Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimbla22

Pieprzona zupa :(

Polecane posty

Gość Mimbla22

Ugotowałam zupę ogórkową dla narzeczonego i niby wyszła, ale kompletnie nieprzyprawiona :( Nie rozumiem, bo dodałam sporo soli. On teraz wyszedł a ja siedzę smutna, bo wiem, jak ogórkową lubi a tu wyszło tak... W dodatku chciał zjeśc jednak drugi talerz a ja skończyłam swój i resztę wylałam :( na dodatek wyszedł głodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczypka
więc ucz się gotować, ogórkową przyprawiam tylko solą i pieprzem, a jak gotuję to dodaję liść laurowy i ziele angielskie, zawsze jest pyszna, nie martw się, musisz więcej gotować, teraz doprawiam "w ciemno"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooy
nikt od razu nie rodzi sie mistrzem patelni;) w gotowaniu wazne sa proporcje.to cos co zdobywa sie z doswiadczeniem. ja mimo 10 letniego doswiadczenia w gotowaniu mam czasem problem w doprawieniu konkretnej zupy.w szafce mam rozne zupy w proszku:Pi jak juz mnie krew zalewa dodaje lyzke lub dwie tej zupki typu knorr lub winiary do gara swojej i wtedy czuje ,ze to jest to;) uszy do gory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupa kalafiorowa,,,,,,,,,,,
Ja zawsze klikam w ,,google,, slowo ,,NAJLEPSZA,, ,,NAJLEPSZY,, prosze bardzo : zupa ogorkowa :) http://www.google.pl/#sclient=psy-ab&hl=pl&source=hp&q=najlepsza+zupa+og%C3%B3rkowa&pbx=1&oq=najlepsza+zupa+&aq=1&aqi=g4&aql=&gs_sm=c&gs_upl=1154l4330l0l6391l15l8l0l5l5l1l476l2321l0.3.2.1.2l13l0&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.,cf.osb&fp=76eecb7c4fe07b2&biw=1920&bih=900

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimbla22
Dzięki, Szczypko, za radę. Ale chyba już się nie odważę. W sumie ja nie muszę gotowac bo on to robi fantastycznie, ma wyczucie i smak, a ja nie, chyba, że piekę ciasta. Nienawidzę gotowania, szczerze mówiąc, ale chciałam mu zrobic przyjemnośc. Był miły, ale też miał podobnw zdanie do mojego. A i tak czułam, że mi łzy się kręcą bo naprawdę chciałam, zeby wyszło. Zawracam głowę, wiem, ale mi strasznie smutno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimbla22
Dziękuję wszystkim za pocieszenie :) Wiem, ze mu nie smakowała za bardzo, bo na początku nic nie mówił (to już zły znak) a potem roześmiał się, że gdybyśmy mieli restaurację z taką jego eks (czasem tak żartowaliśmy, że ona i on by gotowali, dziewczyna miała niesamowity talent do patelni) to ja bym jednak była kelnerką. a potem poprosił o sól i wyłożył, w czym rzecz, że nie doprawiona. Powidział, że jestem kochaniuchna, ze się starałam dla niego, ale więcej nie muszę. Ja potem tylko siedziałam z pochyloną głową i już nawet nic nie mówiłam. Ale mi wstyd :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupa kalafiorowa,,,,,,,,,,,
ja tez nie widze ;) Biedny chlopak ,chcial drugi talerz ale niestety musial isc glodny bo stwierdzilas ,ze ci zupa nie smakuje ??? Moze jemu smakowala skoro chcial drugi talerz ? Nie przesadzasz przypadkiem ??????????? :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia mia mua mua
on chcial dokladke, a ty wylalas? ale glupie te baby! Przeciez zupe da sie dosolic, dopieprzyc nawet an talerzu. O co ci w ogole chodzi??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia mia mua mua
no sorry, ale jestes sadomasochistka i chyba masz 15 lat. Zamiast zazartowac, ze kelnerka bylabys swietna, dosolic mu zupe i sie tym nie przejmowyc, to ty placzesz jak idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimbla22
Mam 22 lata. Wiem, że to nie jest jakaś wielka tragedia patrząc obiektywnie, ale ja nie chciałąm, zeby tak wyszło. A jak on stwierdził, że DA SIĘ ZJEŚC, ALE TO ON BĘDZIE GOTOWAŁ, ja nie muszę, to uznałam, że już nie chce. Krzyknął, że chciał jeszcze jak wylałam. Wyszedł, bo ma konferencję prasową, do pracy, nie przez to, że mu nie dałąm drugiego talerza :) Kurde, ale teraz żałuję, że wywaliłam. Faktycznie mozna chyba było doprawic i do jutra by się wymieszały smaki. Tak czy siak, trzymam się z dala od kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×