Czy mozna miec meza, dzieci, a kochac caly czas ex????

mam kolezanke ktora ma 2 dzieci, meza, sa razem 8 lat, wczesniej byla 10 lat w toksycznym zwiazku( bicie, zdradzanie) i uciekla od niego bo chyba by ja zabil, tyle lat minelo, ma rodzine a do teraz sledzi jego zycie, na NK patrzy czy ex-chlopaka nowa dziewczyna ma z nim fotki, dlaczego usunela, ze mial byc slub a nie ma i ciekawe czemu, meczy mnie to bo za kazdym razem jak ja widze to mi opowiada, ona chyba cos do niego czuje nadal a moze nie jest pewna czy dobrze zrobila ze uciekla od niego, on byl mlody nprzystojny, a jej obecny maz stary, brzydki i sypiaja raz na 3 lata...az jej maz sie zastanawia nad rozwodem bo kiedys przy mnie powiedzial ze sa jak rodzenstwo, nie uprawiaja seksu i go to meczy...a ona nic nawet nie powiedziala.....az nie wierze zeby po tylu latach kochac prawie kryminaliste

za niego nie wyszła? Napierdalałby ją i bylaby szczęśliwa dziś. Beznadziejne dziewuszysko.

koleżani by jej przyłożył pare razy, puścił ją kantem, może i do niego coś poczuje... niektórzy lubią takie mocne wrażenia ale durna ta twoja koleżanka

pieniadze, moja kolezanka nie jest brzydka coprawda jakas piekna tez nie ale ten jej maz jest starszy od niej o 10 lat i teraz chyba obydwoje widza ze sie nabrali, bo ona od niego sie odsunela, minela adrenalina wyjazdu na wycieczki, jazda ladnym autem a jak zaczelo sie normalne zycie to bajka prysła, on chcial mloda dziewczyne a tu klapa, wszystkim swoim kolegom sie zalil, ona sypia z nim jak chce dziecko,raz na 3-4 lata a zrobila zeby nie isc do pracy bo nigdy nie pracowala ma 36 lat, nie ma ambicji, i chciala sie ustawic,on utzymuje tez jej matke, szkoda mi bo pamietam jak przed slubem smieli sie ze wszystkich ze miedzy nimi taka milosc, a teraz cisza.....

miłości od ktorych czasem nigdy sie nie uwalniamy, za jakis czas ona pewnie bedzie wymiotowala na widok swojego męża, bo widać że tam jest zero namiętności