Nie wiedzialam o chorobie...

Hej ludzie, wlasnie robilam badania i wyszlo, ze kiedys w przeszlosci przechodzilam zoltaczke typu B i nic mi o tym nie wiadomo... jestem w ciezkim szoku. Czy ktos tez tak mial, jak to mozliwe?

Nie tyle przechodziłaś co jesteś nosicielką wirusa. Mówiąc inaczej jesteś chora. Zarażasz. Wyjście z przewlekłego nosicielstwa WZWB to skrajna rzadkość granicząca z niemożliwością.

A wlasnie, ze nie. Bylam chora i teraz jestem juz na to uodporniona. Tak jakbym byla zaszczepiona. Tylko dziwie sie, ze nic o tym nie wiedzialam, nie mialam zadnych objawow.

I nic o przewleklym nosicielstwie nie pisalam, po prostu chorobe przeszlam i samo sie skonczylo... jak bylam chora to na pewno moglam kogos zarazic ale teraz juz nie.

Czyli NIE jesteś nosicielem HBs, nigdy się nie szczepiłaś, ale masz przeciwciała odpornościowe? Zatem przeszłaś najbardziej standardowe zakażenie, jak podaje Wikipedia: "zakażenia bezobjawowe, z pełnym wyleczeniem i nabyciem odporności (80%)"

no wlasnie dowiedzialam sie PO badaniu krwi, ze kiedys tam maial to wzw typu b nic o tym nie wiedzac. I dlatego jestem taka zaskoczona. No bo nie wiedzac o tym moglam wtedy nieswiadomie zarazac np. partnerow seksualnych :(. Tak wiec ludzie, seks tylko w gumkach!

Ja proponuję nie puszczać się na lewo i prawo w przyszłości, to może nie złapiesz WZW typu C. Prezerwatywy tylko ZMNIEJSZAJĄ ryzyko. No chyba że np. jesteś prostytutką i to jedyne źródło Twojego dochodu. Wtedy nie masz wyjścia. Poza tym w zwykłym badaniu krwi nie wychodzą przeciwciała. Musiałaś być badana specjalnie pod kątem nosicielstwa/przeciwciał. A dlaczego tak było to ja już nie wnikam.

dfghhhhhhhhhhhhhhe 95 % zapaleń wątroby typu B ustępuje samoistnie. Poczytaj troszkę o tym ile procent ludzi w polsce nawet nie miało pojęcia że kiedys była tym zarażona.

Marceli Havranek - przeczytaj łaskawie moje wszystkie posty a dopiero potem "poprawiaj". Napisałem dokładnie to samo (przy czym podałem procent wyleczonych chorujących wcześniej bezobjawowo - 80).

Nie puszczam sie na prawo i lewo. Skoros taki obeznany, to pewnie wiesz, ze mozna zarazic sie takze u dentysty, fryzjera i robiac tatuaz. A badania takie robilam, bo bede niedlugo musiala przyjmowac leki ktore dzialaja niekorzystnie na watrobe i dlatego musiala ona byc przebadana.

Zarazić się można nawet przez dotknięcie skażonego przedmiotu kiedy mamy rankę na ręce. Nawet na klamce kropla krwi zakażonej po paru tygodniach nie jest sterylna. Maszynka którą się golił zakażony po paru tygodniach też jest groźna

"Nie puszczam sie na prawo i lewo. Skoros taki obeznany, to pewnie wiesz, ze mozna zarazic sie takze u dentysty, fryzjera i robiac tatuaz. A badania takie robilam, bo bede niedlugo musiala przyjmowac leki ktore dzialaja niekorzystnie na watrobe i dlatego musiala ona byc przebadana." To coś zupełnie nie halo, bo badanie wątroby nie oznacza badania przeciwciał. Być może wyszły Ci podwyższone enzymy wątrobowe, ale to by raczej wskazywało na aktywną infekcję WZWB.

Na pewno nie bo wtedy nie moglabym przyjmowac tych lekow co musze. Tak wiec moja watroba jest w zupelnym porzadku, wzw b zazegnane a ja uodporniona. Na szczescie tak to sie skonczylo...