Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

osiemnasto_latka

Seks z chłopakiem a Chrześcijaństwo.

Polecane posty

Witam Moje Drogie może najpierw kilka słów o mnie. Mam 18 lat, i ciągle jestem dziewicą, czemu.. trochę dlatego że się boję, trochę dlatego że nie czuje się gotowa a trochę dlatego że jestem chrześcijanką (co prawda nie chodzę często do kościoła, jednakże staram się modlić i wierze mocno w Boga). Jestem z chłopakiem już długo, bo ponad 3 lata. Czasami dochodzi między nami do tak zwanych "zabaw intymnych" lecz, tak mi się wydaję że nie miałam orgazmu nigdy, oraz nie kochaliśmy się (nie uprawialiśmy seksu). Tu jest moje pytanie. Czy naprawdę seks między parą młodych kochających się nastolatków jest grzechem według chrześcijan? Co Wy o tym sądzicie? Ostatnio jak byłam na spowiedzi dodam że na Jasnej Górze. Ksiądz zadał mi pytanie (po tym jak skończyłam mówić moje grzechy) czy mam chłopaka (ja-tak), czy uprawiałam z nim seks (ja- nie), na pewno? (ja-tak), czy było jakieś dotykanie między nami (ja-tak) czy miałam orgazm (ja- o_O nie) a ksiądz popatrzał nam nie jak na jakieś dziwadło o_O. No i stąd moje pytanie. Czy seks jest naprawdę grzechem? a mieszkanie z chłopakiem (nie mężem) pod jednym dachem i sypianie w tym samym łóżku? Czekam na odpowiedzi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko spoko spooooko
o masakra, nie mów że Cię ksiądz tak szczegółowo pytał:O Ja bym wyszła:O odpowiadam: wg kościoła jest grzechem. Wg Boga? a kto to może na ziemi wiedzieć...? a na zdrowy rozum.....kochacie się, nie robicie niczego złego sobie ani innym.....grzech? słuchaj własnego sumienia, tyle ci powiem. A jak byłam w Twoim wieku to takie 'dylematy' też miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxl-men
Ksiadz sie chcial podniecic. Ja mialem tez taki przypadek. Spowiadalem sie ze onanizowalem sie. Zaczal mi zadawac za duzo detalicznych pytan. Od tego czasu nie chodze do spowiedzi do konfensjonalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czy seks jest naprawdę grzechem?" Seks nie. Sesk pozamałżeński tak. I to z tego co wiem wedle wszystkich wyznań chrześcijańskich, nie tylko wyznania rzymskokatolickiego. Co do mieszkania z chłopakiem bez ślubu (i bez seksu) to ksiądz katolicki, którego kiedyś o to pytałam odpowiedział, że nie jest to grzech, ale ze względu na dużą pokusę, nie jest to jakby zalecane. Jak już ktoś deklaruje bycie katolikiem czy nawet ogólniej chrześcijaninem to nie ma wybierania sobie co jest, a co nie jest grzechem. 😴🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cie kurna nie moge
Jak można być z kimś 3 lata i nie uprawiać seksu? Przecież to jest chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgaga20
wcale nie chore! bez przesady. jak zaczeli byc razem to dziewczyna tak na prawde byla jeszcze bardzo mloda. owszem seks przedmalzenski jest grzechem. bo to dlatego ze kosciol uwaza ze nalezy szanowac swoje cialo, a seks ma byc prezentem i oddaniem współmałzonkowi. jeszcze pytanie. moze troche glupie. ;) jesli spi sie z chlopakiem w jednym lozku ale bez seksu i innych pieszczot to to tez grzech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskiiiiiiii
poprawka - seks wedlug kosciola ma sluzyc rozmnozeniu - i w zasadzie do tego sie ogranicza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hot Lady
Jezeli ksiadz zadaje takie szeczolowe pytania to ewidentnie sie gosc chce podniecic. To jest straszne ze tyle ludzi daje sie w to wkrecic. Wedlug naszej wiary katolickiej masz grzech jezeli wspolzyjesz przed slubem, a jak juz jestes po slubie i zaczynasz wspolzycie, to wg naszego kosciola jak sie kochasz masz tylko i wylacznie myslec o robieniu dzieci, a nie o przyjemnosci, bo inaczej to grzech. Dlugo by sie tak rozwodzic, ale wydaje mi sie wiara katolicka troche nie dzisiejsza. Ja zaczelam z ciekawosci zglebiac takze inne wiary. Np muzulmanie sie tylko spowiadaja bezposrednio przed Bogiem, nie maja jakies posrednika jak u nas ksiadz np. Muzulmanie gdy skladaja sluby przyzekaja sobie ze będa dbali o fizyczna strone zwiazku, a jak sie milosc skonczy to sie moga rozwiesc. Katolicyzm jest troche jakby nie dostosowany do dzisiejszych ludzi:/ Wiec przemysl czy jest totalnie sens postepowac krok za krokiem wg Biblii i naszej wiary;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunett____
hot lady skad jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hot lady
Z zagranicy, czemu pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunett____
Twoj nick mnie zaintrygowal:) z jakiego kraju? niemcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hot lady
uk, a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunett____
Warszawa, masz gg albo meila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orator
a po co ci sie z nim bzykac nie wiesz ze im dluzej zwlekasz tym dluzej bedzie trwal wasz zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wedlug naszej wiary katolickiej masz grzech jezeli wspolzyjesz przed slubem, a jak juz jestes po slubie i zaczynasz wspolzycie, to wg naszego kosciola jak sie kochasz masz tylko i wylacznie myslec o robieniu dzieci, a nie o przyjemnosci, bo inaczej to grzech." Ale Wy bzdury piszecie. :D 🖐️ Kto Wam powiedział, że KK zabrania odczuwać czy myśleć o przyjemności? Nie można tylko plemników marnować. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej to nie marnować życia na dostosowywanie się do durnych nakazów wymyślonych przez kościół...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxl-men
Seks przedmalzenski jest grzechem. Tzn jak nie znajde partnerki i sie nie ozenie to nie mam prawa do seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrto pamietać o dwóch rzeczach: 1. "ciężar grzechu zależy od ludzkiej świadomości" Im mniej wiecie o naukach kościoła katolickiego i jego poglądach na seks, tym swobodniej możecie się bzykać. 2. ciężar grzechu zależy od od okoliczności jego popełnienia. Jesli partner powie np. "zrób mi loda bo Ci łeb ukręcę !" to bez wahania musicie przystąpić do obciągania, albowiem samobójstwo jest grzechem najcięższym :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha perwersja
ciebie to doszczętnie pojebalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze że nie wierzę w żadngo boga. dzięki temu mogę z laskami (które są oczywiście chętne) robić to jak mi się podoba:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxl-men
To nie ma z wiara nic wspolnego. Kazdy zdrowy chlop czy baba potrzebuje seksu, ksiadz czy siostra zakonna tez. Oczywiscie sa male wyjatki. Jezeli to robie dla przyjemnosci, bez jakiejkolwiek przemocy. To gdzie tu grzech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama przyjemność to już grzech ciężki. Wszak dobry chrześcijanin zapierdala do kościoła co niedziela i oddaje nań wszystkie pieniądze, a w tygodniu biczuje się i modli bez przerwy. Jak dobrze że nic nie wiem o naukach kościoła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jako, że Koran w wersji pierwotnej zabraniał początkowo picia jedynie wina, nie zaś alkoholu w ogóle, orgromne majątki w Ziemi Świętej zbijali w swoim czasie kupcy transportujący statkami z Europy beczki z piwem. Pamietajcie że jesteście kafeterianami. NIe ma tkaich nakazów moralnych których nie potrafilibycie obejść :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez całe dzieje
Chrzescijanstwa ludzie sie ruchali przed slubem. Czasem ktos to przyplacil zdrowiem czy zyciem. A nawet papiez Borgia ruchal bez slubu. Więc jak tobie sie to zdarzy nic sie nie stanie Osiem-nastolatko Nawet w kakało śmiało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow, dużo odpowiedzi. Dzięki wam. po prostu byłam ciekawa co inni o tym myślą. i Też uważam że kościół jest trochę zacofany.. a szkoda. co do seksu, to jeszcze zobaczę.. raczej do ślubu nie będę czekać gdyż to za daleko jeszcze :) ii wcale to nie jest chore!.. Jesteśmy oboje absolutnie zdrowi;) Tylko dokładnie, tak jak ktoś tu wspomniał, jak zaczęłam z chłopakiem być to byłam za młoda :) Pozdrawiam i dzięki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duży mózg mały mały
grzech toświadome dobrowolne przekroczenie przepisów prawa kościelnego i bożego czyli tak ale są wyjątki to gwałt podniecanie nie z twojej strony które nie daje ci szansy na odmowe czyli presja dowód jest w piśmie (jeśli nawet pomyślicie o kobiecie w sposób nie godny juz macie grzech ciężki ) nie cytuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gabi
Ja mieszkam z chlopakiem prawie 7 lat. Od kilku lat jestem wierzaca. I powiem tobie ze Bog zmienia moje zycie na lepsze bardzo powoli . Zaczynam widziec co mu sie podoba. A co najwazniejsze ja chce aby byl ze mnie zadowolony. Chce czynic dobrze. Jezeli mam mozliwosc czynie dobrze czasami omijam te latwiejsza droge lecz zla droge, bo wiem ze Bog chce abym byla uczciwa. Nadal popelniam bledy , lecz staram sie zalowac i ich nie popelniac. Kolejna sprawa jest to ze zaluje ze mieszkam z chlopakiem bez slubu. Bog chce aby kobieta byla dla mezczyzny i mezczyzna dla kobiety i aby to zapieczetowac jest ten caly slub. Bo wtedy tu nie chodzi juz o cielesnosc lacznosc cial lecz te wiez duchowa miedzy para i Bogiem.I tu pojawia sie problem bo jezeli tylko jedna osoba jest wierzaca a druga nie to ta wiez z Bogiem jest zrywana. Bo jest fajna sprawa gdy w zwiazku kobiety i mezczyzny jest wiara to zawsze jedno bedzie wspieralo drugiego. Osmiele sie nawet powiedziec ze jak jedno nie jest wierzace to predzej czy pozniej bedzie probowalo zniechcecic do Jezusa. DLATEGO wiem ze przy wyborze partnera najlepiej wypierac kogos kto jest posluszny panu i chce podazac za Jezusem i jest bogobojny. CO to znaczy byc bogobojny? To znaczy ze jezeli kobieta jest bogobojna to np. Bedzie sie bala zdradzic swojego mezczyzne i na odwrot. Albo bedzie pomomocna i usluszna swojemu mezczyznie. A mezczyzna bedzie dobry i bedzie opiekowal sie Zona swoja. Ale zeby taki fajny uklad zagoscil w zyciu ludzi musi byc najpierw Bog. I to on byc powinien najwazniejszy wazniejszy nawet niz partner. Pamietajmy ze to wy sami bedziecie odpowiadac przed sadem ostatecznym czy poszlismy za Jezusem. Co oznacza byc poslusznym Bogu i oddac sie ufajac mu. No i teraz wroce do pytania oryginalnego. Powinnas wierzyc i czytac pismo pismo pismo i jeszcze raz pismo swiete. Nieskupiaj sie zabardzo co muwia ksieza bo oni moze i chca dobrza ale potrafia byc omylni. Czytaj przedewszystkim Nowy Testament bo to wedlug niego mamy postepowac. Pozmawiaj z Bogiem i pros z calego serca. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×