zaczerwienienie wejścia pochwy... :(

tym sie nie wyleczysz to mozna uzywac jako zapobiegawczo.

Za miesiac wlasnie ide na cytologie, bo juz mam dosyc tych grzybic.. Ja stosowalam wlasnie clotrimazol i pomogl. Ale mysle, ze zeby to dobrze wyleczyc trzeba miec jakies czopki. Ja jeszcze mialam tabletke zapisaną. I po niej bylo mi duzo lepiej. Przed ginekologiem tez smarowalam sie jedynie kremem i w ogole nic mi sie nie poprawilo.

ja dopochwowo mialam gynalgin

Do grzybic mozna miec sklonnosci np z powodu niskiej odpornosci, stosowania antybiotykow, stosowania nieodpowiednich srodkow myjacych lub...z powodu zbyt duzej ilosci cukru w diecie ;P Wtedy grzybice powracaja mimo skutecznego leczenia

Ja pierwszą mialam po pobycie na saunie, gdzie bylo tez jacuzzi.. wiadomo zarazki same :/ drugą mialam jak zaczelam brac anbiotyki, bo mialam jednoczesnie angine.. a teraz nie wiem. Moze przez ten cukier o ktorym piszesz, bo jem slodycze codziennie ;p

trzeba dbac o stan bakteryjny pochwy , nie szorowac, najlepiej myc zelem, zrezygnowac z tamponow lub bardzo czesto zmieniac, bielizna najlepiej z bawelny,nie nosic ciasnej bielizny typy stringi ,dobrym prostym sposobem na odbudowanie flory jest pic kefir,chodzi o kwas mlekowy,.

Ja wlasnie bardzo dbam. Myje codziennie, nie nosze zadnych stringow, czesto zmieniam bielizne, ale i tak wredna przychodzi..

Moim zdaniem dbam o higienę, oczywiście nie jakoś tam przesadnie 5 razy na dzień... Używałam płynu do higieny intymnej, ale chyba z tego zrezygnuje, może to on wywołał tą reakcję. Stringów też raczej nie noszę, ale czasami mi się zdarzy, nie mogę zaprzeczac...

jest takie przyslowie czeste mycie skraca zycie i odnosnie tych problemow tak moze byc (zaden lekarz nie zaprzeczy), zbyt czeste mycie nie daje faunie sie odbudowac.

Ja stringow w ogole nie nosze. Moze raz na rok ;) Tamponow tez nie uzywam, chyba ze na basen. Takze jest uparta ;p

Dobra ale to chyba normalne ze czlowiek sie myje codziennie? Chyba ze nie dla kazdego :)

Ja tamponów nie używam w ogóle, jeśli mam okres, po prostu nie idę na basen... Zresztą z basenu przywlokłam bakteryjne zakażenie pochwy, to dziękuje bardzo :D Stringi zdażają się okazjonalnie, podstawy higieny są zachowane, a jednak przytrafiło mi sie takie coś. Oczywiście, mam nadzieję ciągle, że to nie to, ale im więcej czytam, tym bardziej do siebie wszystko przypisuje :)

poprostu w myciu zachowac umiar i nie latac do lazienki kilka razy dziennie bo to juz nawyk ,zly nawyk . odnosnie samej choroby partner rowniez powinien udac sie do lekarza , moze byc nosicielem.

Ja na basenie juz nie bylam dawno i szczerze mowiac po tej przygodzie z publicznym jacuzzi bardzo sie zniechęciłam niestety. No ale za miesiac ide na te badania i zobaczymy co wyjdzie..

Gdy miałam bakteryjne zakażenie, mój partner nie przyjmował żadnych leków. Czy to możliwe, że to może byc przez to? ? Po czasie?

Ja zawsze jak jestem u ginekologa to on zapisuje tez tabletke dla mojego chlopaka zeby miec pewnosc ze bedzie zdrowy. Nigdy nie byl u lekarza, ale nastepnym razem jak bedzie miala grzybice (odpukać) to zmusze go zeby poszedl. Koniecznie.

moze tak byc , gdy jestes bardziej odporna nie zarazisz sie i organizm daje rade z wirusem (partnerzy gdy powinni razem sie leczyc) doradzam stosowanie oprocz odpowiedniej diety probiotyk.

Ginekolog powiedział mi, że konieczne będzie leczenie partnera, gdy mi nie pomoże lek... Mi pomógł, więc nie było sprawy.. Jednak będę musiała z nim pójśc i zrobic porządek, bo co jakis czas nie chcę nawrotów.

oprocz wszystkich srodkow myjacych o ktorych sie mowi mozna stosowac szare mydlo (tak na marginesie) nie zawiera zadnych preparatow i nie niszczy flory.(warto sprobowac). jest jeszcze jedna rzecz o ktorej chce wspomiec problem z przewodem pokarmowym moze byc zwiazany z ta choroba.

ja bym na razie przemyła jakimiś ziołami (nagietek, kora dębu, nawet rumianek), posmarowała tym clotrimazolem i na wszelki wypadek kupiła lacibios fem. a jak nie przejdzie to dopiero do lekarza, bo na razie wcale na infekcje jakoś bardzo nie wskazuje, może to zwykłe podraznienie...

Słuchajcie, dziś rano po przebudzeniu nie odczuwam juz prawie nic... Nie ma zaczerwienienia, jest normalnie. Nie ma żadnych upławów... Jesty tylko trochę śluzu, wydzieliny, ale bezzapachowej, normalnej, białawej... Dodam, że biorę tabletki i wczoraj skończyłam opakowanie, więc niedługo powinien pojawic się okres... Wracając do problemu, to nie ma bólu, żadnego obrzęku, czy spuchnięcia...

Mam nadzieję, że rzeczywiście było to podrażnienie, rekacja uczuleniowa, może otarcia po stosunku i podrażnienie... Oby, bo już odchodzę od zmysłów :)

Mam nadzieję, że to tylko zwykłe uczulenie, lub podrażnienie po stosunku, kąpieli w tej soli zapachowej... Oby, bo odchodzę od zmysłów już...