Kiedy powiedziec dziecku że ma przyrodnie rodzeństwo????

I czy w ogóle mówic, skoro to rodzeństwo nie chce poznac mojego dziecka? Moje dziecko ma 4,5 roku, a przyrodnie rodzeństwo 18 i 20 lat, są to dzieci z pierwszego małżeństwa mojego męża. Zakładam, że moje dziecko na pewno się dowie, tylko nie wiem czy lepiej teraz czy później, bo problem jest, że tamte dzieci nie chcą i nie wiem, czy mieszac w głowie czy na razie dac sobie spokój i poczekac że może kiedyś coś się zmieni.

CZy ktoś coś mądrego podpowie, z własnego doświadczenia czy psychologii?

poznać sie nawzajem, to uważam, że w tej chwili nie jest dobry moment takie małe dziecko nie zrozumie jeszcze co i jak, A MOŻE BYC TAK, ŻE BĘDZIE DZIECKU ZWYCZAJNIE PRZYKRO moim zdaniem warto poczekać na bardziej dogodny moment

poczekaj po co siw spieszyc ja mam podobna sytuacje moj syn wie ze ma rodzenstwo jak skonczy 18 jesli bedzie chcial moze ich poznac narazie sa mali po co macic im w glowie

musisz powiedzieć, dziecko ma prawo wiedzieć tak ważną rzecz. Na Twoim miejscu z rozmową poczekała bym jak troszkę podrośnie tak ze 2 lata jeszcze.Powiedzieć musisz, rozmowa nie będzie należała do lekkich. Gorzej jak by się dowiedziało w późnym wieku i to nie od Ciebie, bo wiedzieć musisz jedno, że jak Ty nie powiesz, to prędzej czy później dowie się od kogoś innego. NIe masz czego się obawiać ani czego wstydzić. Głowa do góry no i powodzenia.

Radzę w normalnej rozmowie przy dziecku wspominać o "rodzinie" męża. Będzie z tym osłuchane od najmłodszych lat. A na dokładne wyjaśnienia przyjdzie pora, gdy dziecko samo się kiedyś zainteresuje tym tematem.

Dziękuję za odpowiedzi. Też mi się wydaje że na razie jest za małe i mogłoby byc przykro, tym bardziej, że prosi o rodzeństwo. Więc w pierwszym momencie mogłoby się ucieszyc że ma, a jak dowiedziałoby się że nie chcą go widziec, mogłoby byc przykro. Ja zupełnie nie mam problemu z powiedzeniem i nie zamierzam ukrywac, tylko zastanawiam się kiedy jest odpowiedni wiek by powiedziec, żeby to zrozumiało i nie przeżywało. No i ta różnica wieku. Dla 4 latka takie rodzeństwo, to jak starzy dorośli.

My jak o dzieciach męża rozmawiamy to mówimy imieniem, nie mówimy córka, syn. Ale rozmawiamy.

NIE MÓW. ZA SZYBKO.

Mój ojciec ma chyba z 5 dzieci ,nikt mi nigdy o tym nie powiedział ,dowiedziałam się niedawno w sumie nie zrobiło to na mnie żadnego wrażenia bo dla mnie to obcy ludzie ,nie są dla mnie żadnym rodzeństwem i ja dla nich raczej też .