Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 7daysik

Ciężarna w autobusie!

Polecane posty

Gość kilka z was tutaj pisalo
ze miejsca sie naleza i ze usteouja nie tylko kobietom w ciazy, ale tez niepelnosprawnym. Tylko ze akurat skad wiecie, kto jest niepelnosprawny? Na wozku czy o kuli to maly procencik wszystkich niepelnosprawnych, bo rodzaju chorob jest od groma, a nie po kazdej chorobie widac ja od zewnatrz. Czlowiek moze wygladac jak zdrowy, a czuc sie strasznie i upadki moga byc dla niego grozniejsze niz dziecka w lonie. A po co to pisze? Zeby ciezarne nie wyzywaly kazdego, kto im nie ustapi miejsc od chamow (wiele razy widzialam takie sytuacje). Owszem - kultura nakazywalaby im ustapic, ale nie sa pepkami swiata, sa inni chorzy. Inni, ktorzy siedza - niekonieczne sa chamami, jesli nie zrywaja sie na widok ciezarnej, moze oni tego miejsca bardziej potzebuja? Jesli ciezarnej nikt nie zerwie sie ustapic, proponuje grzecznie zapytac, jesli ta osoba nie ustapi (ma prawo), to z duzym prawdopodobienstwem zawsze jakas obok. Na grzeczna prosbe jeszcze nigdy nie slyszalam chamskiej odzywki, tylko albo ustapienie albo grzeczne odmowienie, bo np. ja jestem chora. To raczej chamtwo, wymuszanie i postawa roszczeniowa budza chamstwo w odwecie, a grzeczne pytanie (nie zadanie!) jeszcze sie nie spotkalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7daysik
Taaak cały autobus chorych i niepełnosprawnych... Moim zdaniem osoba zdrowa nie powinna w ogóle zajmować wyznaczonych miejsc. Te miejsca powinny być wolne w oczekiwaniu na osobę której się to miejsce należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
nie przesadzaj 7dajsik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 7dajsik
racja, nie tylko nie przesadzaj, ale nie wymyslaj przede wzsystkim! nikt tak nie napisal, ze calky autobus, chyba ta paranoja bycia pepkiem swiata przeslonila ci wszystko i nie umiesz czytac ze zrozumieniem. przerzytaj jeszcze raz post, do ktorego sie odnosisz i odpowiedz na temat albo w ogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7daysik
No cóż moim zdaniem widocznie w autobusie są sami inwalidzi skoro na cały autobus nie znajdzie się ani jedna osobą która ustąpi miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 7dajsik
A zapytac albo poprosic nie mozna? Moze jednak ktos sie okaze zdrowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7daysik
Po pierwsze to BARDZO CIĘ PROSZĘ sprawdź jak się piszę mój nick. ;) A po drugie znudziło mi się już wieczne proszenie. Miejsca wyznaczone mają specjalne przeznaczenie więc powinny być wolne i tyle. A nie zajmowane przez kogoś komu się po prostu stać nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
w przypadku nagłego hamowania chyba lepiej, żeby więcej osób siedziało niz stało - bez sensu ten postulat 7dejsik... jak ci się bardzo chce siku to też poczekasz na wolną toaletę? bo ja pójdę do tej dla niepełnosprawnych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość razz
"Czy ty się słyszysz kobieto??????????????Sama nie dbasz o siebie i dziecko a wymagasz aby inni dbali??????????? O zgrozo!!!!!!!!!!!!!!! Powiedz że żartowałaś" Oczywiście - nie żartuję. Żądam żebyś o mnie dbała. Sama się nie myję, nie badam i nie biorę witamin. :) Rozumiem że mam zmienić pracę w zaawansowanej ciąży, a może rzucić? Czy może zmusić lekarza do wypisania L4? Może łapóweczka? Nie dziwne że nie znasz realiów. Takie cwaniary jak Ty to najczęściej mają państwowe, ciepłe posadki, są na utrzymaniu męża, albo po prostu płacą za zwolnienia. No i oczywiście jesteś tą szczęściarą, która ciąże przechodziła tak, jak ja moją pierwszą i najwięcej krzyczy a najmniej wie o sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 7dajsik
skoro reagujesz, to po co zmieniac? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgnbf
Nie wiem w jakich dżunglach wy żyjecie, że tak się wiecznie użalacie. Ja będąc w ciąży nigdy nie spotkałam się z jakimiś głupimi spojrzeniami czy zachowaniami, wręcz przeciwnie. Jak już ciąża zaczęła być widoczna to zawsze mi ktoś w autobusie miejsca ustąpił lub przepuścił w kolejce. Zawsze ludzie byli przychylnie w stosunku do mnie nastawienie. Coś mi się wydaje, że przesadzacie lub faktycznie uważacie się za święte krowy co to myślą, że mają przywileje z urzędu przyznane. Pewnie łazicie naburmuszone i tylko burczycie pod nosem to się nie dziwcie, że ludzie tak na was reagują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powieem tak
"Czy to naprawde takie trudne powiedizec "przepraszam pania/pana jestem w ciazy, zle sie czuje, czy moglaby pani/pan, ustapic mi miejsca/przepuscic w kolejce"? Dlaczego?" Ano dlatego,ze nie zamierzam przepraszac, ze jestem w ciazy :P Co do meritrum sie zasadniczo zgadzam, aczkolwiek... Ktos napisal, ze nie nalezy sie oburzac, ze ktos nie ustapi miejsca, bo moze ta osoba jest chora itp. Ok, ja nie wymagam, zeby wszyscy ustepowali ciezarnym miejsca, ale tego, zeby choc jedna z wielu siedzacych osob to zrobila! A nie wmowicie mi,ze wszyscy siedzacy sa chorzy itp. Co do osoby wyzej - to,ze ty mialas szczescie trafic na kulturalnych, nie oznacza niestety,ze wszyscy takie szczescie maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7daysik
To ja mam jakiegoś wyjątkowego pecha. Bo jak mówię przepraszam jestem w ciąży chce skorzystać z kasy pierwszeństwa prawie zawsze kończy się to awanturą...Ale o dziwo jak jestem z mężem to nikt mordy nie otworzy tylko grzecznie się usuwają. A jak jestem sama to nagle mają jakieś "ale"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem po co znowu ta dyskusja. Dla mnie oczywistym jest, ze wszystko zależy od kultury i wychowania- zarówno ciężarnych jak i pozostałych osób. JA zawsze ustępuję miejsca potrzebującym- bez różnicy czy to ciężarna, starszy człowiek, czy mężczyzna z dzieckiem. Ja sama- w ciąży- spotykam się z różnymi reakcjami. Osobiście nie wymagam, żeby ktoś mi ustępował i staram się nie włazić na nikogo z brzuchem. Ale żenujące jest dla mnie, kiedy ktoś przepycha mnie w przejściu,żeby tylko zdążyć przede mną (dzisiaj miałam taką sytuację na przykład- dodatkowo wlókł się za mną mój trzylatek z uszkodzoną nogą). Ale są to przypadki pojedyncze- generalnie ludzie reagują pozytywnie. Częściej widzę,że pasażerowie nie ustępują miejsca facetom- nawet z małymi dziećmi na rękach. Prędzej są w stanie ustąpić kobiecie z czterolatkiem, z pozoru umęczonej pięćdziesiątce czy stosunkowo żwawemu staruszkowi. Ale to moje osobiste obserwacje. A te wszystkie awanturujące się ciążówki to nie wiem gdzie chadzają. na pewno nie jeżdżą tymi środkami komunikacji co ja. Przynajmniej nigdy takiej nie spotkałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak w PL ale w PL chamstwo jest i to dość spore. 2x byłam w ciąży za granicą ( i obecnie tu jestem ) i przez całe 9 miesiecy a raczej 18 :D bo 2x ciąża była, nigdy nie stałam w kolejce, chyba ze miałam na to ochote to odmawiałam. Czy to bank w upalne dni nawet, czy to sklep, czy to cokolwiek gdzie stoi sie w kolejce. Raz moj facet sie wqrwil, bo stał samochodem w miejscu gdzie nie mozna parkowac ale zatrzymac sie, a ze ja nie mialam w ten czas pyska, bo bylam takpadnieta, stałam jak ta krowa ( ciąży widac nie było ) facet wysiadl z auta, podszedł do kasy i zapytal czy moga ciezarna odrazu przyjac. W kasie wywalili oczy ze zdziwienia ze ja w ogole w kolejce stoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaabhb
prawda jest taka, że i ekspedientki w sklepach powinny zwracać uwagę przy tych uprzywilejowanych kasach, a też się to nie zdarza. Za to jak jest kasa do 10 produktów, to jak ktoś ma 11 to już nie przepuszczą :P W ciąży jest ciężko i koniec. Ten kto tego nie rozumie widocznie nigdy w ciąży nie był. Niestety, żyjemy w społeczeństwie egoistów, a życzliwość i uprzejmość to jakieś relikty przeszłości. NIESTETY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7daysik
Jeszcze za czasów jak pracowałam na kasie, często miałam okazję siedzieć na tzw kasie pierwszeństwa. Jak widziałam kobietkę w ciąży to wołałam ją na początek kolejki co wiązało się z awanturą w sklepie bo ci co stali w kolejce sobie nie życzą...Jedna z takich kobiet powiedziała mi że pierwszy raz zdarzyło jej się coś tak miłego że ja kasjerka zawołała na początek kolejki. Czasem się nie dziwię że kasjerki wolą nie widzieć....bo nagle robi się awantura bo Ci co stoją w kolejce nie chcą ustąpić bo nagle się wszystkim spieszy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaabhb
a ja to życzę wszystkim znieczulonym, żeby ich ta znieczulica dopadła ze strony innych, gdy sami będą potrzebować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisiasisia
Chciałam sie. odnieść do stwierdzenia, ze niby "na zachodzie nikt nie ustępuje cieżarnym". Mieszkam na zachodzie, w Niemczech, w tym kraju niby takich emancypantek. I jak byłam w ciąży, to ludzie mnie przepuszczali co rusz z uśmiechem na ustach. Nie wzdychałam, nie udawałam, że mi ciężko, bo czułam sie wspaniale i wcale nie potrzebowałam przywilejów. Ale nie każda ciąża przebiega tak sympatycznie. I to było po prostu bardzo MIŁE - ze dla kogoś to moje dziecko jest kimś tak istotnym, że przedłoży je nad swoja wygodę. I nie chodziło o sprawy zycia i śmierci - ot np. przy bufecie w restauracji , żebym sobie mogła jako pierwsza nałożyc sałatkę :P Podejrzewam, ze ta osoba wiedziała, ze skoro sobie chodzę do restauracji, to nie cierpie wielkich bóli, ledwo stojac na nogach. Ale normalny, kulturalny człowiek widzi ciażę jako stan szczególny. Nie chcecie ustępowac - nie ustepujcie. Ale nie dorabiajcie jakichs nie wiadomo jakich filozofii do tego. Ja ustepuję, sprawia mi to przyjemnosć, jak widze, ze ktos sie miło poczuł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reasumujac....
:D ciezarne nadal nie maja zamiaru grzecznie poprosic o miejsce czy ustapienie w kolejce. Nadal sa przekonanae ze im sie NALEZY :D Coz, wasza sprawa. Najwyzej bedziecie stac albo wyklocac sie z innymi. Grzeczna prosba umie zdzialac cuda, agresja i postwa roszczeniowa - wrecz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7daysik
No proszę szkoda że jak jestem z mężem w sklepie to prośby działają i żaden ryja nie otworzy. A jak jestem sama w sklepie to od razu ktoś ma jakiś problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 3daysik
Ale zastanów się kobieto o co Ci w końcu chodzi, bo raz piszesz o całym autobusie a raz o tym wyznaczonym miejscu. Na 99% procent (jeśli chodzi o cały autobus) gdy poprosisz, a ktoś odmówi (nie oburzać się), ale ustąpi ktoś obok, jak już kilka osób tu pisało. Widziałam wiele razy. Np. dziewczyna odmawia, a zrywa się chłopak obok. [Miejsca wyznaczone mają specjalne przeznaczenie więc powinny być wolne i tyle. A nie zajmowane przez kogoś komu się po prostu stać nie chce.] Ale pytanie: skad wiesz, że są zajmowane przez kogoś, komu tylko się nie chce stać? Skąd wiesz, że siedząca tam osoba to nie jest dziewczyna tak ubrana, że nie widzisz ciąży albo chora osoba, bo podejrzewam, że rezonansu w oczach nie masz. Grzeczne zapytanie rozwiałoby wątpliwości. Jeśli to osoba zdrowa nie w ciąży - na 99% zrobiłoby jej się głupio i by ustąpiła. Weź pod uwagę, że komuś może się zdarzyć usiąść, nie zauważając tego rysunku. A może Ci pokazał legitymację inwalidzką i będziesz wiedziała, że też ma prawo. Ale nie - lepiej nie pytać, tylko chodzić i oczerniać, że naokoło nikt nie ustępuje i że same chamy zajmują miejsca. Co do tego, co piszesz: [Miejsca wyznaczone mają specjalne przeznaczenie więc powinny być wolne i tyle.] Jak to wolne? Raczej chyba zajęte przez odpowiednią osobę. Ja tu widzę taką postawę roszczeniową. Wchodzisz do autobusu i to miejsce ma czekać na Ciebie, bo na 100% zawsze jesteś jedyną osobą w ciązy i na 100% nie ma tam nikogo chorego. Sama piszesz, że ma być wolne (w podtekście czekać na Ciebie). Nie ma w autobusie 10 takich miejsc, ale 1. Przy procentach osób niepełnosprawnych czy kobiet w ciąży na ogół ludzi, to zawsze nawet kilka takich osób pewnie jest w autobusie. Nie możesz liczyć, że ono ma być wolne, jak Ty wsiadasz, bo nie jesteś jedyna. Jesteś jedną z wielu, którzy mają prawo tam siedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seven daysik
kobieto smiac mi sie chce z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyłka literówka
post do 3daysik do oczywście był post do 7daysik, a seven daysik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjojojojojojj
Bylam w ciazy jak zalozylam podobny topic. Hehe ciezarna zgonila osobe z gipsem po szyje no co za marna prowokacja. Urodzilam 2mc temu i wiem jacy sa ludzie dla kobiet w ciazy i dla matek z malymi dziecmi.ostatnio w galerii wepchnela mi sie do windy jedna baba chociaz obok sa schody ruchome. nie wytrzymalam i ja opierdolilam jak wsiadala do windy i to przy ludziach. i tak trzeba robic zwracam takim chamom uwage jesli nie wiedza ze kobieta w ciazy ma przywileje i tak samo mlode matki,wiecie jaka baba cegle spalila w tej windzie? domagajcie sie wiem ze ciezko jest sie domagac ale trzeba twardo postawic na swoim pozdro dla debili ktorzy powtarzaja w kolko ciaza to nie choroba.pewnie ze nie tylko czemu l4 100% platne matoly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieżarna 8 miesiąc
Jak zaszłam w ciąże naczytałam się dużo opinii jakie to chamstwo i znieczulica panują w środkach komunikacji- że nikt nie chce ustępować miejsca ciężarnym. Trochę zaczęłam się obawiać, bo nie należę do osób, które z łatwością poproszą o ustąpienie miejsca. Wielkim zdziwieniem dla mnie była sytuacja kiedy mając jeszcze całkiem nieduży brzuszek, zostałam zauważona i w tramwaju ktoś ustąpił mi miejsca. Dość często, w różnych sytuacjach zdarza mi się jeździć komunikacją i praktycznie zawsze od razu ktoś wstaje. Tylko raz zdarzyło się, że sama musiałam poprosić. Ale wtedy też był duży tłok i po prostu mogłam zostać niezauważona. Czasem jak stoję w kolejce też ktoś chce mnie przepuścić- za każdym razem grzecznie dziękuję i odpowiadam, że poczekam, bo czuję się dobrze. W tramwaju czy autobusie korzystam z wolnych miejsc- nie tyle dla swojej wygody ale dla bezpieczeństwa dziecka- zawsze może być tak, że przy gwałtownym hamowaniu upadnę. I nawet jeśli nic się nie stanie to po co niepotrzebny stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×