Stracilam chcec do zycia. Dlaczego nie mam przyjaciol i chlopaka?

Nie mam przyjaciol i chlopaka. Ciagle jestem sama, wszedzie chodze sama i wogole. Takie zycie mnie dobija. Mieszkam od tego roku na stancji i nigdy nie chodze ze znajomymi na piwo, bo autobusy nie pasuja. A teraz to juz nawet nie pytaja czy chce z nimi isc... chlopaka tez nigdy nie mialam. Myslalam, ze na studiach kogos znajde, ale nikt nie zwraca na mnie uwagi.

co moge zrobic, by zwrocic na siebie uwage? by kogos poznac?

Ja mam znajomych,ale jakoś nikt do mnie nie pisze, nikt sie nie interesuje. Mam wrażenie,że wszyscy są wpatrzeni w siebie. Każdy patrzy na wygląd, na to kto kim jest. Ja zawsze byłam gorsza od innych. Przynajmniej się tak czułam, a teraz zostałam sama. Mam chłopaka i tylko On daje mi chęć do życia. Juz nie wierze,że znajde jakąś dobrą koleżanke,a już nie mówiąc o przyjaciółce.

co mozesz zrobic? zacznij uprawiac sport, to powoduje powstawanie endorfin w mozgu, czyli samozadowolenia, szczescia a dzieki temu przestaniesz sie dolowac i marudzic bo z taka postawa, depresyjna nie znadziesz przyjaciol nowych, nikt nie lgnie do zdolowanego zyciem czlowieka

możesz zrobić pierogi

-2/10

tez chcialabym miec chlopaka, bo wszyscy na imprezy chodza parami, a mi glupio samej, ale nie moge nikogo poznac, nikt do mnie nie podejdzie i nie zagada... a jak tu poznac kogos? jak narazie nie znam nikogo

serio samemu jest smutno, nie mam z kim pogadac, przytulic, posmiac sie ;(

Wiem jak to jest...

moze zostan galerianka?

nacz najpierw lubic siebie bo z taka postawa chcesz miec faceta? uwiesic sie mu na ramieniu i liczyc ze jak ksiaze z bajki zmieni Twoje zycie? ehh.... czemu dziewczyny swoje szczescie osobiste upartuja tylko w posiadaniu faceta? jak bedziesz szczesliwa sama ze soba, to i facet sie znajdzie i znajomi tez

nie chodze ze znajomymi na piwo, bo autobusy nie pasuja. nawet te darmowe do tesco? :-)

Może to mało pocieszające ale wiele osób ma podobnie, w tym ja możesz albo próbować to zmienić ( co łatwe nie jest :/) lub pogodzić sie z tym i zająć czymś innym np. sport jak Ci ktoś doradzał pewnie juz taka twoja natura- osoby nieśmiałej, spokojnej

Milena masz racje, ale rodzina i dawni znajomi mi mowia, znajdz sobie chlopaka, jestes taka fajna dziewczyna.... gdyby tak bylo to nie musialabym szukac

i dawni znajomi mi mowia jakim cudem dawni znajomi ci mowia?

zapraszam tutaj http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=408761&start=18210 na większości tematów na kafe sie zdołujesz , wejdź na podanego linka

autorko tez nie mam z kim wyjsc bardzo zadko sie z kims spotykam moze raz na pol roku nigdy nie mialem dziewczyny chodz mam juz 28 lat takie zycie

znajomi z liceum, teraz jestem na studiach sama i z ludzmi gadam tylko przed zajeciami o planie zajec

a co z tymi autobusami, nakresl troche sytuacje, bo wiesz, z mojego rozeznania to raptem od tygodnia trwaja studia a ty juz "od roku mieszkasz" i nie "chodzisz na piwo" :-)

zrobily sie takie grupki dziewczyn, ktore zajmuja sobie miejsca na zajeciach, a ja zawsze sama... a w grupie chlopakow nie ma, nie zawsze ja cos do nich zagaduje, a oni zaraz odchodza...

cyt. Milena masz racje, ale rodzina i dawni znajomi mi mowia, znajdz sobie chlopaka, jestes taka fajna dziewczyna.... gdyby tak bylo to nie musialabym szukac PORAZKA, TAK, macie kółko z Milenka i innymi wzajemne DOŁUJĄCEJ sie adoracji, wymiencie sie kontaktem i dajej razem na miasto. Mozesz byc fajna wg znajomych, czyli w ich oczach ladna, zwyczajna, przecietna szara myszka, bo co Ci maja powiedzieć? Użalaja sie nad Toba i maja pewnie satysfakcje. A ja Ci mowie ze moze jestes fajna ale totalnie aspołeczna. Zamiast cos ze soba zrobic to placzesz na forum. Mloda panna z Ciebie, bo tylko te 20 pare tylko tak marudza na zasadzie nie mama chlopaaakaaa... (łzy)... jestem beznaaadziejjjnaaa... I nie bedziesz miala jak nie zmienisz postawy i tego jak podchodzisz do życia. Aż żal...

Rodzina i znajomi zawsze tak Ci będą gadać, jak dla mnie to wkurwiające bo takie uwagi odbieram jako podtekst czy podwartościowanie sie że coś ze mną nie tak. Najlepiej puszczać to mimo uszu, skwitować sztucznym uśmiechem i tyle na siłe lepiej nie szukaj, problemów sobie możesz tylko narobić :/ może chociaż postaraj sie choć troche zaakceptować siebie, dostrzegać swoje zalety, napewno jakieś masz :)

a w grupie chlopakow nie ma "studiujesz" pielegniarstwo? :-)

bo studiuje juz drugi rok, ale mieszkam teraz na stancji bo poprzednio codziennie dojezdzalam

Smutna i Załamana Jak autobusy nie pasują to może zrób prawo jazdy i kup samochód? Żaden z twoich znajomych nie ma samochodu żeby cię odwieźć? Może sama spróbuj wyjść do ludzi. Skoro jedyny temat ze znajomymi to szkoła to może umów się z kims po zajęciach żeby np pomógł ci w nauce:)? Od czegoś trzeba zacząć. Nie rób nic nie będzie nic. Możesz też poznać ludzi przez internet:)

proekozielona wiadomo że użalanie sie nad sobą to najgorsze co można robić ale nie musisz z taką agresją sie tu wypowiadać, najważniejsze że sie dzieczyna zaakceptowała taka jaka jest, z dnia na dzień nie zmieni się z osoby aspołecznej na towarzyską

Studiuje filozofię, na prywatnej uczelni.

nie ma bo studiuje filologie polska, same dziewczyny serio i to falszywe tylko patrza i sie smieja... i wkurza mnie to ze inni mi dogaduja jak wracam do domu, poznalas kogos? masz chlopaka? jak tam zycie uczuciowe? ;/

ale mieszkam teraz na stancji bo poprzednio codziennie dojezdzalam no tak, a ktore autobusy ci nie pasuja?

yhy a ja pracuje w nasa