chyba była dziś u mnie kochanka męża. pomocy!

nudne to prowo

współczuję ja bym chyba nie wytrzymała do piątku ,a swoją droga nie pomyślałaś ,że moze chce go wrobić w dziecko? i rozwalić mu związek?może jej zaszedł za skórę(odrzucił jej zaloty) itp

postaraj się bardziej 0/10

na kafeterii to kazdy problem jest prowo:o

ha! sytuacja zywcem wyjeta z mojego zycia! to co Ci moge doradzic to opanowanie emocji, to trudne, ale postaraj sie... przemysl wszystko na spokojnie i madrze to rozegraj zebys poznala prawde... wspomnij mezowi o tej wizycie, ze jakas panna z brzuchem bardzo zdenerwowana go szukala, opisz ja, obserwuj... powiedz, ze wywalilas ja, bo akurat kapalas dzieci, zbagatelizuj to, ale oczy trzeba miec dookola glowy ... patrz mu dykretnie na rece, przygladaj mu sie... emocje to zly doradca, Ty musisz poznac cala prawde zeby moc podjac pozniej ewentualnie decyzje dotyczaca Twojego/Waszego wspolnego zyca.. bo jezeli to jest prawda, a w moim przypadku byla, to tak czy siak wszystko stanie do gory nogami.. ja mialam kogos kto mi doradzil to co teraz pisze i dobrze na tym wyszlam, wszystkiego dowiedzialam sie sama, na spokojnie, ale dzieki temu dowiedzialam sie prawdy i tylko prawdy.... pozdrawiam, kurcze kilka lat minelo, a ten temat dalej wywoluje u mnie rozne reakcje organizmu:)

i każdy tak to tłumaczy. Haha prowo widać na pierwszy rzut oka :D na kafeterie nikt nie przychodzi z takimi problemami, a ci co pisza to zawsze to prowo. Widac ze nie masz wiecej jak 15 lat. moderatorki wypierdolcie ten topik w pizdu

wolicie pisac o kupie i dupie maryni, a gdy ma sie prawdziwy problemn to prowo:o nie podoba sie , to nie wchodz... probouje nadal do niej dzwonic. zaluje ze znia nie porozmawialam, wiedzialabym na czym stoje..

hahahaha kazdy tak samo gada kazdy debilny prowokator wypierdalaj i zjedz kupe

Spróbuj się z nią skontaktować i spytać, czy ma jakieś dowody na to, że twój mąż z nią romansował, a jeśli ma, to żeby je jakoś zabezpieczyła i co się da przekazała tobie (np smsy czy maile). Nie żeby udowodnić jej, że kłamie tylko żeby w razie czego mieć dowód w sądzie, alternatywnie - mocne argumenty do rozmowy z mężem. Bo jeśli nie będziesz mieć dowodów, że ta panna coś z nim teges, to on może powiedzieć wszystko - że to wariatka, że uwzięła się na niego, że jej nie zna etc. Bo szczerze to chyba mało który facet mając żonę i dwójkę dzieci na pytanie "spałeś z nią" odpowiedziałby "hm, w rzeczy samej". Zdobądź jakieś dowody ZANIM jeszcze powiesz mu o całej sytuacji. Bo im wcześniej mu powiesz tym będzie miał więcej czasu na wymyślanie wykrętów.

przede wszystkim dowody - jak bedziesz brala z nim rozwod to beda ci potrzebne zeby byl rozwod z jego winy. a ty juz odkladaj kase na swoim koncie. tak to jest jak sie nie pracuje, potem rozstanie i baba zostaje z niczym, no z dwojka dzieci do wykarmienia

z zaciekawieniem czytam twoja historie i tak sie zastanawiam po co do niej autorko dzwonisz?? rozmawialas z mezem?

jesli cie zdradzil to go zostaw sa testy dna wiec sie okaze

:D:D:D maz dal kochance adres w razie ciazy ma zglosic sie do zony :D

a ja bym pogadała z nią zanim przyjedzie mąż zadzwonilabym i umówila sie gdzieś na mieście na rozmowę mąż wiadomo - będzie się w wypierał a dowody - to ona sobie zachowa a nie odda żonie kochanka, taka głupia to juz na pewno nie jest jak sie chłop wyprze, zrobi dodatkowo badania dna i będzie bulił jak złoto a Tobie autorko jedno, co moge powiedzieć - bardzo współczuję męża-zdrajcy, bo niestety, ale na to wygląda