Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monż

żona znów nie ma ochoty

Polecane posty

Gość monż

a mi mało jajec nie rozerwie... co robić.. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duży mózg mały mały
1 opsjia dzifka 2 pcja gwałt 3 opcia rozwód 4 obcja ręka 5 łopcjia córkaXD 6 łpacjia asexulaność 7 opcjia niedaj jej spac aż jej sie zachceXD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentor82
Wiesz co? Jeżeli nie robisz sobie jaj, a serio szukasz porady jak zachęcić żonę do seksu, to spróbuj afrodyzjaków;) Gwarantuje, że następnego dnia będziesz jechał do sklepu meblowego po nowe łóżko. http://intymnosc.pl/aff/glowna/love-drops-dirty-dancing-idealny-nowo-p-605.html Przeczytaj sobie dokładny opis i pozbądź się tego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie umiesz jej odpowiednio podgrzać, by nabrała ochoty. Czasem trzeba docierać do Jej podświadomości i urabiać przez cały dzień, aby wieczorem to ona rzuciła się na mnie a nie ja na nią. Takie sa kobiety, ich "erotyczna strona mocy" nie włącza się tak jak u nas od pstryknięcia palcami i rzucenia hasła: chce mi sie bzykać... Niestety! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm... Afrodyzjaki? Czyli wystarczy pigulka i kilka kropel jakiegos specyfiku, żeby nudny, skisniety maz stal się znow jak mlody bog seksu i rzucil kobiete na kolana i rozpalil zmysly do czerwonosci?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że afrodyzjaki nic nie pomogą w takim wypadku. A wszystkie te wpisy sa robione przez sprzedawcę wspomnianych produktów. Przeciez afrodyzjaki to biznes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Afrodyzjaki to tak zwane produkty ktore nic nie daja i jeszcze na dodatek niszcza organizm od srodka ale jak chcecie to pakujcie to swinstwo do jamy ustnej i wierzcie ze moze cos drgnie :D powodzenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zgodze się, że nic nie dają, i że niszcza organizm. Oczywiście CHEMIA sie do tego nie nadaje, ale są też specyfiki naturalne. Jeśli obie osoby wiedzą o co chodzi i ŚŁIADOMIE biora afrodyzjaka to juz sam fakt jego wzięcia jest lub może byc podniecający. A jak wiadomo pewne substancje w organizmie wyzwalają inne, które np. odpowiadaja za pobudzenie lub moga POAMGAĆ w podnieceniu. Zwracam uwage na wyraz "pomagać". Afrodyzjak nie jest specyfikiem, po wzięciu którego kobieta jest gotowa i rokłada nogi przed facetem. To bzdura. Natomiast zażycie może pomóc, zwiększyć podniecenie. Ale najpierw to podniecenie musisz u kobiety wywołać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwerder
Faceci myślą, że maja oziębłe żony a tak na prawdę sami są do dupy bo nie dają tego czego kobieta oczekuje pewnie większość wnerwia się, że ich żona pierwsza niezaczyna sama co z tego, że by zaczęła jak prawdopodobnie oprócz penisa w pochwie nic więcej nie dostanie i będzie ledwie ciepła taki sex to nudy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość all ona
ja przetestowałam na swoim facecie jakieś niby dobre tabletki na poprawę potencji (w aptece dostępne bez recepty) dawałam mu i mówiłam, że bierze witaminy wziął opakowanie i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwerder - zgadzam się z Tobą. Oziebłe kobiety to w 90% mit i wynika z dupnych, lub niecierpliwych facetów! Nie wierzę, że nie można kobiety podniecić i sprowokować do seksu. Przynajmniej w przypadku tych 90% o których piszę. Ale jest tez pewnie to 10%, które byc może jest obciażone genetycznie, chorobowo, lub z innych przyczyn ich mózgi nie chca się stymulować erotycznie. MOże to wynika z wcześniejszych traumatycznych doświadczeń a może z zupełnie innych. NIe wiem, ale warto by sie dowiedzieć i pogadać z żoną, seksuologiem, itd. Najłatwiej powiedzieć: mam oziębła żonę i ide na dziwki! I to jest jej wina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
all ona - mylisz pojęcia... Tabletki na potencje to nie afrodyzjak. To z reguły seria męskich witamin, które odpowiadają za wzmocnienie libido. W przeciwieństwie do afrodyzjaku ich działanie opiera się na długotrwałym stosowaniu. A że nie pomogły... Bo one zazwyczja niepomagają... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość all ona
mam jeszcze do przetestowania clavin tylko jak dać 4 tabletki na raz i wmówić, że to witaminy:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość finezja 31
zwerder niestety musze sie z Toba zgodzic,taki sex nawet nie cieszy bo wiesz co bedzie.....i zero przyjemnosci...faceci to egoisci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tak, jak w tym dowcipie... Maz: - Czy ty musisz zawsze jesc cukierki podczas seksu?! Zona: - No chyba jakas przyjemnosc to mogę miec?!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zweder
wiem, bo przeżywam to na co dzień seksu się odechciewa wolę już sobie obejrzeć jakiegoś bzykacza i mieć orgazm niż się tak męczyć z jednej strony nie ma katastrofy, ale ile można tłumaczyć: dotknij mnie tak (pamięć znika po 30s) zresztą, czasami włoży i myśli, że jest super fajnie, a ja się męczę dla świętego spokoju (nie odmawiam nigdy, ale też nigdy sama nic nie inicjuje) mam mężczyznę po 30-tce, doświadczonego, nie mam pojęcia co jego poprzednie dziewczyny sądziły o takim stanie rzeczy może imponował im innymi przymiotami (bo w sumie ma czym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotiuszka
zweder mnie zajęło przystosowanie chłopa 3 lata. Na początku mówiłam, tłumaczyła i jak mówisz po 30 sek amnezja. W końcu zaczęłam odmawiać, argumentując tym że ja z tego przyjemności nie mam. Było obrażanie, pakowanie, podnoszenie głosyu. Ale ja jak mantrę powtarzałam że jak o mnie nie zadba to z seksu nici. W końcu mogę powiiedzieć że odniosłam zwycięstwo. Jest fantastycznie :) Tak więc każdy chłop może się nauczyć, tylko trzeba często im powtarzać aż zakumają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam i mieć nie będę
A ja się juz kilka lat w łóżku nie meczę, no bo w imię czego??? jego przyjemności? phi! wolę samoobsugę a mąż niech nadal myśli że ma najzimniejszą kobietę za żonę :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zweder
dotiuszka gratuluję wytrwałości :) w sumie chyba masz rację, jak się będzie okazja trzeba powiedzieć wprost "nie sprawiasz mi przyjemności" a nie tłumaczyć pokrętną drogą bo ja tłumaczę, ale on chyba nie kuma:) w imię czego się męczyć? a no w imię związku, jego przetrwania. albo ustalić, że macie prawo do przypadkowego seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotiuszka
mój też delikatnego nakierowania nie czaił. Ba, był przekonany że nie musi nic robić bo jest mistrzem w łóżku :P Czasami dla chłopa trzeba prosto z mostu wygarnąć, chociaż jak wspominałam, u mojego zaakceptowanie swoich niedoskonałości łóżkowych zajęło trochę czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"powiedzieć wprost "nie sprawiasz mi przyjemności" I nie dopuszczać go do siebie. To najskuteczniejsza metoda nauki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indiid
a mój jednego dnia się upił, drugiego poprawił a trzeciego oczekiwał że będzie ekstra seks...no i też uważa że jestem najzimniejszą kobietą pod słońcem, nie wyprowadzam go z tego błedu, pogoniłam mam to za sobą i jestem teraz z fantastycznym TRZEŹWYM człowiekie, a seks jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiakowy56
W malzenstwie seks jest obowiazkiem. Powiedz jej: Na podstawie Art. 23 Kodeksu Rodzinnego, niniejszym wzywam cie do seksu. Najpozniej w ciagu 1 godz. seks musi byc wykonany!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotiuszka
tak dokładnie piaskowy :) Jak to Wiśniewski uczył: "2 razy dziennie to mus, i oczywiście rączka" :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×