Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

super turbo

Krewetki jako danie główne

Polecane posty

Dzień dobry, Jak zrobić krewetki, żeby był daniem głównym? Wczoraj na kolację zrobiłam, na maśle z czosnkiem i pietruszką z sałatką lekką i grzankami z serem. Dziś chciałabym jako obiad. Czy np ziemniaki pieczone by pasowały? co go tego jeszcze? W necie w większości te przepisy wyglądają, jak przystawki :/ Za pomysły dzięki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziemniaki raczej nie
poszukaj jakichś przepisów kuchni dalekoazjatyckiej - tajskiej czy innej, do paelli też się daje krewetki, ale raczej nie jako jedyny składnik... Może jakiś makaron? Ja nie doradzę zbytnio, bo sama nie bardzo lubię krewetki, a mąż jak sobie je przyrządza to głównie właśnie jako przystawkę czy małe danko na lekką kolację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki :) mówimy oczywiście o tych dużych krewetkach nie tych małych obślizgłych :) fakt, pyry to chyba słaby pomysł :) może taki jakiś makaron "noodle" jak to w tych chińskich knajpach ? cholera tylko jak to zrobić, żeby tego nie spieprzyć .. i też dużo dziwnych składników pewnie trzeba mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie, absolutnie nie do ziemniakow. jezeli chcesz cos wykwintnego a prostego to dodaj je do sosu z pomidorkow koktajlowych, posyp bazylia i podaj z makaronem spaghetti. cos w ten desen: http://www.bigprawn.com/recipes.php?category=King%20prawns sos mozesz wbogacic pokrojona w kostke mozarella. dodajesz ja na talerz pod makaron zeby sie rozpuscila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziemniaki raczej nie
No, mi też chodzi o duże krewetki. Na pewno musisz mieć świeżą kolendrę :) A reszta składników i przypraw to może popatrz na te tajskie czy inne przepisy. Albo spaghetti (czy inny "normalny" makaron), a do tego krewetki zrobione na maśle z czosnkiem, z pomidorkami koktajlowymi (podpieczonymi na przykład), natką pietruszki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziemniaki raczej nie
Ale kto mówi o chińszczyźnie? Jak napisałaś chińszczyzna to mi się skojarzyło z ohydnym glutaminianowym syfem z budki. Ale kuchnie azjatyckie oferują dużo więcej niż powszechnie znana u nas "chińszczyzna", tylko faktycznie trzeba zainwestować w składniki i przyprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby zrobic dobry sos do chinszczyzny potrzeba troche wprawy, jak zalejesz czyms gotowym to tylko szkoda bedzie krewetek w nim, no chyba ze ktos ma smykalke. aha i jezeli juz dodajesz tych krewetek do sosu to pamietaj ze maja sie tylko podgrzac (2-3 min), abolutnie ich nie gotuj bo zrobia sie male i twarde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po bolońsku tyle że z krewetkami... hmm wolałabym nie moczyć krewetek w sosie pomidorowym.... może bardziej sos sojowy? tutaj są ziemniaki teoretycznie: http://www.kwestiasmaku.com/ryby_i_owoce_morza/krewetki/szpinak/przepis.html wygląda dość smacznie. chętnie bym je przygotowała jak wczoraj ,z tym że "obiadowo" czyli krewetki jako "kotlet" i potrzeba coś w miejsce "ziemniaków" i "surowki" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziemniaki raczej nie
U mnie się ten z warzywami nie wyświetla, mimo skopiowania, wycięcia spacji itp. Ten ze szpinakiem jest fajny, może kiedyś zrobię na obiad - mąż zje z krewetkami, a ja bym była zachwycona samymi warzywami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krewetki na obiad?
Nie umiesz zrobić zwykłego kotleta i zupy pomidorowej? Normalny człowiek do ust tego twojego świnstwa nie weźmie. Jestes "swiatowa" która nie potrafi gotować DLA LUDZI. Hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Quis leget haec?: nie ładuje mi się ta strona :/ krewetki czosnek masło natka pietruszki( ew. kolendra,ale ja chyba nigdy nie jadłam i nie mam pojęcia jak smakuje) małe pomidorki koktajlowe ja bym zrobiła tak: wszystko ( oprócz krewetek) poddusiła na patelni razem( może troszkę wina do smaku) i na koniec na to krewetki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Quis leget haec?: otworzyło się... no szczerze nie zachęca mnie... i do tego ta cebula ( nie żebym nie lubiła, bo lubię, ale jakoś mi tu nie pasuje..)no nic... myślę dalej. mówicie że bazylia pasuje do krewetek? a tak podduszona nie zrobi się gorzka czy cuś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziemniaki raczej nie
Kolendry nie duś na patelni - ją trzeba jeść świeżą. Jak nigdy nie jadłaś, to moze najpierw w sklepie skubnij listek i zjedz, bo nie każdemu od razu pasuje. A natka pietruszki pasuje tylko tez jej nie duś! Posyp gotowe danie. Jak się zdecydujesz na kolendrę, to fajnie pasowałoby skropienie krewetek sokiem z limonki. Krewetki na pewno masz różowe, a więc już obgotowane, więc pamiętaj, żeby je jak najkrócej smażyć/dusić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziemniaki raczej nie
Nie duś bazylii bo zrobi się brzydka i straci smak. Lepiej posyp świeżą gotowe danie, choć ja nie połączyłabym krewetek z bazylią. Ale ja w sumie w ogóle nie jem krewetek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.kwestiasmaku.com/pasta/makarony_z_krewetkami/ze_szparagami/przepis.html#krewetki_tiger przepis: Makaron z krewetką Tiger i masłem pietruszkowym ( ja bym dała więcej krewetek. wygląda bardzo smacznie.. i super że ten parmezan wg mnie bardzoo tam pasuje :)) ziemniaki raczej nie: wczoraj rozpuściłam masło, na to posiekany czosnek i natka i trochę soli, podusiłam razem jakies 2-3 minuty i dorzuciłam krewetki i podusiłam jakieś 3 minutki i wyszło super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do krewetek bzyli jakos mi nie pasi lepiej chyba posypac swiezutka drobno posiekana natka pietruszki albo je zrobic na makaronie sojowym lub jakims cieniutenkim podac na salacie zielonej w towarzystwie np pora pomidora albo ja wiem baklazana albo zupke tajska z ananasem pikantnym sosem swiezymi paprczykami chilli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam olśnienie :) i wiem co zrobię a więc krewetki tak jak wczoraj, to tego jakiś fajny makaron długi+parmezan, a dodatkowo pomidor ( zwykły) pokrojony w grube plastry i na to mozarella +jakieś przyprawy, na patelnie, lekko podsmażyć pod przykrywką żeby się mozarella rozpuściła...i gotowe :D tak sobie myślę, że dla dekoracji i ewentualnego lekkiego smaczku, fajnie by było dodać suszone płatki chilli, ale myślę, że bez tego będzie fajne. Zimne winko białe... a może jakiś inny alkohol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja najczesciej robie z sosem smietankowym do makaronu, albo ryzu: zagrzac na patelni oliwe z maslem. wrzucic obrane krewetki, zarumienic, 2-3 minuty powinno wystarczyc, zeby nie byly juz szkliste, ale tez nie zadlugo, bo beda twarde i nieprzyjemne (pewnie takie jedza ludzie, ktorzy potem mowia, ze nie lubia krewetek ;) ). na poczatku smazenia posyp sola, pieprzem, no i cos z przypraw ziolowych - moze byc bazylia, pietruszka, albo mieszanka ziolowa z czosnkiem i cebula, cos na styl wloski. mozna tez dodac wiorki ostrej papryki, jak lubimy pikanterie. mozna dodac kilka kaparow, albo czarne oliwki pokrojone. na koncu zalac patelnie smietanka 30+%. smietanki powinno byc ok 1/4 szklanki na porcje dla 2 osob. jak smietanka sie zagrzeje na patelni, mozna wylaczyc, zostawic jeszcze na chwile, zeby odparowala troche. na koniec mozna dodac garsc swiezo startego parmezanu lub pecorino. sa osoby, ktore absolutnie nie akceptuja sera do ryb lub owocow morza, ale jak dla mnie to w tym daniu ser sie sprawdza - lekko doda gestosci i pozywnosci daniu. podawac a makaronem lub ew. ryzem. na talerzu mozna jeszcze sypnac swiezej zieleniny oraz swiezo zmielonego pieprzu. to jest super proste i nic nie da sie schrzanic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super turbo :) dopiero teraz przeczytalam twoj pomysl u gory, brzmi swietnie :) ja jam mam cos z serem, to koniecznie musze miec czerwone wino, ale to juz kwestia gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do kwestii ziemniakow, to ja z delikantym pure jak najbardziej :) utluc ziemniaki, dodac troche masla, slodkiej smietanki, galki muszkatolowej, czosnku i tymianku. ja takie cos robie czesto do sosu smietankowego z serem, tyle ze z kurczakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konczita: super to brzmi z tą śmietaną, na pewno kiedyś przetestuję, jednak dziś wyjątkowo nie mam ochoty na żaden sos- jedynie taki maślano czosnkowo pietruszkowy :D a wiecie gdzie można kupić te wiórkowe chilli? sklep typu: alma bomi? czy w tesco/stokrotka też dostanę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szmmuu
kontrowersyjne moze w koziej wolce :P z reguly wiadomo co znajomi lubia i jeszcze nie spotkalam sie z kims kto nie lubi, oprocz jednego faceta co nie moze, bo ma uczulenie na skorupiaki ;) flaki natomiast to danie z odpadkow i to w dodatku niezdrowych :D porownanie jak lysy grzywa o beton.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziemniaki raczej nie
Ej bez przesady, ona to chce zrobić dla siebie :) Poza tym wg konserwatywnej większości na forum, to na każdej imprezie powinien być bigos, sałatka z zupek chińskich, ewentualnie gyros, oraz nieśmiertelny rosół :D Wiórki chili, a nawet całe małe suszone papryczki widziałam ostatnio w sklepie Leclerc, myślę że powinny być w każdym "normalnym" markecie (tzn. nie-dyskoncie), a w bomi czy almie to na bank.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szmmuu
salatka z zupek chinskich, salatka gyros, a zapomnialas o placuszkach-racuszkach z pokrojonego miesa kurzego i majonezu ;) dobrze, ze juz minela moda na kotlety kurze panierowane w zupie ogonowej lub cebulowej :D niezapomnijmy o slodkich napojach o zapachu rozgniecionej pluskwy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziemniaki raczej nie
szmmuu :D widzę, że się rozumiemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×