Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marry Janne

Dlaczego studia panstwowe sa bezplatne?

Polecane posty

Gość aniddsadsad
Medycyna seria zjazdów? Haha, to chyba nie są studia dla Ciebie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Marry
cytat: dziecko, nie ma medycyny zaocznej, tylko niestacjonarna. Studia dokładnie takie same jak stacjonarne, tyle że płatne. I jest się takim samym lekarzem ?????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? Już sobie wyobrażam studia niestacjonarne/wieczorowe, po całodziennej wyczepującej pracy!!!!!Nawet cyborg by tego niw wytrzymał, fizycznie, a o zapamiętaniu i przyswojeniu treści zapomnuj!!!!! Któżby poszedł na leczenie do takiego, za przeproszeniem, konowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co wy tak na mnie naskakujecie!! ja sie grzecznie pytam tylko.... a to, jakie studia sa dla mnie, to pozwól, że sama ocenię.. są problemy zdrowotne, na których lekarze też się nie znają, a zgrywają najmadrzejszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniddsadsad
dziecie drogie, na medycynie płatnej nikt nie pracuje? Choćby dlatego że zajęcia zaczynają się o 8, kończą niekiedy o 21, a na następny dzień trzeba wkuć 300 stron podręcznika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniddsadsad
no to jak lekarze się nie znają po studiach, to po co chcesz na tę medycynę iść? moze lepiej do znachorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniddsadsad
aaa, jakby co to do znachorek nic nie mam. Taka Serwinka np, geniusz w czystej postaci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze. to po tym, co tu piszesz, moge sie domyslac, że nie bedziesz dobrym lekarzem, bo żeby byc lekarzem, nie wystarczy codziennie wieczorem wykuć 300stron podręcznika, ale tez czasem posłuchać tego, o czym mówi pacjent :) a swoja drogą, zawsze atakowali mnie ludzie za stwierdzenie, że na medycynie jest tak samo jak na innych studiach, że nikt nie kuje codziennie, że tez często sa imprezy, popijawy...... :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serwinka a i owszem :) a i napisałam, że chciałabym pójśc dla własnej przyjemności i dopełnienia wiedzy :) jeśli nie doczytałaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniddsadsad
żeby dobrze leczyć, trzeba mieć wiedzę. Więc 1 rok poświęca sie tylko na naukę, a nie słuchanie pacjenta. A imprezy oczywiście są. Wódka leje się strumieniami. Inaczej nikt by tego nie wytrzymał ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jest bardzo mało lekarzy, którzy wybrali ten zawód z powołania.. przynajmniej ja tak sadzę, obserwując tych, u których leczy sie moja rodzina.. jak mój ojciec chodzi 5 lat, bo go w lewym boku kłuje, to zawsze wychodzi z diagnozą, że "to od kręgosłupa".. :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym posedł
to jaki chuj, różnica polega na tym, że w stacjonarnych mieszka się w akademiku na miejscu uczelni, a w niestacjonarnych dojeżdża samochodem, dolatuje samolotem np. 300km na 8:00 i ma się zajęcia do 21:00 ????? Czysty kretynizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniddsadsad
bo są przypadki, z którymi medycyna sobie nie radzi. Zwłaszcza w niespecyficznych bólach. Boli i już. A dlaczego? tego nikt nie wie Medycyna to nie świat Dr Housa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniddsadsad
metoda cyriaxa- znam wiele przypadków, gdzie ich schemat diagnostyki różnicowej po prostu się nie sprawdzał. Wielu pomogło, wiele się rozczarowało. Tak jest zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniddsadsad
"to jaki ch*j, różnica polega na tym, że w stacjonarnych mieszka się w akademiku na miejscu uczelni, a w niestacjonarnych dojeżdża samochodem, dolatuje samolotem np. 300km na 8:00 i ma się zajęcia do 21:00 ????? Czysty kretynizm." głupoty piszesz, ja np studiuje w rodzinnym mieście i mieszkam 10 min piechotką od uczelni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniddsadsad
nie wiem czemu wypowiadają sie ludzie, którzy nie mają pojęcia o czym mówią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym posedł
15:49 [zgłoś do usunięcia] aniddsadsad bo są przypadki, z którymi medycyna sobie nie radzi. Zwłaszcza w niespecyficznych bólach. Boli i już. A dlaczego? tego nikt nie wie Medycyna to nie świat Dr Housa ====================================================== Polecam "Potęgę podświadomości" Murphy'ego i terapię Gersona. Autor Murphy, dzięki oddziaływaqniu na podśwadomość ununął u siebie nawet mięsaka złośliwego, vide str. 45

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzupełnienieeeeeeeeeee
oczywiście, oprócz oddziaływania na podświadomość należy pomóc organizmowi w sposób i czysto fizyczny: 1.prawidłowe odżywianie 2.wysiłek fizyczny rekreacyjny 3.higiena w dosłownym znaczeniu 4. nastawienie psychiczne 5.oczyszczanie z toksyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do niestacjonarnych
Nie mam nic przeciw Wam, ale mimo wszystko muszę stwierdzić, że Tacy są w praktyce mniej wartościowi., nie są zdolni z powodów obiektywnych: brak czasu,przemęczenie, mniejsza mózgownica etc. dp przyswojenia wiedzy teoretycznej i umiejętności praktycznych. Notabene, kto się nie dostał na stacjonarne, automatycznie musi mieć mniejszą mózgownicę. Kiedyś czytałam, że np. chirurg, który ma mniej w obwodzie czaszki niż, chyba 65cm, nie ma szans na bycie dobrym chirurgiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owieczka jest dobra i kochana
co Wy za brednie piszecie jesteście dorosli, to sami wybieracie: dzienne, czy zoaczne, płatne, czy bezpłatne. Jak wybraliscie tak, a nie inaczej, to ponoście konsekwencje a nie palczecie. sami chcieliscie isc na takie studia. Ja bylam i na tych i na tych i mam porównanie. Inny system i tyle, wiedza wcale nie gorsza. Wiecej samemu robisz i tyle. A na dziennych czesto na zajeciach robi sie głupoty marnujące czas. 12 tysiecy za semestr - albo trzeba byc niezle bogatym (to wychdozi 2 tysiace miesiecznie! ja tyle zarabiam w sumie!) albo mocno napalonym na ten zawód. Toc lepiej rok poczekac, a te 12 czy 24 tysiące wydac na korepetycje, materialy naukowe, i wykuc sie do matury na blaszeczkę i iść na dzienne. Sami piszecie, że różnica nie tak duża. Jak ja byłam w LO, to ode mnie z klasy dziewczyna szła na medycyne i sie bez problemu dostała- uczyła sie dobrze, ale też nie była najlepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owieczka jest dobra i kochana
Kretynko, pojmij, że ludzie nie idą na zaoczne dlatego, że sie nie dostali na dzienne, tylko dlatego, że tak chcą. Ja np. zaczełam od dziennych (młoda byłam i głupia) i dostałam sie z 4 miejsca na liście. Po 2 latach sama przeszłam na zaoczne - bo tak mi odpowiadało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfdgfdgd
terapia Gersona? kpina i komedia serio, znam wiele osób które za pomocą lewatyw z kaw próbowały wyleczyć raka i co? umierały, bo było za póznio im pomóc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfdgfdgd
"Kretynko, pojmij, że ludzie nie idą na zaoczne dlatego, że sie nie dostali na dzienne, tylko dlatego, że tak chcą." jeśli chodzi o medycynę to jest inaczej,bo forma tych studiów niczym poza opłatami się nie różni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfdgfdgd
ludzie, błagam ogarnijcie się i zapomnijcie o terapii Gersona! Zaufajcie lekarzom!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale studenci medycyny to racz
ej mały odsetek wszystkich studentów, nie wymądrzajcie sie tak niby tyle nauki ,a na kafe macie czas siedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ue839e38
Bezpłatnosc uczelni wyższych to jedyna pozytywna cecha naszego kraju. Nawet jak ktos ma ojca pijaka, matkę prostytutke, jesli b. chce się uczyc i ma dobre stopnie, dostanie się na studia. Nie jak w USa- tam kształcenie kosztuje kosmiczne ceny i jest poza zasięgiem biednych. Skutkiem tego jest dziedzicznosc biedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfdgfdgd
bo jeszcze sie rok szkolny nie zaczął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfdgfdgd
ue839e38, każdy debil na studia w Polsce się dostanie na bezpłatne. Jakieś sie znajdą- wiedza o rodzinie, filozofia przyrody, retoryka stosowana. KAŻDY! i to jest paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pochodze z biednej patologiczn
ej rodziny. Zawsze sie dobrze uczylam, ale wiadomo, w domu to nikogo nie obchodziło. chciałam uciec, wyrwać się. Nie miałam kasy na nic. Dzieki bezplatnym studiom i stypendium socjalnym mogłam mieszkac i zyć. I miałam srednia zawsze najlepszą. Gdyby trzeba bylo placic - nigdy by sie to nie udało. Ja nie miałam nawet na podpaski, robiłam z waty... A teraz zarabiam wiecej, niż kiedys było na 5 osob...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×