ile potrzebuje czasu

Spotykam się z chłopakiem, ja mam 4 letniego syna on o tym wie, na poczatku było super, jednak go to chyba przerosło, powiedział że chce wystopowac bo potrzebuje czasu by to wszystko zaakceptować, ułożyć sobie w głowie.... twierdzi ze nie chce tak szybko, tak spieszyć się, no ok, ale niestety nasze kontakty zamist iść do przodu to one sie pogarszaja, kiedys były przez cały dzień esy, teraz nawet 1 nie wyśle, rozmowy na gg, teraz unika... ja to rozumiem, ale nie wiem czy jest wogule na co czekac, czy on nie chce w ten sposób mnie zniechęcić bym sobie nie odpuściła sama, dzisiaj mam jakiś krytyczny dzień, płakać mi się chce bo naszły mnie taki mysli, że poprostu on tak tylko mówi, trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, nie chce ciagle o tym rozmawiać i go meczyc ta sytuacja i dlatego tłumie to w sobie apotem a potem sa takie dni jak dzisiaj. Wczoraj z kolezanka wybierały się troszkę odreagować miał jechać jej chłopak noi ten mój, jak sie okazało on w ostatniej chwili zrezygnował.... byłam zła ale tego nie pokazywałam, a on mnie sie nic nie zapytał tylko kolegi czy jestem na niego zła... milczy ja też... nie wiem meczy mnie to, ja wolałabym znać prawde tak chce być z toba albo nie chce być... mówił mi juz pare razy ze sie zakochał we mnie, ja sie przed tym wzbraniałam ale teraz i ja to czuje nie wiem co robić, bo nie chce na nim nic wymuszać, wpływać na jego decyzje itd