Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość strachojutro_____

Kto z Was wynajmuje mieszkanie samemu? Czy nie boicie się o to, że zabraknie Wam

Polecane posty

Gość strachojutro_____

kasy? Ja od dziś sama zamieszkam w wynajętym mieszkaniu. Za jakiś czas mam zamieszkać z narzeczonym, więc koszta zmaleją, więc wtedy spokojnie się utrzymam, ale problem w tym, że z nim mi się ostatnio źle układa i wszystko się może zdarzyć niestety :( Zakładam, że będę mieszkać już cały czas sama teoretycznie. I mam taki lęk w sobie, bo jeszcze studiuję i nie mogę w 100% skupić się na pracy, tylko jeszcze studia się ciągną. Boję się, że kasa szybko się skończy a zarobki zmaleją a ja wrócić do domu rodzinnego nie chciałabym :( A jak jest u Was? Pytam tylko osób samodzielnie wynajmujących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuytrew
masz problem najwyżej weźmiesz kogoś na współlokatora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalaaaaaa
czasami było ciężko, czasami brakowało na jedzenie ale przetrwałam to i dzisiaj jest wspaniale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturks4
A chociaż trochę myśleć umiesz? To myśl przyszłościowo. Po prostu oszczędzaj. Już, zaraz, od teraz - na ewentualne trudne czasy w przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkałam sama w wynajętej kawalerce, bo nie miałam szans na współlokatora, partnera też nie miałam. I było biednie, głodno i źle, ale przetrwałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga,agnieszka,agula
w czasie wakacji zaplanuj sobie wyjazd na sezon...chociaz na 6 tygodni...Przywieziesz jakies 2500euro,zalatasz tym dziure w budrzecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachojutro_____
Dzięki za pomysły ;) Może faktycznie nie będzie tak ciężko... Zobaczymy jak to będzie. Mam po prostu w sobie dziś bardzo dużo lęku i smutku z powodu wyprowadzki z domu.. Jakby nie było w domu to wspomnienia zawsze te dobre też są i tyle wspomnień. Chyba noc przepłakana mnie czeka heh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×