Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mysza17

Chłopak zabrania mi wychodzić

Polecane posty

Gość mysza17

Mam problem, mój chłopak nie pozwala mi wychodzić z domu, żeby było mało nie mogę spotkać się nawet z koleżankami czy przyjaciółkami sam na sam tylko w jego obecności. Mało tego denerwuje się jak mówię innym chłopaka cześć i mówi wtedy że jestem jak awantura, za bardzo towarzyska. Jesteśmy już ze sobą rok, sporo się kłócimy, przy każdej kłótni obiecuje że się to zmieni ale niestety nie nadal jest to samo. Nie wiem co robić jestem już tym zmęczona, czuje się jak pies na smyczy, co robić ? Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszesz o nim per MÓJ CHŁOPAK
bardzo ciekawe !Ja o nim mówiłabym w czasie przeszłym ...ale twój wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvssdvvds
Bardzo żle robi moim zdaniem. Nie wolno postepowac w ten sposób. jezeli chce zrobić zebys go sluchała powinien cie bić bo inaczej nie zrozumiesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urughaijka
Jest strasznie zakompleksiony i niedowartościowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urughaijka
Mój chłopak był trochę podobny, nasz związek się rozpadł, bo straciłam dla niego szacunek i nie miałam ochoty nawet na seks z takim kimś kto się nie potrafi opanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a na co ty liczysz ? nie łapie
nie bedzie lepiej ...moze niech se znajdzie inną ,która zgodzi sie na przywdzianie włosiennicy i zamkniecie w chałupie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuhaha uhaha ha
co to znaczy: NIE POZWALA? :D nie pozwalać to ci może matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam tekiego faceta
jezuuuuuu -pracowalismy nad tym ...a jak czasami wyszłam z koleżanką na kawe to miałam 30-50 nieodebranych połaczen,że o sms-ach nie wspomnę ...jak wydawało mu sie ze długo mnie nie ma to wsiadał w samochód i szukał mnie z furią w oczach ...kopnełam w doo pe bo juz mi nerwów nie starczało i juz przestało mi sie chciec ... uciekaj dziewczyno bo sie wykończysz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urughaijka
No to się dzieje tylko z zazdrości a ta z niedowartościowania, bez sensu miec takiego chłopaka, którego zachowania wstydzisz sie przed znajomymi i ktoremu musisz przed innymi tłumaczyć. Sama do tego być może dojdziesz w końcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urughaijka
*ktorego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwielkiegodzwonu
To chora i destrukcyjna zazdrość... zaborczość... nie będzie dobrze, niestety... Paranoik. O ile nigdy nie dałaś mu żadnych podstaw, by zachowywał się tak psychopatycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _sally_
a co się stanie jeśli wyjdziesz z domu? będziesz spotykać się z koleżankami? i robić to na co masz ochotę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwielkiegodzwonu
Wyrzuci ją z domu i ograniczy finanse :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _sally_
myslę, że nawet razem nie mieszkają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urughaijka
No własnie, ktoś nasunąl dobrą mysl, jeśli chcesz dalej to ciągnąc to przede wszytskim GO NIE SLUCHAJ!!! Nie poddwaj się jego chorym jazdom, bo wtedy on zapomni, że jest nienormalny a poza tym uwierzy, ze tymi swoimi zachowaniami może wywierać na Tobie wpływ. I od początku musisz tak konsekwentnie działać. Może to chociaż trochę pomoże, ale wątpie, żeby to wypaliło. Moj chlopak po 5 latach związku jak go rzuciłam to uważa, że to przeze mnei się rozpadł ten związek bo się puściłam :] (czyt. tańczyłam z innym chłopakiem]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostraMierzwa
Ta cyfra w nicku to Twoj wiek? Jesli tak to raczej chyba finansowo nie jestes zalezna od niego (sponsoring jakos wykluczam ;)), ani tez nie mieszkacie razem, wiec w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza17
W sumie to w niczym, ale to mój pierwszy poważny związek, strasznie się przywiązałam i jest mi ciężko. Nie mieszkamy razem i nie mamy wspólnych finansów. Ale ja wciąż mam tą głupią nadzieje ze może jednak się zmieni i ze będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×