Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość thehheheh

czy pojscie na studia dzienne, panstwowe w wieku 23 lat ma sens?

Polecane posty

Gość thehheheh

obecnie mam 22 lata i studiuje na prywatnej uczelni kierunek humanistyczny ze świadomością, że mi to gówno da :o mam taki pomysł, aby zrezygnowac i caly rok poswiecic na solidna nauke do matury i zdac ja jeszcze raz i isc na jakies dzienne i panstwowe studia. zawsze byłam dobra z przedmiotów scislych, ale moj rocznik nie mogl zdawac dwóch matur - podstawowej i rozszerzonej. byla jedna do wyboru. panicznie sie balam rozszerzonej wiec pisalam podstawe, ktora zdalam na 94%, ale i tak moglam sobie tym podetrzec jedynie dupe, bo na moj wymarzony kierunek nie dostałam się nigdzie i tak oto skonczylam na prywatnym humanistycznym zadupiu :o bo człowiek był głupi i uważał, ze rok w plecy to kompletna hanba i jakas abstrakcja w ogole. w sumie nadal mam takie przeswiadczenie, stad moje watpliwosci :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie bo
ja w wieku 30 lat poszlam na zaoczne i jest git, wiek to nie przeszkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego nie ma sensu? nie rób z siebie takiej starej. Ludzie po 40 roku życia zaczynają studia a Ty biadolisz. Mam ciotkę, która ma 46 lat i w tym roku zdecydowała się na studiowanie. Lepiej zrobić jeden konkretny kierunek, niż ciągnąć coś bez przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gujanaaaaa
zadaj sobie pytanie czy dasz rade być jeszcze przez 3 lata na utrzymaniu rodziców i zbadaj rynek pracy bo może się okazać że kierunek fajny ale nie ma po nim pracy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem i ja .....
ja na Twoim miejscu zrobiłabym tak jak napisałaś ...skoro masz zdolności do przedmiotów ścisłych to jak najbardziej ma sens a wiekiem nie masz się co przejmować mając na uwadze że teraz po studiach humanistycznych pracy raczej nie znajdziesz wiec lepiej zacząć robić coś innego za wczasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawda stara jak świat- teraz liczą się wyłącznie znajomości. To,że skończysz kierunek typu: ekonomia, finanse i bankowość, nie musi oznaczać,że dostaniesz pracę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thehheheh
tak, tyle, ze w wieku 40 ilus tam lat to ludzie idą przeważnie na zaoczne studia. i to jest jak najbardziej ok, ale nie wszystkie kierunki można studiować zaocznie. to raz, a dwa zaoczne to jednak "nie jest to"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gujanaaaaa
ale Ty masz 22 a nie 40pare;) Spoko, też się kiedyś zastanawialam czy nie iść na studia dzienne w wieku 24lat (za rok) ale stwierdziałam że to jednak nie jest kierunek dla mnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thehheheh
powiem wam, ze juz sama nie wiem co robic :o rodzice mnie namawiaja bym konczyla te studia. byloby jeszcze w miare ok jakbym mogła skonczyc na licencjacie. niestety mam studia jednolite magisterskie. no moglabym skonczyc, bo jest to dziecinnie latwe. wystarczy ze sie ucze tydzien przed egzaminami i zaliczam z palcem w dupie na 3 i 4 czasem 5. place za to 5 tys rocznie i mam takie poczucie, ze tak latwe studia sa naprawde gowno warte.. niby jak ktos chce sie uczyc to sie bedzie wszedzie uczyl. tyle, ze mnie ten kierunek zbyt specjalnie nie kręci zeby samej z siebie wziac ksiazke i czytać ponadto co wymagają :o juz czasami mam mysli, zeby rzucic to wszystko w pizdu i wyjechac za granice... jezyk znam w miare dobrze. posiedziec z 2 lata, zeby się douczyć dobrze tego jezyka i dopiero ram zaczac studia. orientowałam sie w temacie i tam gdzie bym chciala wyjechac, nie ma ponoc zadnego jebanego konkursu swiadectw i przyjmuja na uczelnie kazdego kto chce sie uczyc. nie wazne z czego mature zdawal i gdzie.. byle test z jezyka zdał.. hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gujanaaaaa
"orientowałam sie w temacie i tam gdzie bym chciala wyjechac, nie ma ponoc zadnego j**anego konkursu swiadectw i przyjmuja na uczelnie kazdego kto chce sie uczyc. nie wazne z czego mature zdawal i gdzie.. byle test z jezyka zdał.. hmmm" pytanie czy poziom nauczania nie będzie taki sam jak na Twojej teraźniejszej uczelni A nie dałabyś rady ciągnąć dwa kierunki na raz? Skoro musisz się uczyć tylko na tydzień przed sesją to może przez ten rok dałabyś radę przygotować się do matury a przez kolejny pisałabyś mgr i była równocześnie na I roku tych dziennych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'juz czasami mam mysli, zeby rzucic to wszystko w pi**u i wyjechac za granice... jezyk znam w miare dobrze. posiedziec z 2 lata, zeby się douczyć dobrze tego jezyka i dopiero ram zaczac studia. orientowałam sie w temacie i tam gdzie bym chciala wyjechac, nie ma ponoc zadnego j**anego konkursu swiadectw i przyjmuja na uczelnie kazdego kto chce sie uczyc. nie wazne z czego mature zdawal i gdzie.. byle test z jezyka zdał.. hmmm' -masz mylne pojęcie o studiowaniu za granicą. Ja robiłam jeden kierunek w PL a drugi za granicą. Nie jest wcale tak łatwo jak myślisz. I jeszcze jedno...też na przykładzie znajomych: Były 2 siostry. Studiowały na tym samym kierunku. Jedna studiowała dziennie, druga zaocznie i pracowała ;) Zgadnij, którą przyjęli? Jeżeli studiujesz medycynę, prawo...studia dzienne w takim przypadku jak najbardziej. Jeżeli mówimy o ekonomii, bankowości...spokojnie można zrobić je zaocznie i iść na jakiś staż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thehheheh
"pytanie czy poziom nauczania nie będzie taki sam jak na Twojej teraźniejszej uczelni" w niemczech to nawet ludziom ze srednim sie lepiej zyje niz w polsce :o nie chodzi mi o żadna ekonomie czy bankowosc. myslalam raczej o czymś na politechnice, albo o jakimś medycznym kierunku. np farmacja. na pewno coś związane z chemią. da sie cos takiego studiowac zaocznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem i ja .....
z politechniką jeśli chodzi o studia zaoczne nie ma problemu tylko nie wiem czy wszystkie kierunki co do farmacji z tego co wiem nie ma studiów zaocznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thehheheh
no wiec jeszcze wszystko kwestią zorientowania się.. no juz nie wazne czy zaoczne czy dzienne. mature bym pewnie musiala robić jeszcze raz.. eh juz sama nie wiem. mam jakas zyciową frustrację. chyba najpierw to sie udam do psychiatry. dziekuje wszystkim za wypowiedzi i zaangazowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia210784
jestes mloda mozesz jeszcze isc na jakie chcesz studia. Ja powiem z doswiadczenia ze jezeli nie masz zamiaru wybrac sie na kierunek ktory jest scisyl i da ci w zyciu cos czego inni bez tych studiow nie beda mogli robic to nie ma sie nad czym zastanawiac, jesli natomiast masz zamiar wybrac studia ktore bede nijakie jak 80% polskich kierunkow to lepiej daj sobie spokoj, przenies sie na zaoczne i zacznij szukac pracy. jestem kadrowa i zatrudniam wielu ludzi i uwierz mi studia to tylko papier liczy sie osobowosc a najbardziej umiejetnosci i doswiadczenie - tylko na to sie w polsce patrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie rozpoczęłam studia mgr i ze mną w grupie jest kobieta, która na oko podlatuje pod 40.. jak się przedstawialiśmy na jednych zajęciach, powiedziała, że kiedyś tam zrobiła licencjat zaocznie, po drodze wyszła za mąż, urodziła jedno dziecko, potem bliźniaki, odsiedziała na wychowawczym 3 lata i nie chcieli jej przyjąć z powrotem do pracy, więc siedziała w domu, bo była bezrobotna, aż teraz zdecydowała się, żeby dokończyć studia.. I studiuje normalnie dziennie.. co więcej, jest jeszcze kilka innych osób starszych ode mnie, tak w okolicach 25-26 lat i studiuja.. tylko chyba bedziesz miała problem ze zdaniem matury w przyszłym roku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thehheheh
jest przeciez 5 lat na poprawienie matury. ja swoją pisałam w 2008

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak.. ale deklarację sie składa do końca wrzesnia, a juz mamy 4 października.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Caffe latteaaa
zacznijmy od tego,że sama nie wiesz czego chcesz od życia :/ najpierw poszłaś na humanistyczne a później piszesz,że możesz iść na politechnikę (matma, fizyka) a może jednak na farmację (chemia). Ogarnij się dziewczyno :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Caffe latteaaa
chcesz się łapać,ale sama nie wiesz za co...kierunki zupełnie ze sobą nie powiązane...WSZECHSTRONNIE utalentowana jesteś czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thehheheh
poszłam na humanistyczne z braku laku. mam predyspozycje do scislych przedmiotów. byłam dobra z matmy, z chemi to w ogole zajebiscie. z fizyka tez dobrze. myslisz, ze te 3 przedmioty tak mocno od siebie odbiegaja? niezaleznie czy pojdziesz na farmacje, czy na chemie to i tak tam będzie matma i fizyka. wiec tak czy siak trzeba sie orientować w tych 3 przedmiotach. a ty piszesz jakby to byly 3 zupelnie oddzielne bieguny. to ty sie ogarnij. a na politechnice mozna tez studiować de stricto chemie (na ktorej jest matma i fizyka) na farmacji tez jest matma i fiza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to w przyszłym roku juz sie nie załapiesz, chyba że pójdziesz z ta maturą, co masz napisaną, jesli pisałaś z chemii..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5777777777774
wstepne deklaracje sklada sie we wrzesniu. ostateczne w lutym. na dobra sprawe moze sie w styczniu zglosic. wiem, bo ja tak zrobilam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi ten temat jest bardzo bliski, też w wieku 23 lat chcę iść na studia farmacja lub lekarski bo jestem technikiem farmacji i nie mam z tego nic bo nie chcą przyjmować na staże, teraz zaczęłam ratownictwo medyczne - drugą policealną ale czuję się kompletnie niedowartościowana i niespełniona tak więc za rok podwyższam maturę i mam nadzieję być studentką UM, deklarację złożyłam we wrześniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×