Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gdsfsdrwe

nie moge schudnac, mimo ze NAPRAWDE sie odchudzam

Polecane posty

Gość gdsfsdrwe

wazylam 57kg, gdy zaczelam sie odchudzac ok. 2 tyg temu, tydzien temu mialam dwa ciezsze dni i zjadlam wiecej, zwazylam sie dwa dni temu i waze 59kg:O A jem mniej wiecej tak: podwójna kanapka bez masla, zazwyczaj z szynka, jablko, podwojna kanapka, jablko, jakis jogurt, warzywa na patelnie i tyle... o co chodzi?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okask
jesz sporo. dużo węglowodanów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może problemy hormonalne? a powiedz mi ile masz wzrostu? to po 1 po drugie czy słodzisz kawę/herbatę? ile w ciągu dnia ich pijesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie czasem lepiej zjeść np. kawałek rybki pieczonej w folii aluminiowej z odrobinką masła niż te warzywa na patelnie i tyle chleba ja jak chciałam schudnąć (miałam właśnie 57kg/170cm) odstawiłam cukier z herbaty i kawy przestałam podżerać chipsy itd zaczęłam jeść dużo nietłustych zup i smażenie wymieniłam na pieczenie i teraz waże 53

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na efekt odchudzania, tzn zmiany diety musisz poczekać dłużej może te 2 kg więcej to woda może organizm musi się przyzwyczaić, ustabilizować ale jedzenie ciągle tego samego czyli kanapki i warzywa na patelnię napewno nie jest dobre urozmaicaj sobie jedzenie - troche ryb, mięsa (np. gotowane w ziołach), makarony, kasza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdsfsdrwe
Liczę sobie kalorie i wychodzi mi, ze nie jem nawet 1000 - moja mama stosujac taka sama 'diete' schudla 25kg, wiec mysle, ze to nie z jedzeniem problem. 4 małe kromki pieczywa to chyba nie jest duzo, a nawet jesli, to nie mialabym czym ich zastapic - bralam czasami salatki do szkoly, ale to jest zbyt drogie na dłuższą metę. Wzrostu mam 165:O Półtorej roku temu ważyłam jeszcze 65, udało mi sie schudnąć do 57, ale nadal jestem kluseczka. I tak po dosc swobodnych kuliarnie wakacjach, znowu powrocilam do odchudzania. Tylko juz sie zaczelam powaznie zniechecac:O Pije ok 3 litrow, moze wiecej, niczego nie slodze, jedynie dodaje mleko 0,5 % do kawy; czasami pozwole sobie na cos slodkiego, np. ciastka, ale w zamian za to rezygnuje z czesci posilku - wiem, to niezdrowe, ale jestem wielkim cukrolubem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×