Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ffffffffffffffffffffffffff

nie umiem juz czerpac radosci z zycia... sama siebie wykoncze

Polecane posty

Gość ffffffffffffffffffffffffff

zabraklo w moim zyciu milosci... meskiego ramienia w moje zycie wtargnela rutyna.. nudzi mi sie.. musze wstac, przezyc i isc spac nie wiem jak rozladowac ten zal... chodze przygnebiona, przy ludziach jestem towarzyska i na pozor szczesliwa.. tak naprawde peka mi serce.. i nie chodiz o jakies ogromne rozgoryczenie bo nie jestem z tym chlopakiem od lipca i nie kocham go ale czegos mi w zyciu brakuje... nie mam sily na normalne funkcjonowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velia w
wiele osób tak ma, rozumiem cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ween 101
Jeseń , dasz radę przeczekaj, dobrze będzie , zapraszam na piwo , oczywiście stawiasz...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój boże ...
kobieto jakbym to ja miała napisać, tylko nie umiałam wyrazić swoich emocji :( ile masz lat? pewnie jesteś młodziutka w porównaniu do mnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcjibcibcirbddb
a moje meskie ramie starsznie mnie zawiodlo , zbesztescilo, nie warto czekac i pragnac meskiego ramienia, bo potem kobieta pozostaje w takim stanie jak ty autorko, rozumiem kobiety kochajace swojego kotka albo pieska,one sa wierne i kochaja cie bezwarunkowo ja kocham go, on mnie, wiem, ale peklo cos , i gdybym wczesniej nie stawiala tylko na jego "meskie ramie" dzis bylabym z piersia wypieta do przodu, bo wiedzialabym ze mam sie czego innego chwycic, teraz cierpie, ale to tylko dopoki nie znajde w zyciu jakiejs alternatywy, a nia napewno nie bedzie facet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evitta
Ja mam podobny problem... tzn jestem z chłopakiem 5 lat, chciałam zaręczyn i ślubu ale zdarzylo się wiele sytuacji w ostatnim czasie które pokazały jaki jest niesłowny i jak brakuje mu dojrzałości:( od kilku miesiecy mam wątpliwości czy powinnismy być razem, jest moją pierwszą tak wielką miłością, ale czasami wydaje mi się że samo uczucie nie wystraczy, ze trzeba chciec tego samego... teraz boje sie ze niedlugo mi sie oswiadczy a ja nie potrafiac odmowic zgodze sie i bede cale zycie nieszczesliwa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcjibcibcirbddb
evitta....zastanow sie i to szybko i gleboko, bo po slubie kiedy przyjda na swiat dzieci bedzie ci 100000razy gorzej, to koszmar jednym slowem, placz i zgrzytanie zebow, roztrzesiony czlowiek i nieporownywalne z niczym innym poczucie winy, ze stworzylo sie czlowieka zarazem pozbawiajac go normalnej rodziny-to koszmar-horror!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to maja przejebane
kobieta potrzebuje przede wszystkim kasy która daje poczucie stabilności jakiegoś bezpieczeństwa ......... do szczęścia nie potrzebna jej kariera wielkie pieniądze ani sława ......... pomijam męskie kobiety które same się dają nakręcać ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcjibcibcirbddb
kobiecie potrzebny jest mezczyzna do wsparcia, ja bez meza nie czuje sie tak bezpieczna i stabilna emocjonalnie jak sama, to daje mi mezczyzna, ale kiedy on te granice przelamuje, te bariere na ktorej sie opieram , ktora mi do zycia potrzna to sie zawodze i uwazam, kiedy to postepuje kolejny raz, sie boje, 3 raz odchodze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×