Do mam w UK-zdziwilam sie dzis...

Bylam dzis u GP, bo od lipca nie mam okresu. Chcialam cos na wywolanie, to mi oznajmil, ze oni tu nie wywoluja, ze to nie szkodzi, ze nie mam okresu... Ze gdybym chciala w ciaze zajsc, to by wtedey cos zapisal. Zapisal mi tylko tabletki anty z jednym hormonem Cerazette, ktore sie bierze non stop, bez zadnej przerwy i one mi tez okresu nie wywolaja, uchronia tylko przed nieeplanowana ciaza... (po normalnych anty mam efekty uboczne, uciazliowe, uniemozliwiajace branie ich)... Udalo mi sie wyprosic usg i badanie hormonow... chcialam skierowanie do gina, ale mi nie dal-bo to ze nie mam okresu nic nie szkodzi i nie jest sprawa dla ginekologa... Lekarz sam pobieral mi krew do badan-nie mial zalozonych rekawiczek, nie umyl rak i nie dezynfekowal miejsca wklucia ... W szoku jestem. Kiedys w Polsce, jak mi okres ginal, to lekarz zawsze mi wywolywal tabletkami... samymi hormonalnymi, nie antykoncepcyjnymi. Mowil mi, ze w moim wieku (teraz mam 27 lat) nie moze byc tak, ze nie mam okresu, ze trzeba wywolac, bo mam objawy jak na menopauze i taki stan nie leczony moze mnie skazac na szybsza zachorowalnosc na rozne choroby (organizm zacznie mi sie starzec za szybko). A tu? Nie szkodzi, ze nie mam okresu, zwlaszcza, ze nie planuje juz w ciaze zqachodzic...

Dodam, ze wczoraj bylam na parapetowce, zjadlam pizze, wypilam 3 drinki, dzis rano zjadlam sniadanie, a GP krew mi pobieral-mnorfologia, hormony, cukier, cholesterol...-gdzie powinnam byc na czczo. Powiedzialam mu o tym, a on do mnie, ze to nie szkodzi :( i pobral krew...

ja niestety juz dawno odpuscilam sobie panstwowe. inna sprawa ze wizyta to 100 na dzien dobry no ale jak ci zalezy na zdrowiu...

Jeszcze w tym roku lece do Polski, wiec pojde do mojego lekarza :D Po prostu w szoku bylam, gdy uslyszalam i zobaczylam to wszystko u GP... Jak mozna powiedziec, ze nie szkodzi, ze mloda kobieta nie ma okresu? Nie dac skierowania do gina?

I co, jak bym poszla tu prywatnie, to inaczej do sprawy podejda? Nie uslysze tego samego, co od GP na NHS?

lekarza, to po co tam chodzisz??? jak nie ma miesiączki, to pi co ją wywoływać jak nie chcesz mieć dziecka? przez brak miesiączki zaczniesz się starzec???? :-O co was tak ciągnie do faszerowania sie lekami?? :-O wolę lekarza który nie panikuje że nie mam okresu, bo wie ze organizm czasami sie dezorganizuje, ale potem sam sie "leczy" niż takiego który udaje, że jestem bardzo chora i truje mnie niepotrzebnymi lekami!

gp robi wszystkie badania bez mrugniecia okiem. no bo co mu zalezy skoro to i tak ty bulisz.

jesteście hipohondryczki jakieś :-O w Uk właśnie jest o tyle lepiej, że lekarze nie wciskają lekarstw bez pamięci jak w PL. Dla dziecka zakatarzonego, strasznie kaszlącego z gorączką przepisał... codziennie rano świezy sok z pomarańczy. Po 5 dniach ani śladu przeziębienia, a wy pewnie już byście się czy swoje dzieci nafaszerowały chemikaliami niewiadomego pochodzenia i wpływu na zdrowie. Ty myślisz, ze lekarstwa CIę uleczą??? :-D

Co tak jadem plujesz?? Ja mam problemy z okresem od 10 lat, to nie jest jednorazowe spoznienie, nie wiem po zmianie klimatu. To rozumiem, ze lekarze w Polsce sa niekompetentni ? Uwazam inaczej-to raczej ci tutaj maja wszystko w dupie :( A Ty co, moze lekarzem jestes? Po cos kobieta ma okres i jesli ginie, to nie jest normalne, zwlaszcza, ze nie jestem w wieku przekwitania jeszcze.

kochana nie wiem cyz ostatnio czytalas metro, ale dziecko zmarlo bo miala okropne zapalenie pluc a lekarze nie chcieli dac mu antybiotyku. tacy sami madrzy jak i ty.

Sorry, bylas moze w mojej sytuacji? Sadze, ze nie, wiec sie nie wymadrzaj. Szukasz dziury w calym, temat jest o braku okresu a nie o kaszlacym, zakatarzonym dziecku.

...Kobieta MA okres...z miliona powodow...najpiekniejszy to dzieciatko... Uwalnianie hormonow w TRAKCIE okresu..I ich prawidlowe dzialanie...pozwala nam wygladac pieknie ...mlodo ....miec blyszczace wlosy...No I oczywiscie gospodarka hormonalne reguluje przemiane materii. TAK WAZNE BY MIEC OKRES REGULARNIE!!!! Proponuje Kochana wybrac SIE do lekarza prywatnie...niech przepisze luteine...albo cos na wywolanie...to bardzo bardzo wazne...... Meczylam SIE z tym problemem 15 lat...sama mieszkam w UK .....

ojej kochana :O jeszcze sobie w dupki wejdźcie, udawaczki jedne :D

Luteina na mnie nie dziala, niestety, wywola mi jednorazowo, ale na dluzsza kuracje sie nie nadaje-bo miesiaczki i tak nie ma (stosowalam ja jak staralam sie o dziecko).

Zreszta to, ze akurat teraz nie chce drugiego dziecka, nie ma znaczenia. Nie musze teraz chciec, ale nie wykluczam, ze za kilka lat zmienie zdanie.

Oj kochana ten kraj ma swoje obyczaje i nie zawsze oznacza ze zle..Ja mam skale porownawcza,jedna corka rodzona w Pl a druga tutaj i wogole bez dwoch zdan wybieram Uk jako priorytetowy ;)

To moze jakas antykoncepcja mocniejsza...TYPU Yasmin....wyreguluje...ale najpierw musisz wywolac ...

Antykoncepcyjne bralam, ale mi nie sluzyly. Te, ktore dostalam teraz, dzialaja tylko antykoncepcyjnie, moga zachamowac okres i na pewno go nie wywolaja. I moze zle, ze powiedzialam, ze w UK to mialo miejsce, bo teraz kazdy skupia sie na UK wlasnie, ze taki cud, miod i orzeszki ta opieka zdrowotna tu. a nie o to mi chodzilo. Przypuscmy, ze bylam u lekarza (nie wazne, czy w PL i UK) i on olal to, ze nie mam okresu, uznal to za normalna rzecz. chcialabym wiec poznac opinie dziewczyn, ktore tez maja problem z zanikajacymi miesiaczkami-czy ich lekarze tez tego nie lecza, uwazajac, ze brak miesiaczki jest czyms naturalnym i prawidlowym.

HASANANANA---chodzilas w UK prywatnie, czy latalas do PL?

*zahamowac---sorki za blad :P

Zauwazylam tez tendencje osob przebywajacych w UK do idealizowania tego kraju, opieki zdrowotnej przede wszystkim. Wiekszosc Polakow wypina sie na Polske, krytykuje lekarzy, sposob wychowywania dzieci-wszystko. a tak naprawde wiele osob, ktore to robia, maja przywiezione leki wlasnie z Polski, bo wiedza, ze tu na Paracetamol mozna liczyc. W sumie ja i tak polece do PL do ginekologa-zdziwilam sie tylko opinia GP, ze okres nie jest kobiecie potrzebny.

ja tam uwazam ze okres jest potrzebny i trzeba wywolac, jak masz mozliwosc to idz do ginekologa w Polsce, powodzenia.

WRACAJ DO POLANDII JESLI CI SIE NIE PODOBA :P

Nie dalej jak wczoraj ,koleżanka mi powiedziała że ma problemy od dłuższego czasu okresu nie ma w ciąży na pewno nie jest ,poszła do lekarza bo to u niej w domu ponoć i matka i ciotki ,bardzo wcześnie przekwitają a lekarz od razu do niej powiedział a no co pani okres czy tak nie jest lepiej dzieci pani już ma ,dodam że mieszkamy w Polsce ,widać tutaj zdarzają się lekarze idioci.

No tak, ale ja nadal nie wiem, czy okres u 27-letniej kobiety powinno sie mimo wszystko wywolac, czy dac sobie spokoj... Myslalam, ze to wazna i oczywista sprawa-wywolywac, ale sama juz nie wiem... Mi okres sam z siebie nie ginal, 10 lat temu mialam podejrzenie anoreksji i tu jest przyczyna-wtorny zanik okresu.

Wiec u mnie to nie kwestia wczesnego przekwitania.

grrr karygodne, ja bym z tym lekarzem cos zrobila, to zwykly rzeznik! jakiego byl pochodzenia? bialy czy korzenie azjatyckie? ile mial lat?

Jak najbardziej wywołać ,moja koleżanka jest o parę lat starsza od ciebie i to że jeden idiota wypalił z takim tekstem nie znaczy że nie pójdzie do innego lekarza a na marginesie ja w wieku 27 lat urodziłam pierwsze dziecko.Idź do innego lekarza.

Rodowity Szkot :P Nie no, polece do Polski, to pojde do swojego lekarza, ktory mi ciaqze prowadzil... Tych anty od tego tu nie bede na razie brac, efekty uboczne jak i przy kazdych innych tabletkach, a okresu mi nie wywolaja, w ulotce jest napisane, ze nawet wstrzymuja owulacje i okres...

ja tez mieszkam w uk i mam od lat problemy z okresem. gp badal mi hormony jak bywaly problemy, ale powiedzialam, ze chce niedlugo zaczac starac sie o dziecko. nic na wywolanie nie dostaniesz jednak, bo tu nie ma takich lekow. ja na podtrzymanie ciazy bralam hormony, ktore dostaje kobieta przy menopauzie zdaje sie - przepisane przez polskiego lekarza w Londynie. moze idz do polskiego gina. a do gina przez nhs to rzeczywiscie ciezko sie bedzie dostac, bo to jest 'specjalista' oni musieliby cie zreferowac, czekalabys moze tygodniami.... takze zrob co mozesz prywatnie o ile mieszkasz w Londynie i masz mozliwosc. a odnosnie wychowania dzieci i ich leczenia w uk, to system pozostawia wiele do zyczenia, moje dziecko ma 18 ms a juz mialo zapalenie oskrzeli, bo tak go gp osluchiwal. skonczylo sie na anybiotyku, bo juz wyjscie nia bylo. sa plusy zycia w tym kraju, ale gp do nich nie naleza. powiem tyle, ze jesli sie juz do specjalisty dostaniesz to oni inaczej traktuja pacjenta, ale przebic sie przez gp to na to trzeba duzo czasu, cierpliwosci i zawzietosci. ale nam sie z dzieckiem udalo i udowodnilam, ze maly jest alergikiem i mamy opieke i reguralne wizyty u alergologa w szpitalu, a takze dietetyczki. no i wszystkie kosmetyki do ciala, jak i mleko na darmowe recepty. to akurat jest plus. Polska sluzba tyle za darmo nie daje.