mój facet wynajął pokój 2 studentkom... nic mi nie powiedział

taka z nich para jak z koziej dupy trąba, skoro mieszkają oddzielnie, a panna jeszcze musi do niego jeździć. pewnie seks jest raz na miesiąc, jeśli akurat "konserwatywni rodzice" zezwolą :D

jaki seks, jeszcze slubu nie bylo

"jaki seks, jeszcze slubu nie bylo" racja :P

autorko zdecydowanie przesadzasz a ludzie, którzy się tutaj wypowiadają chyba nigdy nie byli na studiach, bo wrzucają studentki do jednego wora - a to, że imprezki, seks za darmo , studenckie życie miodem i mlekiem płynące ;/ facet wynajął pokój, by było mu lżej, a Ty panikujesz. niech mieszkają, to tylko pokój przeciez na pewno nie organizują sobie dnia nawzajem i jest tak, że'' kazdy sobie''. zwłaszcza, ze to dziewczyny z 1,2 roku to tym bardziej spłoszone nowym miejscem ;) daj spokój i wyluzuj.

wyszumi sie za mlodu to dobrym mezem bedzie

Ja bym nie owijala w bawelne i zerwala bym chuj go wie co on tam z nimi robi. I jeszcze bez twojej wiedzy im wynajal jakas czesc domu. Ja bym sie tak wkurwila o jezu !

przecież proponował tobie najpierw ..trzeba było zamieszkać z nim i po kłopocie ,a tak to masz co masz.

a co to jej dom, ze ma sie pytac? kogos tu posralo? :D

pewnie sie tam dupcza codziennie ;P

Myślę, że jesteś pełnoletnia, więc dlaczego wciąż Tobą dyrygują rodzice? Nie sądzisz, że czas odciąć pępowinę? Jak nie pracujesz, bo studiujesz to dorabiaj sobie. Ja studiowałam i pracowałam w kawiarniach, udzielałam dzieciakom korepetycji, i jakoś z moim chłopakiem dawaliśmy radę się utrzymać mieszkając razem. Weź dziewczyno życie w swoje ręce!

po 1 to powinien cie o tym poinformować przed wynajęciem mieszkania tym pannom. To podstawa. Skoro tego nie zrobił to nie ma mowy o żadnym zaufaniu itp. Po drugie - dwie laski, ładne, studentki, wolne , na miejscu + imprezy , miłe słówka , codzienne przebywanie razem itp. = na bank w końcu z którąś wyląduje w wyrku - tego możesz być pewna. Jak na trzeźwo ma opory to po alkoholu "jakoś tak samo wyjdzie". Tym bardziej że ma raczej post seksualny skoro Ciebie nie ma blisko. Innymi słowy , koniec narzeczeństwa się zbliża na bank.

,,prawda jest tylko jedna'' - hahaha większych bredni nie czytałam autorko nie przejmuj się durnymi komentarzami nie mającymi nic wspólnego z rzeczywistością :)

dlaczego nie wynajął studentom tylko studentkom,też bym strasznue wkurzyła.poza tym nic dobrego nie wychodzi z tego jak ślub aż tak się odwleka.poza tym powinnas zamieszkac z nim przed ślubem ,może okazałoby sie ,że kompletnie do siebie nie pasujecie,a tak brac kota w worku?

zrobilibysmy kupę :O :O Co ty pier dolisz dziewczyno?! Co ty sobie wyobrażasz ,że co ?! Ze jak juz dzieuchy to zaraz bzyka je po kolei ?! Matko ale sobie opinie wysmażyłas! Postaw sie w sytuacji tych dziewczyn .Pogadaj z nimi i pokaż im kim jesteś w tym domu!AA ...to ze masz konserwatywnych rodziców -i nie chcesz z nim zamieszkać-to juz wszystkich wali ...

atrakcyjne chociaz te dziewczyny? zebys mogla sie czym przejmowac

Mieszkanie jest jego ok, niby moze sobie sprowadzac do niego kogo chce ALE! on nie jest sam, jest w powaznym zwiazku z toba, powinien porozmawiac z toba jak ty to widzisz, ludzie ktorzy cos do siebie czuja i sie szanuja rozmawiaja ze soba o roznych sprawach. Ciekawe czy on bylby zadowolony gdyby sytuacja byla odwrotna i wynajelabys mieszkanie facetowi albo facetom. I w tej sprawie nie chodzi o to ze on je bzyknie, chodzi o to ze on z Toba nie pogadal bo sie bal, bo wiedzial ze bedziesz przeciwna wiec postawil cie przed faktem dokonanym (umowa pewnie podpisana juz), poza tym one jesli sa atrakcyjne to beda go w jakis sposob rozbudzac-nie mowie ze swiadomie!! Ale npp niewinne chodzenie i po domu w krotkich spodenkach, czy w pizamie bez stanika, przejscie z lazienki do pokoju w reczniku. To jest facet. Niby na ulicy tez mzge sobie popatrzec w lecie na fajne laski, ale to inaczej. On bedzie z nimi spedzal wiekszosc czasu niz z toba. Jestem w zwiazku w ktorym nie trzymamy sie z chlopakiem w zlotych klatkach, ale wiem ze on by czegos takiego nie zrobil bez pogadania ze mna. Ja bym sie nie zgodzila a kompromisem byloby wynajecie pokoju jakims chlopakom

to by wynajal facetom, a nie mlodym kobietom to chamstwo ja wynajmuje pokoj i moj chlopak absulutnie sie nie zgodzil na faceta wiec szukalam dziewczyny

no sorry, ale większość wypowiadających się tutaj ludzi to idioci, tak samo jak laska, która ma narzeczonego i pozwala mu mieszkać z obcymi babkami. Jakim facet musiałby być ostatnim frajerem, żeby pozwolić swojej kobiecie mieszkać z obcymi facetami? Tu jest tak samo, takich rzeczy się po prostu nie robi i tyle. Wszyscy będą się z ciebie wyśmiewać i słusznie jak się dowiedzą, że pozwalasz mieszkać swojemu facetowi z dwoma studentkami, on pewnie będzie się tym chwalił kumplom, a oni też będą mieć z Ciebie niezłą polewkę...

Nie w tym problem, że wynajął,może naprawdę było mu finanasowo ciężko, tylko, że Cię o tym nie poinformował wcześniej. Dziwne.

Kuzynka też wynajmowała pokój młodemu chłopakowi (a była po rozwodzie i wszyscy myśleli, że coś z tego będzie), mieszkali w jednym domu rok i tylko mieszkali. Nawet niespecjalnie się lubili. Ale potrzebowała pieniedzy, więc wynajęła.

zdaje sie, ze autorka juz odpuscila sobie ten temat dzieki uprzejmym i pomocnym wypowiedziom... :O