Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 7daysik

Ciężarna w autobusie!

Polecane posty

Gość mama zaraz dwojeczki
Fajnie. Ja nie mieszkam w PL i tutaj ciezarne nie maja zadnych praw ani przywilejow. Sa zwyczajnie traktowane tak, jak cala reszta. Zreszta generalnie kobiety ich w ogole nie maja (typu np. otwieranie i przytrzymanie drzwi przez mezczyzn), bo sa bardzo wyemancypowane (jak mnie nie raz same kobiety poinformowaly) i nie potrzebuja "laski facetow" (slowa tutejszej kolezanki :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilula
"czepiiiiasz sie" "Jestem nauczycielem, jade sobie 2 wrzesnia autobusem do pracy- w widocznej juz bardzo ciazy. ..kolezanka poprosila chlopaka ktory siedzial przed nami, zeby ustapil mi miejsca...Powiedzial, ze nie ze on tez placi za bilet, ze ciaz ato nie choroba itp itd...3 godziny pozniej, przyszedl do mnie na lekcje, I klasa liceum...a godzine pozniej wyladowal na lekcji mojej kolezanki...nie powiem, latwo z nami nie mial przez 3 lata nauki" :O:O:O To juz bez komentarza :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko można załatwić z uśmiechem i kulturą, ale trzeba patrzeć trochę dalej niż "ja". Przecież takie ludzkie podejście czyni życie łatwiejszym. Kiedyś zdarzyło mi się w kasie (choć nie byłam w ciąży), że facet mnie przepuścił, bo miał dużo rzeczy a ja kilka. Kiedy indziej ja przepuściłam starszą panią, która za mną rozmawiała z wnuczką, że chyba nie zdążą na autobus. Nikomu z nas korona z głowy nie spadła, a komus ułatwiliśmy zycie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeszłam 2 ciąże, z tego pierwszą bez problemów. z drugą trochę gorzej. raz czy dwa miejsca mi ustąpiono w autobusie i to było bardzo miłe :) ale nie była to młodzież tylko kobiety tak na oko 40lat. na badaniach krwi tak już nie było. owszem karteczki że koboety w ciąży miały pierwszeństwo były, ale napisane bardzo małym druczkiem. i zazwyczaj osoby w kolejkach ani myślały przepuścić. dopóki czuąłm sie dobrze mogłam czekać, ale zdarzały sie sytuacje kiedy nie czułam sie dobrze :( jak widzę kobietę w ciąży to przepuszczam, bo wiem jak może byc jej ciężko. np wczoraj w sklepowej toalecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój syna na 2 lata
Tu nie chodzi o jakieś specjalne przywileje, ale o zwykłą grzeczność i kulturę. Jeśli widzę staruszkę przy kasie, czy matkę z maluszkiem na ręku to ją przepuszczam, dla mnie to nie problem, a dla niej to ulga. To nic nie kosztuje, no, może odrobinę czasu i życzliwości do innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....Sorella.....
no i tu jest zasadnicza roznica jak ciezarna wyskakuje Ci z mordą prosze mnie przpeuscic bo mi sie nalezy!!! odrazu jestem nastawiona anty i nic na to nie poradze. Dlatego wyraznie zaznaczylam ze postawa roszczeniowa dziala odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parówkas
Ale Sorella jeśli nikt z kolejki nie wykazuje kultury i życzliwości i sam nie przepuści, to jedynym wyjściem jest bezczelnie się wepchać i przejąć postawę roszczeniową.Chyba lepsze to, niż ta ciężarna miałaby tam zemdleć w tej kolejce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parówkas
Ludzie sami powinni wykazać tę życzliwość widząc cieżarną, jeśli tego nie widzą, ciężarna się jeży i sama się narzuca, jeśli ma odwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilula
parówkas nie mam obowiazku rozgladac sie dookola w poszukiwaniu ciezarnych :D Jezeli nie widze to mozna grzecznie poprosic i problemu z ustapienim czy przepuszczeniem nie bedzie. Na chamstwo reaguje alergicznie i nie ma bata na pomoc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bal
a ja jestem w ciazy mam grupe inwalidzka stopien umiarkowany i nikt nigdy z grzecznosci mnie nie przepuscil nie staje na miejscach dla inwalid staram sie zyc normalnie mimo iz w 1 ciazy zdazylo mi sie zemdlec przy kasie albo w kolejce sobie kucnąc bo juz wystac nie umialam ale ludzie woleli w inna strone patrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam znajomą która
przez całą ciążę chodziła z zaświadczeniem od lekarza o ciąży, już od pierwszych tygodni, z uśmiechem na ustach w każdej kolejce i przy kazdej okazji podsuwała je pod nos pozostałym czekającym, głośno i wyraźnie mówiła ze jest w ciąży i prosi o przepuszczenie, pokazywa też palcem ewentualne tabliczki czy karteczki upowazniające ja do pierwszenstwa w instytucjach, jak był jakiś portier czy straznik od razu słysząć taki komunikat torował jej drogę, zawsze jej ustępowali ale umiała to sobie wyekzekwowac :D z miejsc w komunikacji miejskiej akurat nie korzystała, bo u niej w rodzinie każdy ma po 5 samochodów (np. na zakupy, na długą wycieczkę z dziecmi, szpanerski na wieczorny wypad/podryw...) ona jest byznes łumen, nawet na pododówce robiła byznesy, zarządza swoim personelem w pracy, więc pewne zachowania ma juz przećwiczone do perfekcji, uczcie sie od takich jak ona kobietki :D 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój syna na 2 lata
Przepuszczam ciężarne i ludzi starych. Sama byłam w ciąży i wiem, jak to jest. Pod koniec puchną nogi i plecy bardzo bolą. A starszych ludzi przepuszczasm bo wiem, jak moja babcia chorowała i jak żle się czuła, a musiała pewne sprawy sama na mieście załatwiać. O ile ktoś nie był nigdy w podobnej sytuacji, top czasem trudno mu zrozumieć, że ktoś NARPAWDĘ żle się czuje, jest mu słabo czy szybciej się męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam znajomą która
ja też przepuszczam i ustępuje, ale wiecie co ? zwraca mi się to z nawiążką, zawsze mam wrażenie ze większość osób jest dla mnie dobra i miła, jak mi coś wypadnie z torby zawsze za mną ktoś goni zeby mi to oddać, od czasu do czasu znajduje na ulicy pieniędze np. (100 zl) albo grube złote pierścionki czy bransoletki (w trawie), które z powodu braku własciciela mogę swobodnie zagospodarować, myślę że to gify zwrotne dla mnie za dobre uczynki :P wiele razy widziałam jak komuś, kto trzyma luzem pienądze w kieszeni wypadają banktoty, zawsze je oddawałam, zawsze gonię za ludzmi, którzy zostawiają portfele przy kasie, jak widze ze komus brakuje 10 gorszy do rachunku to też mu dokładam (jak sama mam przy sobie) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parówkas
Tak, jak się nie chce ustąpić, to najlepiej powiedzieć, że się ciężarnej po prostu nie widzi, ale sorry, jak wchodzi ciężarna z widocznym brzuchem, to trudno nie zauważyć.I jak zauwazysz, to musisz ustąpić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parówkas
A dziwne, żeby w kolejce załóżmy 10 osób żadna z tych 10 nie zauważyła ciężarnej na końcu.Wszyscy nagle oślepli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....Sorella.....
tak rzeczywiscie jezeli wchodzi cięzarna to odrazu musze podtykac jej krzeselko pod dupe. Nie róbcie z siebie męczennic i cierpietnic i skonczcie z tym uzalaniem sie nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parówkas
Nie, nie musisz podtykać krzesełka, ale ustąpić miejsca w kolejce możesz, korona Ci spadnie od tego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parówkas
I nie wiem dlaczego uważasz to za użalanie się nad sobą ? To,że kobieta w ciąży wejdzie bez kolejki ? Byłam w ciąży i będąc w 7-9 miesiącu naprawdę ciężko mi było wystać pół godziny w pozycji stojącej w kolejce jakiejkolwiek, a nie będąc w ciąży mogę postać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....Sorella.....
otóz to!!! MOGĘ USTĄPIĆ A NIE MUSZĘ!!!! jezeli ktos jest uprzejmy to czasami ustapie natomiast jezeli ktos jest chamski i reprezentuje postawe MI SIE NALEZY!! to niech spada, nie widze podowu dla ktorego mialabym byc uprzejma w stosunku do tej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój syna na 2 lata
Sorella ja Ci życzę, byś zawsze była młoda i zdrowa, ale różnie to w życiu bywa... grzeczność nic nie kosztuje, a uśmiech osoby, której ustąpoisz czy pomożesz (to nie jest Bóg wie jakie poświęcenie z Twojej strony), poprawia nastrój :) A jak się zachowasz, to już Twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parówkas
A po czym wnioskujesz, że ciężarna jest uprzejma ? |Po tym, że stoi jak mysz pod miotłą na końcu tej kolejki i nikt nie raczy jej ustąpić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parówkas
I sorry, jeśli jest karteczka w okienku, że ciężarne bez kolejki, to raczej się należy !!! I to normalne , że ciężarna pcha się na przód w takiej sytuacji.Ma nie korzystać z opisanego czarno na białym przywileju ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 7daysik
"Tak ciąża to nie choroba...to nie wiem czemu lekarz mi wypisał tyle tabletek. Poza tym ciąża to stan wyjątkowy i mam prawo żądać żeby mi facet albo jakaś obleśna blachara ustąpiła miejsca." blacharą to chyba ty jesteś, jakbyś o tym spoglądnij na swój bebech i przypomnij tę fujarę co cię rypała w WC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam nie rozumiem
temat rzeka. Wiele razy był poruszany na forum. Tu najdłuższy wątek: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2149959&start=0 z tego co czytałam wiele wypowiedzi to ten co chce ustąpić to ustąpi i to niezależnie od tego czy to ciężarna, czy starszy, chory czy np. matka z dzieckiem. A inny nie zrobi tego niezależnie od tego co inni napiszą. Sama jestem wobec innych grzeczna i zawsze dziękuję za pomoc a gdy trzeba to proszę. I jakoś o dziwo do tej pory więcej mnie spotyka miłych rzeczy niż chamstwa. I to nie tylko w ciaży. Czasem jeszcze w latach studenckich zdarzyło mi sie poprosić o przepuszczenie w kolejce do kasy na PKP i nie przypominam sobie żeby dla kogoś był to problem. Moim zdaniem wiele zależy od ogólnego podejścia do innych (nie tylko ciężarnych) i odrobiny zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej pożal się nauczycielki
Idiotka z ciebie, a nie nauczycielka i jeszcze zadowolona mina:O.Rozumiem, że mogłabyś być trochę zdegustowana,ale piszesz o 3 latach nauki:O:O.Takie wredne zołzy powinny mieć zakaz pracy z ludzmi tym bardziej z młodymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7daysik
Ja pisałam o kasach pierwszeństwa i miejscach przeznaczonych dla osób ciężarnych. W takich miejscach moim zdaniem MASZ OBOWIĄZEK przepuścić kobietę w ciąży. Ja jak przeszłam w KASIE PIERWSZEŃSTWA na początek kolejki mówiąc grzecznie że to kasa pierwszeństwa i że jestem w ciąży to jakiś facet mnie wyzwał że go to gówno obchodzi. No cóż mnie też gówno to obchodzi co on sobie myśli. Czemu ludzie z uporem maniaka stają w kasie o szczególnym przeznaczeniu? I jeszcze pretensje mają jak osoba uprawniona do skorzystania z tej kasy podchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARGARTEETA W.
Nox anielico-ty tez byłas pasozytem w łonie swojej mamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigotka x.x
Pojebane niektóre jestescie!!Wasze matki tez były z wami w ciązy i tez były rypane przez waszych tatusiów!Wiec nie krytykujcie kobiet w ciąży bo prawie kazda chce byc matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byleeeeeeeeeeeeeeejak
A ja jak byłam w ciąży to pamiętam, że jak ktoś mnie w ogóle przpuścił w kolejce, to tylko facet. Ale i to nie często się zdarzało. Kobiety są najgorsze. Z resztą niezależnie czy jest się w ciąży czy nie. Kobieta nienawidzi drugiej kobiety. Ja 2 razy popłakałam się przy kasie z pierwszeństwem dla kobiet w ciąży i z małymi dziemi. Raz nikt nie chciał mnie przepuścic, bo powiedzieli że ich to nie obchodz,i że to kasa z pierwszeństwem. A młoda dziewczyna z czteropakiem piw w ręce stwierdziła z uśmiechem "może ja tez jestem w ciąży, skąd wiesz". Drugi raz już byłam z dzieckiem 2 miesięcznym, płaczącym. I też nikt nie chciał przepuścic. Byłam już tak umęczona wyciem dziecka, atakiem na mnie, że pierdyknęłam rzeczami o taśmę i wyszłam ze sklepu bez zakupów... To tyle o rzyczliwości ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×