biegunka po ziemniakach

witam,jestem w trakcie odchudzania, trwa to 4 tydzien. moim zalozeniem bylo m.in. ograniczenie ziemniakow i bialego pieczywa.ziemnaki jem 1 raz w tygodniu,max 2. dzisiaj zjadlam zupe z gotowanymi ziemniakami. zazwyczaj nie mam problemow zoladkowych,jednak dzis niedlugo po zjedzeniu ziemniakow w zupie, dopadla mne biegunka. czy mozliwe jest ze to zoladek odzwyczail sie od ziemniakow, czy moze enzymy trawiace skrobie ulegly ograniczonej produkcji??mial ktos podobnie?

tez mialam kiedys podobnie. po odchudzaniu, gdy wprowadzilam ziemniaki nieco czesciej, problem minal...

inna skrobie chyba jesz, prawda? to nie to. niekoniecznie byly to ziemniaki (chociaz mogly jesli byly niedogotowane), to mogl byc inny produkt w zupie

hmm w zupie raczej nie bylo nic co mogloby powodowac takie dolegliwosci.kiedys przez dluzszy czas nie spozywalam ziemiakow i efekt byl podobny do dzisiejszego...

ale to ty zupelnie skrobii nie jesz? kurcze a jaka masz diete? ja musze sie odchudzic wlasnie :O

jem skrobie, nie eliminowalam jej calkowicie tylko ograniczylam.poza tym skrobia jest w pieczywie pelnoziarnistym lub muesli ktore jem niemal codziennie. raz na kilka dni gdy najdzie mnie na cos slodkiego , gotuje sobie kisiel albo budyn:) nie stosuje konkretnej diety.po prostu staram sie jesc nieco mniej niz zwykle, jem duzo warzyw,staram sie wybierac chude miesko i wedliny,pelnoziarniste produkty(chlebek razowy,grahamki,makaron razowy, czasami sucharki pelnoziarniste),brazaowy ryz,nie zaluje sobie twarogu,chudych serow,jajek.najtrudniej bylo mi zrezygnowac ze slodyczy, jednak dopomogla mi w tym czerwona herbatka(pu erh).oprocz tego wszystkiego nie zapominam o cwiczeniach,jezdze na rowerku. w taki oto sposob pozbylam sie juz 3 kg w ciagu 3 tygodni:) moze dolaczysz do mnie:)

ja ziemniaków nie jem już od ponad 1,5 roku w ogóle. Zazwyczaj jak jestem w gosciach wiedzą żeby mi nie nakładać ziemniaków. Choć raz na jakiś czas uda się to mojej babci... ( wiadomo jakie sa) i nic mi nie jest kiedy je zjem... raczej mam wyzuty sumienia hahah.... i powiem tak... nie schudłam kiedy je odstawiłam... ale tak sie przyzwyczailam nie jesc ze juz nie wroce do nich...