Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gametowa

Czy kobieta powinna pierwsza powiedziec Kocham Cie w zwiazku?

Polecane posty

A co to za różnica kto mówi pierwszy? Jeśli ludzie naprawdę się kochają, to takie słowa wypowiada się naturalnie. Według mnie, ale mogę się mylić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haheksjis
No własnie piszesz ze nie jesteś hipokrytą i nie zakladasz ze to ostatnia dziewczyna w Twoim zyciu... Tu sie różnimy... Ja zakładam, że moj obecny partner jest moim (mam nadzieję) ostatnim. Zgadzam sie tez z babeczzką, tak samo odbieram twoje zachowanie, które u mnie oznacza po prostu to, że Tobie tak bardzo na kobiecie nie zależy. chyba każda kobieta chciałaby żeby mężczyzna z którym wiąże swoje plany wyznał jej miłosc? To zabawne bo być moze jej nie wyznasz miłosci a innej kobiecie wyznałbyś na poczatku znajomosci... A mozz to nie to uczucie? Może ja lubisz, lubisz z nią przebywac, ale to nie są te zakochane motyle, to nie jest to uczucie kiedy mówisz sobie : "Tak to ona...." Moze liczysz na coś lepszego w życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haheksjis
awerina Po rozmowie tutaj na forum z jednym z przedstawicieli płci męskiej stwierdzam że jest różnica kto mówi pierwszy, bo wg kolegi jakbym powiedziała mojemu chlopakiow że go kocham to on by mnie tylko przytulił i pocałował, gdzybym domagala się ze ma powiedziec co on czuje czy też mnie kocha to by stwierdził ze dobrze mu ze mną i nie ma potrzeby mowic mi ze mnie kocha... Po 2 latach bycia razem mysle ze taka potrzeba istnieje... no chyba ze facet uzasadni to w jakis inny sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdgdf
jezeli bym nie myslał ze to jest osoba z która chce byc nie byłbym z nia 5 min i koniec. przepraszam, ale trzeba byc idiota zeby nawet po paru miesiacach mowic . to zauroczenie. zauroczony byłem wkilku dziewczynach, ale cos glebszego ałczy mnie dopiero z obecna. nie zamierzam jednak mowic narazie ze ja kochac;) ona jest szczesliwa, to widac. mi tez niczego nie brakuje, jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baśka mi ukradła nicka
Wczoraj czytałam wywiad z jakimś psychologiem, który mówił, że statystycznie to faceci mówią częściej pierwsi, ze kochają. Dlaczego? Otóż mówią tak, bo wiedzą, że kobiety chcą to usłyszeć. To zwykłe wyrachowanie - mówią tak, gdy chcą coś osiągnąć. Na logikę - lepiej powiedzieć "kocham Cię" niż "hej, podobasz mi się, chciałbym Cię bzyknąć". To pierwsze ma większe szanse powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haheksjis
Wiecie co nie łączę z tym słowem wątku seksualnego w tym temacie... (chociaż to własciwie nie ja założyłam ten temat, ale jego autorki też tu nie widzę) Rozumiem co chcesz przez to powiedziec dfgdfg, ale Myślę ze tak naprawdę ją kochasz choć uwazasz ze nia ma co sie z tym tak afiszowac? Nie sądzisz ze mogłby to jej sprawic ogromną przyjemność? Skoro jest szczesliwa to ok Ja tez jestem szczesliwa, też mam podobny staż zwiazku jak Ty, też nie powiedzielismy sobie kocham, kiedy jestem z nim to mi wystarcza, wystarcza mi, że wizualizuje naszą wspolną przyszłość, wiec wiem że mu zależy i że to ważne uczucie. Ale czasem mam pewien niedosyt....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdgdf
a czy Ty moja droga kolezanko nie szukasz u mnie potwierdzenia, ze Cie Twoj chlopak kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haheksjis
Nie szukam potwierdzenia bo mój pokazuje mi na każdym kroku że jest cały czas we mnie zakochany, poza tym wiem to po pewnych niedomówieniach z jego strony, wprost nie powiedzial, ale jakbym go zapytała to myślę że nie byłoby z tym problemu a nie "przytuliłby mnie i pocałował" ;) Poza tym własciwie to wiecej on mówi o wsponym życiu, planach na przyszłosc niż ja, teksty typu: jak juz bedziemy małżeństwem mnie po prostu rozbrajaja:) Jednak czekam też na to powiedzenie wprost. szczerze jakbym nie czuła jego miości i szukała zapewnien to napewno nie na tym forum, tylko zwróciłabym się prosto do niego;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haheksjis
Zaciekawiło mnie twoje podejscie do tematu, typu liczy sie tu i teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdgdf
nie ma nic innego poza tu i teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haheksjis
:) No widzisz, dla mnie jest. Ludzie którzy żyją dniem dzisiejszym tylko i wyłącznie wg mnie zbyt wiele nie osiągną, wiec o przyszłości też wg mnie trzeba pomysleć w wielu aspektach życia. Pewnie, że tu i teraz jest istotne, ale na nasze tu i teraz składa się to co było i to co bedzie:) pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×