Chciałabym mieć dziecko

ale nasza sytuacja nam jeszcze na to nie pozwala. Dopiero się dorabiamy i stać nas na dziecko będzie za kilka lat. Jednak u mnie odezwał się bardzo silny instynkt macierzyński! Jak sobie z tym poradzić, czy któraś z was była w podobnej sytuacji?

daj mi spokoj

a ja ide spać!papapa

kiepsko dorabiacie skoro za kilka lat hehe

a ile masz lat Autorko?

o matko, zaraz krytukują... może po prostu trzeba zorganizować podstawowe warunki w domu (do przyjścia na świat dziecka), powalczyć o jakąś pracę, odłożyć trochę pieniędzy...może mąż niech poszuka lepszej pracy... dziecko wcale nie musi mieć luksusów. przeciwnie, wystarczą podstawy. najważniejsze dla dziecka to miłość rodziców... dzieci wychowywane w trudnych warunkach są zaradniejsze, rozsądniejsze, bo już od małego uczą się od rodziców gospodarności, zaradności i szacunku dla pieniędzy ...a przede wszystkim wiedzą, ze pieniądze nie są najważniejsze!

dziecko aż tyle kasy nie pożera jak tylko niekupujesz byle czego byle drogie i byle gdzie - ale dziecko to mega odpowiedzialność, mega poświecenia: czasu, energii: karmienie, kolki, ząbkowania, ulewania, nie przespane noce, dni kiedy masz dość i chciałabyś gdzieś uciec a musisz dalej robić.. także może skup się nad psychicznym przygotowaniem do dziecka a kasa na drugim miejscu

Dziękuje za wszystkie rozsądne odpowiedzi. Mam 26 lat, jestem w trakcie zakładania swojej firmy, mąż teraz jest na aplikacji, mamy wynajmowane mieszkanie, ładne ale chcielibyśmy najpierw coś swojego kupić itd. No nie ma technicznych szans teraz na dziecko po prostu ani finansowych, ani lokalowych, ani czasowych. To nie jest dobry moment i ja to wiem ale mój instynkt domaga się czegoś innego. ;) Nie wiem jak sobie z tym poradzić?