jestem zła na mojego faceta !

wkurza mnie bo jest sobota, myślałam, że się zobaczymy spędzimy razem wieczór, a on mi mówi, że chcę się dzis najebać, że niby sam w domu przy tv, ale znając zycie pojdzie gdzieś... a ja będę jak cipa w domu siedziec i się denerować... nie wkurzają was takie sytuacje ?

To po co jesteś z kimś, kto woli piwo od Ciebie?

ma cie tylko do bzykania, pogodz sie z tym;)

fakt jest taki, że nie robi tego zbyt często, widujemy się codziennie wieczorem... no ale dzis kurcze jest sobota !

Czyli poza facetem nie masz juz zadnego zycia? Pewno jestes jedna z tych dziewczyn, ktore chca wszystko robic razem ze swoimi chlopakami i nosic ciuchy w tych samych kolorach haha Daj spokoj i wykorzystaj to, ze masz wolny sobotni wieczor - wyjdz gdzies z kolezankami, zrob sobie "wieczor pieknosci" (maseczki, scrub-y itp) albo cokolwiek innego! Na facecie swiat sie nie konczy!

nie prawda.... poprostu chciałam zrobic kolację, świece wino i spędzić z nim ten wieczór, zwłaszcza, że mieszkam z rodzicami i nigdy nie mam wolnej chaty, a dziś rodzice poszli na wesele znajomych

No to trzeba bylo mu powiedziec, ze cos specjalnego dla Was zaplanowalas i zeby nie robil innych planow, bo faceci nie czytaja w myslach swoich dziewczyn. Chyba, ze mu powiedzialas, a on mimo wszystko wybral pijacki wieczor z kolegami - w takiej sytuacji zastanowilabym sie nad zwiazkiem. Nie jestem zlosliwa mimo, iz moge tak brzmiec, po prostu nie lubie owijania w bawelne...

chyba spędze samotnie ten wieczor, jakoś nie mam ochoty nigdzie wychodzić i sie bawić... ;/

Mój facet w zyciu tak nie zrobił,oczywiście obecny..bo były tak robił i już z nim nie jestem ,a wiesz czemu?-zostawiłam go mimo ze go kochałam bo mnie ranił za mozno i za czesto wybierał alkohol a z tym ze nie ma ochoty nigdzie wychodzic tez cie rozumiemm ,bo ja tea tak miałam