Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak to kurka w końcu jest,....

moje koleżanki, które wiecznie narzekają

Polecane posty

Gość kwestia organizacji
Nie przesadzajcie, ja robię karierę a syfu w domu nie mam :D ile zajmuje Wam sprzątanie? Wszystko jest kwestią organizacji. No ale jak się chce oglądać M jak mdłości i inne tasiemce, to się na nic czasu nie ma ;) Autorko, generalizujesz bardzo. Zarówno przebojowe karierowiczki jak i ciche, szare myszki trafiają na palantów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiedzie? to, ze czasami ponarzekaja albo powiedza, ze ci zazdroszcza, ze masz meza nie oznacza, ze sa nieszczesliwe ;) nie wiem, moze mam mylne wrazenie, ale wydaje mi sie ze ty chcesz sie dowartosciowac z jednej strony im zazdroscisz, z drugiej - probujesz probujesz obnazyc ich slabosci w postaci braku checi i zdolnosci kulinarskich oraz machania miotla :D zrozum, ze one byc moze zyjac twoim "nudnym" (wg nich) zyciem zadusilyby sie na smierc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedząca wszystko33
wydaje mi sie, ze ty masz niska samoocene i oczekujesz od nas, ze my ci ja podniesiemy pisząc "tak takie jak ty są fajne inne nie mają wzięcia" :O zal ci doope sciska , ze inne nie ślęczą w domu jak Ty. masz niby swoje pasje, ale w glebi duszy czujesz, ze chciałabys pozwolic sobie na wiecej , ale nie masz na to ODWAGI. tego zazdroscisz tym dziewczynom !! chcesz zebysmy o nich pisali,ze one sa nic nie warte itd.. gowno prawda. wiele z nich NIE CHCE miec faceta, a narzekaja zeby tobie bylo miło. one mogą miec ich na peczki, i jak beda miały dość balang to sobie znajdą niezłe towary !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszyscy mamy inne osobowosci, inne prorytety i nie ma w tym nic zlego one potrzebuja adrenaliny i dzialania i z tym im dobrze (mimo, ze mowia ze zazdroszcza ci meza), ty preferujesz stabilizacje i cieplo domku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślę, że to zależy jak facet był wychowywany ;) Zwykle szukają kobiety podobnej do matki :P Ale np. jak mama była zimną karierowiczką, która ani dziecmi ani domem się nie interesowala, to będzie szukał przeciwienstwa :) Tyle że w sumie to zgodzę się z autorką - mężczyzna szuka kobiety, która umie zająć się domem. Ale niekoniecznie musi to być szara myszka, bo kobieta z ambicjami i z pasją też potrafi zajmować się domem ;) Tak samo jak szara myszka może być flejtuchem. Myślę że każdy facet szuka takiej, która umie posprzątać i ugotować, sprawić że dom będzie 'ciepły' z atmosferą, a nie zimny i brudny. Jednak oni mają zakorzenione, że kobieta jest opiekunką domowego ogniska :) Więc jak widzą fleję, która nie sprząta ani nie gotuje, ma w domu syf a żywi się żarciem z torebki albo w restauracjach, to kandydatki na żonę w niej nie widzą - czy to w szarej myszce, czy w żywiołowej i ambitnej karierowiczce ;) I taką mają na wykorzystać i zostawić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollercoaster
"dlaczego te ładne ambitne dziewczyny nie potrafią mając już np. 32 lata wreszcie znaleźć stałego faceta z którym się ustatkują (mówią, że by chciały, żalą się wręcz)" Pewnie połączenie niekorzystnych czynników - fajni faceci w tym wieku są dawno zajęci, te kobiety mają za duże - często nierealne po prostu - wymagania; może nigdy nie dorosły i mają skrzywione bajkami o księciu na białym koniu i kolorowymi pismami pojęcie o mężczyznach; może podobnie bezkompromisowo podchodzą do relacji damsko-męskich, jak i do pracy (co przecież podziwiamy), co jednak w tym obszarze zupełnie się nie sprawdza; może wybierają niewłaściwych mężczyzn na tzw. "swoim poziomie", może przystojnych (i zadufanych w sobie, co zwykle źle wróży związkowi), może tych z kasą i władzą (jedno i drugie nierzadko łączy się z bezwzględnością). Bardziej przeciętni faceci pewnie w ogóle do nich nie startują, bo nie ta liga, a można wśród nich znaleźć naprawdę fajne jednostki. I tak to się wszystko składa na końcową porażkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to kurka w końcu jest,....
owszem ciutke im zazdroszczę, ale nie mam niskiej samooceny jestem zadowolona ze swojego życia po prostu zastanawiam się dlaczego im się nie wiedzie co w tym złego? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawde nie wiecie o co tej kurce chodzi ?? ona chce sie po prostu dowartosciowac. niby to sie zastanawia, czemu kolezanki sa same a tak naprawde to chce uslyszec/przeczytac ,ze to ona jest lepsza od nich i dlatego ma meza. a jej kolezanki sa same bo nie dorastaja jej do piet.o to jej chodzi. niech jej ktos to wreszcie napisze i dziewcze usmiechniete i zadowolone z siebie pojdzie dalej sluzyc swemy panu-mezowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajejowodnik
miałam koleżanke, bardzo szarą myszkę, a do tego flejtucha okropnego, której na naczyniach zostawianych tygodniami zalęgała się pleśń i grzyby, ale to ona znalazła faceta z którym jest już 4 lata. Ja zawsze mam czysto, ale nie wiedzie mi się uczuciowo chyba ze względu na liczne pasje i zabieganie... czy nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajejowodnik
w moim wieku 26 wszyscy nadający sie faceci są już zresztą zajęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×