Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przestraszona25

czy znaliście kogoś kto zginął w wypadku samochodowym?

Polecane posty

Gość przestraszona25

ja ostatnio obsesyjnie sie boje,ze moi rodzice zgina.Czesto razem jezdza po kraju,drogi sa chujowe.... boje sie,ze ich strace i na dodatek zostane bez srodkow do zycia a jestem chora...nie mam pracy...nie mam nikogo,kto by mnie przygarnal. zastanawiam sie czy to statystycznie takie częste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zastanawiam sie czy to statystycznie takie częste..." "jestem chora...nie mam pracy..." Jesteś na głowę chora, że nie potrafisz głupich statystyk znaleźć, skoro o nie pytasz? Po za tym nie kręć i przyznaj się, że nie martwisz się wcale o rodziców a o własną michę. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestraszona25
hehe,wiesz co,bez sensu pytasz,jasne ze sie martwie.o nich i o siebie tez.statystyki dotycza rocznych przypadkow wypadkow,chodzi raczej jakie prawdopodobienstwo,ze ktos tak zginie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja przyjaciółka zginęła i to na jakiejś zabitej dechami wsi, gdzie auto jechało raz na godzinę.Zostawiła małe dziecko.Do tej pory nie wierzę, że jej nie ma.Wiesz, nie zadręczaj się, bo nidgy nie przewidzimy kiedy akurat na nas trafi, choć doskonale rozumiem Twoje obawy. Jakiś czas temu słyszałam o takim wypadku, że chłopak wpadł do szybu windowego-śmierć na miejscu, tragedia straszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
niedawno pijany rowerzysta zabił motocyklistę.... pompką od roweru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×