Okres dojrzewania. Proszę o pomoc... ;/

No więc mam parę pytań i chciałabym poczytać opinie osób które się na tym znają albo tych, którzy już przez to przeszli moga mnie jakoś pocieszyć ;). Mam czternaście lat i ostatnio, może od jakiegoś miesiąca szczególnie, mam straszną manię na punkcie swojego wyglądu. Dziwi mnie to, bo nigdy tak bardzo się tym nie przejmowałam, jako dziecko już w ogóle miałam gdzieś jak wyglądam. A teraz jeśli nie przejrzę się w lustrze raz na godzinę, to ło matko. I tu nie chodzi o przód twarzy ani nawet o trądzik, tylko o profil twarzy i to cholerne jabłko adama, które jakimś cudem mam. Muszę te dwie rzeczy ciągle kontrolować. Jabłko adama już raczej nie zniknie ale możliwe że się pomniejszy? I czy możliwe, że mój profil się jeszcze zmieni?

prooooszę bardzo mi zależy na czyimś zdaniu. moi rodzice nic obiektywnego w tej sprawie nie powiedzą

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3212961

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4387803

em no piersi mi rosną jeszcze. i dzięki za te linki, trochę poczytałam, ale mnie to specjalnie nie pocieszyło ;/

Najlepiej nie pytać na forum bo to pewnie strata czasu, trzeba się przejść do lekarza ewentualnie badania jakieś, czy to tak ma być, czy może przejdzie itd itp.

ale do jakiego lekarza? moja mama stwierdzi że ona nie będzie latać po lekarzach przez jakieś pierdoły ledwo widoczne ;/. ale chodzi mi też o te rysy twarzy

Sama chyba też możesz iść, do jakiegoś rodzinnego, czy młodzieżowego. Jak matka taka mało uczynna, to sobie sama poradzisz.

tylko ja już i tak ciągle jestem u lekarza... dermatolog, dentysta, ortopeda, niedawno jeszcze ortodonta... sama już mam dość. a do pediatry mogę? i jak ja się mam tam zapisać bo jestem kompletnie niezaradna

To, że twój wygląd stał się dla ciebie bardzo wazny, to normalne w okresie dojrzewania. poza tym, nawet najpiękniejsza nastolatka znajdzie jakis defekt w swojej urodzie - to jest czas ogromnego krytycyzmu i porównywania się, tak z innymi dziewczynami, jak i modelkami, aktorkami itp. Twoja twarz i sylwetka są teraz na etapie zmian, więc twój wygląd będzie się jeszcze zmieniał (dotyczy też "jabłka Adama" - może jesteś bardzo szczupła i stąd to wrażenie).

Lekarz to chyba do ogólnego najpierw i on skieruje do właściwego. Jakąś swoją książeczkę zdrowia weź od matki i wtedy do lekarza, przychodni czy specjalisty w klinice jakiejś. Zależy od miejscowości, możliwości i dostępności placówek zdrowia.

czyli za jakies dwa trzy lata będę już z siebie bardziej zadowolona? bo mnie to już naprawdę wkurza. nie mogę się skupic na niczym, bo myślę cały czas w kółko tym jak wyglądam