Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agatha.38

moja córka jest prostytutką

Polecane posty

Gość gość
12: 10 brawo masz silny charakter, dumę, godność i honor jak ktoś tego nie mam jako matka i nie nauczy tego dzieci to niech si ę nie dziwi że potem córki okazują się prostytutkami, łatwo się sprzedać ale trudniej wybrać trudniejszą drogę przez pot, łzy, cierpienie i zaciskanie zębów i powiem więcej kobieto z 12:10 jeśli przeżyłaś to bagno i g****o to jesteś jeszcze silniejsza niż byłaś i teraz nic cię nie złamie poradzisz sobie sama w każdej sytuacji, córka autorki już nie, jest na tyle słaba że jedyne na co ją stać to bycie prostytutką albo wiszenie na kasiastych facetach, autorko jeśli teraz nie zrobisz wszystkiego co w twojej mocy by wyciągnąć córkę z tego g****a to już nigdy jej nie pomożesz to ostatni dzwonek,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też miałam ciężką sytuację rodzinna i finansową, nie miałam gdzie mieszkać często brakowało mi pieniędzy, miałam chorych rodziców, osoba z mojego otoczenia próbowała to wykorzystać i zrobić ze mnie swoją prywatną prostytutkę za kasę i protekcję, odmówiłam, ten facet bardzo się mścił na mnie, narobił mi gnoju w pracy, przez co prawie straciłam pracę, pochorowałam przez to się na depresję i nerwicę, ok 8 lat dochodziłam do siebie na różnych terapiach, brałam antydepresanty, ostatecznie akupunktura poprawiła mój stan psychiczny na tyle że wyszłam z tego wszystkiego i teraz jestem jeszcze silniejsza i wiem że choćby się paliło i waliło nic mnie już nie złamie, no chyba że śmierć bo wszystko inne już przeżyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to ja z poprzedniego postu daje ci plan jak wyciągnąć córkę z tego g****a z co ty z tym zrobisz to już twoja sprawa: 1. Twoja córka prawdopodobnie jest bardzo słaba psychicznie okaż jej wsparcie, ciepło miłość, zacznij z nią rozmawiać ale nie atakuj bo się zamknie na ciebie i potem już nie dotrzesz do niej, zdobądź jej zaufanie widocznie nie znasz swojej córki nie rozmawiałyście wcześniej nie wiesz co jej siedzi w głowie i sercu, może przeżyła zawód miłosny o którym nie wiesz albo wpadła w złe towarzystwo,o tym że kontakt była słaby świadczy nawet to że młoda dziewczyna znika na całe noc, wieczory a ty nie pytasz się co robi, z kim, gdzie, co to za towarzystwo, 2. Gdy zdobędziesz już jej zaufanie zaproponuj wizytę u psychologa ale takiego który zajmuję się takimi sprawami, zrób to delikatnie zaproponuj a nie nakazuj, jeśli się zgodzi to ty też będziesz musiała poddać się terapii bo to ty gdzież popełniłaś błąd 3. Rozmawiaj z nią o wartościach a nie o kasie, skoro ona w rodzinie widzi tylko biedę i pęd do kasy to nie dziwne że postanowiła iść na skróty zwłaszcza że jeśli widzi że koleżanki mają wszystko nie ważne czy dostały od rodziców czy sponsorów ona też chce mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda...jak ktos dużo wycierpiał zawsze sobie jakoś poradzi,jak ktos był prostytutką przez wiele lat nic innego nie bedzie umiała robić...proś córke żeby zerwała z tym bo zniszczy sobie życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko kluczowa sprawa coś przegapiłaś w wychowywaniu córki lub sama nie świadomie przekazałaś jej swój system wartości co gorsza podejrzewam że dla niej na pierwszym miejscu są wartości materialne, konsumpcjonizm plus jakiś elementarny brak ambicji, wygodnictwo no i słaby charakter być może bardzo nie odporny na wpływy zwłaszcza koleżanek córki po fachu, zobaczyła że ten sposób życia daje wymierne zyski czasem duże ale kij ma dwa końce jeśli szybko nie zareagujesz to ona może już nigdy z tego nie wyjść to jak błędne koło jak alkoholizm, zniczy sobie psychikę i życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z 21: 26 wiesz autorko w mojej rodzinie bywało różnie zawsze była miłość gdy w rodzinie nie ma miłości to dzieci są bardzo słabe i kończą jak kończą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko w waszym domu i w rodzinie zabrakło czegoś ważnego zabrakło miłości, bliskości, wsparcia, rozmów czyli wszystkiego co daje wzorce i fundamenty młodym ludziom do których się odnoszą idąc przez życie i w trudnych sytuacjach życiowych, dlatego mówi się że dzieci trzeba wychowywać a nie tylko hodować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×