Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lelalela

dziwne zachowanie nauczycielki mojej córki

Polecane posty

Gość lelalela

Witam wszystkich, słuchajcie mam dość nietypowy kłopot. Moja córka chodzi do trzeciej klasy podstawówki i jak wiadomo ma jedną nauczycielkę. Do tej pory nie mogę powiedzieć złego słowa o pani. To młody, ambitny i bardzo zdolny pedagog. Lekcje ładne, kreatywne, no słowo daję, ze świecą szukać. W tym roku mamy dopiero październik, a zauważyłam bardzo niepokojące zmiany. Kilka razy zdarzyło się, że Hania wróciła markotna i wyraźnie ją coś gnębiło. Gdy w końcu wyciągnęłam od niej co się stało, to powiedziała, że boi się, że tata nas zostawi, że tata nie kocha mamy itp. Na początku myślałam, że coś od kogoś usłyszała, albo że np. rozwodzą się rodzice jakiejś koleżanki. Ale przyznała się, że to "Pani" mówi takie rzeczy. Trudno było mi uwierzyć, bo "panią" znamy już tyle czasu i wstyd przyznać zbagatelizowałam córkę, myślałam że coś przekręciła. Jednak w zeszły weekend byliśmy z mężem na grillu u znajomych i poznałam tam kobietę (żonę jednego z gości), która okazało się, że zna naczycielkę córki prywatnie. Dowiedziałam się od niej, że "pani" miała w lipcu brać ślub, ale narzeczony porzucił ją przed przysłowiowym ołtarzem dla innej kobiety i od tamtej pory pani miewa "złe dni". Z jednej strony żal kobiety i rozumiem, że może przechodzić coś w rodzaju załamania. Ale też niech nie karmi dzieci swoimi gorzkimi żalami. Nie wiem jak się zachować w tej sytuacji. Jest bardzo delikatna, jak uważacie... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shuma
Koniecznie porozmawiaj z nauczycielką i powiedz, że nie życzysz sobie takich komentarzy. Jak masz kontakt z innymi rodzicami podpytaj czy ich dzieci też przynoszą do domu podobne rewelacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulaaaaaaaaaaaaaaaaakhj
jakaś jesteś jebnięta a nie... bardziej cie intersuja zranione uczucia jakiejs baby niz wlasne dziecko?! Do dyra z tym, powinni ją jak najszybciej odsunąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiashuma
rzeczywiście sprawa jest dość delikatna, bo znasz prywatne tło "zaburzeń" nauczycielki, ale rzeczywiscie koniecznie z nią porozmawiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez przesady - do dyra od razu - niby po co?Powinnas porozmawiac z nauczycielka - moze to byla jednorazowa chwila slabosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzejskie
z nauczycielem nie zaczyna sie wojny, przynajmniej do czasu jak uczyc twoje dziecko...wiec najlepiej delikatnie z nia porozmawiac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelalela
myślę, że niestety nie jednorazowo, bo Hania kilka razy wróciła ze szkoły osowiała, ale przyznaje mój błąd, bo zdarzyło mi się zbagatelizować sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelalela
elzejskie - dokładnie to mam na myśli mówiąc że sprawa jest delikatna, póki uczy moją córkę. Poza tym jeśli rzeczywiście ma cośw rodzaju załamania, może się zacząć na Hani mścić. Tylko jak poprowadzić taką rozmowę. Przyznam nie mam w ogóle doświadczenia bo nauczycielka do tej pory była wzorcowa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leszczykus
powinno najbardziej Cie intersowac dziecko a nie jakas baba... co z ciebie za matka, ktora nie wie jak obronic corke. Zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Ty kochasz żonę
"powinno najbardziej Cie intersowac dziecko a nie jakas baba... co z ciebie za matka, ktora nie wie jak obronic corke. Zenada " Bez przesady, a co ta nauczycielka takiego robi? Dziecko chyba widzi jakie relacje są między matką i ojcem i czy ma powody do obaw. A nauczycielka też człowiek i ma problemy. Tak na marginesie: Dla niektórych to nauczyciel zawsze winny a dziecko święte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shuma
słuchajcie, jedna sprawa, że nauczyciel jest od uczenia i wychowania, zwłaszcza tak małych dzieci. 9 czy 10 latka nie jest trudno wystraszyć, i nie pomoże rozsądkowe mówienie, że mała widzi relację miedzy rodzicami. Z drugiej - bez przesady, że do dyra czy że autorka jest złą matką. Ludzie. Myśle, że delikatna rozmowa z nauczycielką i samodzielne wybadanie jak się ma, może pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelalela
nie mam zamiaru tłumaczyć się, że córka jest najważniejsza, jednak bardzo mnie intersuję, co zrobić, żeby jak najmniej się to na małej odbiło. Bo żaden kłopot nie jest iść do szkoły i narobić gnoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wszyscy lubicie oceniac... Mamo,nie miej wyrzutów sumienia,że od razu moglas zauwazyc,inaczej bys byla nadwrazliwa i uciążliwa dla otoczenia, nadopiekuńcza. A nauczycielki to do siebie maja,ze czesto wplataja w lekcje anegdotki ze swojego zycia. Sprobujcie tez zrozumiec,ze ona ilestam godzin siedzi w tej szkole tylko z dziecmi i ma potrzebe komus sie wyzalic.Zwlaszcza jak w pokoju nauczycielskimnie chcialaby sie spowiadac ze swoich milosnych problemow,bo np. nie ma kogos zaufanego-kolezanki z pracy.lub po prostu jest jej przykro,ze inne maja juz mezow,a ona wlasnie stracila szanse.Po prostu jest zalamana. Ty powinnas corce wytlumaczyc,ze miedzy mama a tatusiem jest wszystko ok. Zapewnic ja,ze jest bezpieczna. Powiedziec,ze czasem sie tak zdarza, ewentualnie isc do nauczycielki i poprosic, zeby uwazala na to co mowi dzieciom.Powiedziec o sytuacji,gdy corka przychodzi ze szkoly i jest smutna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porozmawiaj ze szkolnym pedagogiem i popros o anonimowość. Pani pedago bedzie wiedziała jak poradzić sobie z ta informacja, a Twoja mała nie bedzie miała nieprzyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALE CZY TA NAUCZYCIELKA SIE MŚCI? Nie sądzicie,ze po prostu chciala sie wyzalic? Chyba potraficie zrozumiec jej sytuacje? Ona jest zalamana! Fakt,ze powinna wyzalic sie komus innemu,a nie dzieciom ,ale nikt nie jest alfą i omegą. A teraz odpowiedz sobie sama czy Twoja corka ma słuszne powody do obaw,ze jej rodzice mogą się rozejsc.Jesli nie,to powiedz jej,ze miedzy Wami jest wszystko ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelalela
Nie, nauczycielka się nie mści, miałam na myśli, że mogłaby zacząć gdybym narobiła afery i wywlekła jej prywatne sprawy. Z jednej strony rozumiem, że jest załamana itp, ale uważam że opowiadanie swoich gorzkich żali tak małym dzieciom do niczego dobrego nie prowadzi. Oczywiście, że uspokajałam jak mogłam córkę, że u nas wszystko jest ok, nikt nikogo nie zostawi, że tatuś bardzo kocha mamę a mama tatę...itp. Mimo wszystko, sądzę że pani powinna zwierzać się co najmniej osobom w swoim wieku a nie 10 cio latkom. Moja córka jest bardzo wrażliwym dzieckiem. Współczuję tej kobiecie, ale nie uważam że dzieci są odpowiednimi słuchaczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mattskylight
rownieztakatez - bzdury gadasz i tyle. Nauczycielka jest załamana - może sobie być, ale ma przed sobą MAŁE dzieci, które łatwo wystraszyć. Dzieci nie umieją obiektywnie ocenić ani nastroju a tym bardziej okoliczności. Pani nie ma koleżanki w pokoju nauczycielskim - więc za słuchaczy bierze małe dzieci. A dziesięcioletnia dziewczynka po niewiadomo jakim korowodzie powie - e tam, moi rodzice są ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyuiomkolokiopl
nauczyciela to dziwadła - moja córa była chora nie doniosła 4 zł i nia pójdzie do filharmonii bo maja komplet do autokaru a za to miała być ocena 6 i ci którzy przyniesli pierwsi kase to ja dostana - zwykle przekupstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolipopek8888888888
tia, biedni nauczyciele....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×