odkad nie myje twarzy, mam ja o wiele ladniejsza!

ktos jeszcze?

:O

cera gladsza, jasniejsza, bez podraznien i mniejsze pory! od czasu do czasu przemyje rumiankiem ...albo...wacikiem nasiaknietym moczem (dla odkazenia, bo wcesniej zdarzalo mi sie cos wyskoczyc na twarzy, ale odkad jej nie myje jest lepiej) szokujace?

kupuje mocz na allegro bo na mojejj ulicy juz nie chca mi sprzedawac Juz sie w nim kąpie :)

moze wogole przestan sie myc bedziesz piekna i pachnaca

No co ty mowisz! Ja sie myje woda ale nie na twarzy! Mozecie sie smiac ale mocz ma wlasciwosci antybakteryjne i naprawde mozna nie myc buzi i tylko 1 raz w tyg. przetrzec wacikiem z moczem- swoim oczywiscie! Dzialanto jak peeling i nawilcza bo mocz zawiera mocznik ktory tez jest w wielu drogich kremach!!!

wiem, ja mam cere bardzo wrazliwa, wczesniej uzywalam roznych kosmetykow..w koncu odstawilam wszystko raz w tygrobie maseczke i przemywam rumiankiem cera jest sliczna

To bylam ja pod nikiem "no co ty mowiszzzz" autorka czyli : dzisiaj cie zobacze Wiec polecam wam przecieranie twarzy moczem - wydajecie poeniadze na kremy z mocznikiem aby. Awilzyc twarz a tu macie to za darmo - wasz organizm wam to daje!

dupy tez nie myję i też mam ładniejszą :D

Nie myjesz twarzy, a makijaż robisz? Nie wyobrażam sobie pójścia spać z podkładem na twarzy...

Pisdy też nie myje i na każdy postny piątek mam darmowy ser o smaku wędzonej makreli

Co za obrzydliwy, chamski podszyw! Pisdke myje normalnie 1 raz dziennie! Chodzi mi tylko twarz! Naprawde wam dziewczyny polecsm mocz do przecierania. Np drogi krem z apteki z mocznikiem kosztuje 100 zl a tu masz za darmo, a to TO SAMO!

pisda jest obmywana moczem przy każdym sikaniu, także traktuję to jako mycie mojej psiochy kilka razy dziennie 2 w 1 :D

"Nie myjesz twarzy, a makijaż robisz? Nie wyobrażam sobie pójścia spać z podkładem na twarzy..." uzywam tylko tuszu do rzes, podkladu nie musze nakladac bo mam ladna cere ;) tusz wieczorem zmywam wacikiem zwykle zwilzonym olejkiem nawilzajacym Johnos&Johnson

zbieram mocz i sprzedaję do apteki na mocznik i to za grubą kasiorę :)

widze troche ludzi sie podszylo :) dzieki za podbicie tematu.

jako podkład nakładam mocz, przecież ma ten sam kolor a wy tyle pieniedzy wydajecie na podkłady :P

A z mojej kupy piekę murzynka w prodiżu poprzedzam to dokładnym wymieszaniem masy dłonią by dobrze wyrosło. Po wymieszaniu oblizuje palce:) a murzynki sprzedaje do pobliskiego przedszkola dla dzieci. No mówię wam taka kasiora

twarz to specjalnymi plynami tylko myje, nigdy woda.

jakie specjalne plyny masz na mysli? i czy wiesz co zawieraja?

mój mocz zawiera mocznik, dlatego również go piję

najczesciej twarz przecieram moczem gdy jest u mnie mój chłopak , uwielbia jego zapach :)

Bosh.... Nie wiem po co myć moczem :o Można zamówić z neta mocznik w proszku i wyjdzie na to samo, a bardziej higieniczne i mniej obrzydliwe :o

dla mnie to nie jest obrzydliwe :) i po co mam zamawiac jak go mam pod reka? :D

poza tym nie sadze by mocznik w poszku mial dzialanie odkazajace. a mocz zawiera nturalne wlasciwosci dezynfekujace czikicziklat nie zabulwersuj sie bulwo:D

ta wysmarujesz się moczem, a potem położysz się do łózka do swojego faceta i będziesz śmierdziała sikami, potem on Cię obcałuje. Łee obrzydliwe. Ja też mam ładną cerę, nie myję wodą, bo to oczywiste, że od twardej wody się cera paskudzi, ale też nie przyszło mi do głowy ładować na buźkę siuśki. Twarz przemywam płynem micelarnym, używam toniku. Mam kremy i nie obchodzi mnie czy jest w nich mocznik czy coś innego. Wszystko działa jak należy. Do mnie te naturalne sposoby nie przemawiają. Zaraz okaże się, że bardzo odmładzająca jest maseczka z kupy, a zresztą już gdzieś słyszałam, że z kupy jakiegoś ptaka robi się super maseczki:o kiedyś w rozmowach w toku było. Ble, ble. Wole być biedniejsza o te kilkadziesiąt złotych niż mieć siuśki na twarzy :O

To jeszcze rób facetowi kanapki z kupą a do napojów mu dodawaj krwi okresowej :D Na pewno w tym zasmakuje :D Naprawdę nie wpadłabym na to, żeby się myć moczem :D Trzeba być naprawdę niezwykle inteligentnym :o Stosuję kosmetyki naturalne które sama robię, ale tutaj to naprawdę trzeba być wybitnym :D Na złuszczanie sobie kup kwas glikolowy albo migdałowy, a do nawilżania hialuronowy, a nie siku siku

taki kijowaty - krem i maseczki się robi podobno z odchodów jakiegoś chińskiego czy japońskiego słowika :D Albo jaskółki ;)

taka stara, a takie gimnazjalne teksty :D nie, sama na to nie wpadlam czikiczikat, rozumiem ze o urynoterapii nigdy nie slyszala

Słyszała, ale trzeba być ogromnym desperatem żeby się na to decydować :D