisz za pracą się rozejrzeć, bo na dłuższą metę będzie ciężko, tym bardziej że wszystko drożeje niestety:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość moja kumpela tak miala Napisano Wrzesień 22, 2011 nie mam TV, nie uzywam elektrycznych szczoteczek (bo to prad albo baterie), zarowki w miejscach gdzie dlugo sie swieci swiatlo mam energooszczedne, zawsze zakrecam wode, wyciagam ladowarke z kontaktu, jak tylko moge to telefony laduje w pracy :P do mnycia podlog i kafelkow mam jeden plyn - sonax do spryskiwaczy - spisuje sie swietnie i jest niedrogi :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach