Jaki facet daje najwięcej orgazmów?

rozumiem. chcesz go na wyłączność?

Cóż za aspołeczna postawa

chciałabym:) ale życie jest brutalne mam obawy, że jak się podzielę, to już nigdy mnie nie odwiedzi

a tam obawy dawaj namiar Wezmę go raz i sprawdzę a potem brutalnie porzucę

obiecasz, że porzucisz, czy też wykażesz się aspołeczną postawą i zechcesz egoistycznie zachować dla siebie? Mam obawy, zresztą on jest mocno używany :D

Może powinnyście rozpatrzyć opcję wspólnej eksploatacji ?

według mnie trzeba na początku zadać sobie pytanie - CO DLA MNIE JEST ATRAKCYJNE I JAKI FACET MI SIĘ PODOBA? Każda osoba ma inne upodobania. Kobiety nie zawsze lubią umięśnionych troblodytów. Zdarza się, że wolą herlakowate mini męskie stworzonka. Dlatego nie chodzi o to czy facet jest mega wielki i męski, jak również nie liczy się tak na prawdę wielkość członka. Liczy się to, czy ktoś nam się podoba. Czy ma 'to coś', czy jest dla nas atrakcyjny. Jeżeli ktoś jest podniecający i rusza się w odpowiedni sposób to wielkość członka w niczym nie przeszkadza. Mały członek daje więcej rozkoszy niż wielki penis. Wielki penis może być niekiedy nawet nieprzyjemny, bo to wcale nie jest takie dobre. Właściciele dużych członków mają mniejsze odczucia, częste problemy z impotencją alkoholową a niekiedy problemy z dojściem. Mały penis tak samo jak małe piersi ma większe doznania podczas penetracji i w większości zawsze jest gotowy do współpracy. Gdy ludzie się kochają to nic nie stanowi problemu żeby mieć orgazm a każdy stosunek jest lepszy od poprzedniego. ------------------------------------------------------ onna14.blogspot.com

rozpatrzyłam na szybko NIE

"Mały członek daje więcej rozkoszy niż wielki penis" To są bezpodstawne spekulacje

dar porzucę go namiary na takich dawców mam na pęczki Nie zatrzymuje niczego przeżutego i zużytego

Zamyśliłam się na dłużej czytając te stwierdzenia "Mały członek daje więcej rozkoszy niż wielki penis." "Właściciele dużych członków mają mniejsze odczucia, częste problemy z impotencją alkoholową "

Dobra v chcesz go jest twój, ale bierzesz i kota. Gdyby nie ten kot to chybabym mu się oświadczyła.

aaa tego?? juz sprawdziłam i zazyłam

Czyli nici z przechwałek? Tak myślałam, trudno tu zabłysnąć.