Rozważam rozstanie..

Rozważam rozstanie.. Witam mój problem ma się następująco wczoraj moja kobieta lekko przecholowała. Poszła do znajomej mieli siedzieć w domu. Jednak o 2 w nocy zadzwoniła że jest w klubie chociaż mówiła że nigdzie nie jadą. Odebrałem ją ale ona ciężko była oburzona na coś i pijana. Mieliśmy się dziś spotkać ale ona idzie znó spotkać się z inną znajomą chociaż mieliśmy sie zobaczyć bo miałem niespodziankę dla niej .. Powiedziala ze mnie ma na zawsze i ze z nia sie widzi. Nie wiem co myslec o tym w dodatku cos sie wczoraj stalo poklocila sie z kims chociaz prosile ja zebz mi powiedziala co sie stalo stwierdzila ze to jej sprawa i nie musi mi o tzm mowic.

urwanie ch u j a z tymi babami. czlowieku za morde i do domu krutko trzymaj albo wpizdziet z domu i juz a wiesz co ona tam robi ?moze sie klocila ch u j wie skim

DLa mnie to jakaś parodia.

wpiz dziet wywal z domu poszukaj normalna

Ona nie mieszka ze mną.

Powiedziała : Mam ciebie na całe życie dla ciebie to nic nie znaczy ?mówiąc to widocznie myśli poważnie o życiu z toba . Pokłóciła sie z kimś może poprostu przeżywa to o nie chce sie o tym z nikim dzielić . Może chwilowo uważa że rzadko sie widuje z koleżankami . Pogadaj z nią. Jak długo jesteście razem ? Ty nie masz ochoty czasem wyjść do kolegów . Związek nie opiera sie tylko na przebywaniu między sobą.

pozostaje awantura i kop dla niej na rozpęd

..myślę że jest OK tylko ty jesteś trochę przewrażliwiony na punkcie tylko ty i ona razem bez nikogo dookoła.

Żle by było gdyby ona nic Ci nie mówiła o wyjściu i kręciła , oszukiwała okłamywała ..a tak to pewnie sobie popiły powspominały i spontanicznie postanowiły iść do klubu w dodatku ona Cie o tym poinformowała bo jest lojalna i taki spontan jest normalny....przecież nie poszła się ruchać z innymi kolesiami ..więc się chłopie nie spinaj tak bo niema o co ...a rozstać to się prędzej może ona z tobą jak jej będziesz robił fochy o normalne życiowe sprawy...bo niedługo to jak powie że idzie siku ,a tu jednak kupka ją przyciśnie to ty ją będziesz chciał rzucić bo Cie okłamała ...:)

szacunek nie okazywany mężczyźnie to plama na honorze...nie ma wytłumaczenia dla manipulantki...

Pół roku.

Po cholerę w ogóle ją odbierałeś, poszła sama to niech wraca sama taxi sobie zamówi. Nie masz szacunku do samego siebie ? to i twoja kobieta nie będzie go miała. Pokaż jej, że masz swoje życie i nie tylko ona się liczy. To ona jest z Tobą a nie ty z nią. Otworzyłeś drzwi swojego świata przed nią i jak będzie się źle zachowywała to je zamkniesz. Na kobiety najlepiej działa zazdrość albo obojętność na ich gówniarskie fochy i zachowania. Nie bądź łajza i nie daj sobą manipulować!

Masz racje neuron. Nie potrzebnie ją odebrałem.

dokladnie kurwa czlowieku jak tak bedziesz za nia latal to nie bedzie cie szanowac a juz widac po tym co piszesz ze cie kurwa lekko zlewa, chlopie miej jaja bo mozesz zalowac , masz miec swoje zycie godnosc i masz byc meski zapamietaj

Racja.

ja mialem kiedys taka sytuacje , dziewczyna czasem wyskakiwala do klubu z kolezanka i nie zawsze o tym wiedzialem nie robilem wielkich awantur bo staralem sie jej ufac ale nie podobalo mi sie ze kreci , w koncu doprowadzila do tego ze wzialem ja za morde albo tak albo siak to po jakims czasie mi powiedziala ze coraz slabiej mnie kochala,miej to na uwadze takie zachowania i chuj ze cie to bedzie bolalo masz byc twardy bo jak pekniessz to kiedys bedziesz zalowal

A teraz włącz wujka google i zrób dla siebie coś dobrego. Poszukaj sobie e booka : "Uncle Uwo - Uwodzić uwodzicielki.pdf" Przeczytaj i przekonaj się sam.

Huj nie napisze do niej niech sama się dobija do mnie/.

"Powiedziala ze mnie ma na zawsze" pokaż jej, że niekoniecznie.

Jeśli ci na niej zależy to musisz być gotowy ją stracić. W innym wypadku ona weźmie górę, okiełznaj emocje i dasz radę, sam się ze swoją nie odzywam prawie dwa tyg ale ona jest twarda to inny typ kobiety zupełnie. I jak pierwsza nie przyjdzie do mnie nie przeprosi to będzie koniec i nie będę żałował bo nie była mnie warta skoro tak postąpiła to już mnie nie kocha, a poco się z kimś takim męczyć skoro teraz tak jest to pomyśl co będzie za rok dwa 10 ? Nie chce ci nić narzucać ale dobrze jakbyś zerwał z nią kontakt i nie wybaczaj jej od razu jak zadzwoni (ona może być przyzwyczajona że tak będzie) niech ci to jakoś wynagrodzi, kino, kolacja, sex co wolisz. Tylko się nie złam jak długo nie będzie się odzywać jak po paru dniach zadzwonisz to przepadłeś już nie odzyskasz szacunku w jej oczach i kontroli w związku. Jak się wszystko wyjaśni to na przyszłość. Jak powie, że idzę do klubu to powiedz nie chce ci nic zabraniać i tak już zdecydowałaś. A potem idź z jakąś kumpela na kawę, piwo, mecz niech będą wkoło ciebie inne kobiety. Niech poczuje się zazdrosna jeśli będziesz jej robił niespodzianki jeszcze gdy ona nie zasługuje to szybko się pożegnacie kobiety lubią miłych kolesi tylko na początku ale szybko się nimi nudzą. Spróbuj co ci szkodzi jak nie wyjdzie to są inne wiem, że na przyszłość tego błędu więcej nie popełnisz.

Narazie milcze. Niech robi co chce. Powiedziałem jesli kolezanka jest dla ciebie wazniejsza to nie mamy o czym rozmawiać.

Jak uważasz choć z kobietą nie da się na logikę, nie zabiegaj o jej uwagę o to żebyś był ważniejszy niż ktoś tam kiedyś sam tak myślałem, zacznij traktować ją jako kumpelę i zlewaj trochę. Niech to ona zacznie zabiegać o twoje zainteresowanie, w ogóle co robisz na co dzień ? masz jakieś pasje zainteresowania czy spędzasz czas "aktywnie komputerowo"

Jestem informatykiem studiuje i pracuje.

Mężczyźni - hahahaha :D:D:D Miękkie rury, na dodatek bez nadzienia.

Dobra to moja ostatnia rada znajdź sobie jakąś ciekawą pasję w życiu, więcej dowiesz się z tego e booka mi pomógł tyle, że po 2 zawalonych związkach dopiero i prawie 4 latach problemów i niezrozumienia kobiet.

Spoko jak co mój mail mozna wymienić się doswiadczeniami r9x@o2.pl

a ile z nia jestes?

Pół roku.

no to nie duzo wiec nie bedzie az tak bolalo w razie czego ,trzymaj sie tego co tu pisza

neuron ..tak Ci te e-booki pomogły ,że zakładasz topik o tym jak rozpada Ci się kolejny związek... Ja powiem tyle od siebie ,że owszem te e-booki o uwodzeniu są OK ,ale nie da się tak siebie zmienić jak tam opisują z dnia na dzień to raz. Co do przypadku autora to ja się zastanawiam o co mu chodzi ? bo kobieta go ani nie okłamała ,ani nic to odnośnie imprezy.. ..a odnośnie "Mieliśmy się dziś spotkać ale ona idzie znó spotkać się z inną znajomą chociaż mieliśmy sie zobaczyć bo miałem niespodziankę dla niej"...tutaj wnioskuję że ty się już zaangażowałeś ,a ona Cię trzyma jeszcze na dystans...no cóż nie pozostaje Ci nic innego jak samemu trzymać dystans i darować sobie przez jakiś czas wszelkie niespodzianki do momentu aż ona Cie nie uraczy czymś fajnym , miłym dla Ciebie....spotykaj się z nią bądź miły uśmiechnięty ,ale nie nachalny i miej też czas dla siebie.