Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mocno zirytowana

teściowa i pieniądze

Polecane posty

Gość mocno zirytowana

witam, od 2 lat jestem meżatką, sami zarabiamy na wszystko, nic nie dostaliśmy i nie prosimy o pomoc, samowystarczalni jesteśmy z męzem, mąz sporo zarabia, ja na razie nie mam pracy, muszę skonczyc nauke i wtedy rozpoczne prace. Tesciowa i tesc oboje pracuja, zdrowi, maja jeszcze 2 corki dorosle. Tak wiec ostatnio tesciowa postanowila, ze zrobi remont u swojej matki, matka tesciowej ma mieszkanie i to mieszkanie po jej smierci ma dostac moja szwagierka. Okazalo sie, ze tesciowa sie przeliczyla z kasa na remont, nie starczylo jej Poczatkowo przygadywala do meza, ze trzeba jej kilka tys zl i ze trzeba i ze nie ma i ze nie wie co robic Maz nie reagowal W koncu wyslala smsa! zeby DAL jej 2000zl, bo jej trzeba *przypominam mieszkanie jest dla szwagierki, ktora przepuszcza pieniadze na ubrania kosmetyki w szybkim tempie Maz sie baaardzo zirytowal, smutno mu sie zrobilo, ze tak to kontaktu nie ma zadnego, ale jak chodzi o pieniadze to sie odezwie Po dlugim rozmyslaniu maz odpisal, ze musi porozmawiac ze mna i dopiero bedzie podejmowal decyzje W odpowiedzi dostal sms, ze juz nie trzeba, ze ona juz pozyczyla pieniadze w banku .... dla mnie to chore, jak mozna tak w ogole postepowac obawiam sie, co bedzie w przyszlosci jak juz teraz jest DAJ MI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franca z ciebie
a twój men to bezjajowiec-pantoflarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaustrofobiczna_jazda
sami zarabiamy na wszystko, samowystarczalni jesteśmy z męzem, mąz sporo zarabia, ja na razie nie mam pracy," hahahahaha obawiam sie, co bedzie w przyszlosci jak juz teraz jest DAJ MI" Też sie obawiam, bo Twój maż w końcu nie wytrzyma, ze wszyscy go doicie na kasę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocno zirytowana
dlaczego tak uwazasz? nie mamy mieszkania, zbieramy na nie pianiadze, oszczedzamy itd a szwagierka przepuszcza pieniadze w ilosciach olbrzymich i dlaczego mamy dawac nasza kase na jej mieszkanie ? (bo ten remont jest po to, aby ona miala swieze mieszkanie i odnowione) Wiesz jak tesciowa chce jej zrobic prezent w postaci odnowionego mieszkania to okej, ale niech to robi za swoja kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocno zirytowana
jazdo - nie mam pracy od 2 mcy :) i za 2 tyg. zaczynam nową Wiec wyluzuj ze smianiem A zarabialam sporo i bede jeszcze wiecej teraz Tak wiec spokojnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piasek pustyni
mocno zirytowana- masz stu procentową racje!!!!! Nie przejmuj sie głupimi docinkami!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocno zirytowana
dzieki piasku, nie przejmuje sie tylko wyjasniam, jesli ktos cos zle zrozumial albo ja zle napisalam Ale od tygodnia jestem w szoku, ze tesciowa tak postapila ... Nie wiem jak tak mozna Mam nadzieje, ze ktos mnie pocieszy albo powie jak postepowac z taka osoba Moze poznam kogos kto mial lub ma podobne doswiadczenia Zawsze warto posluchac o doswiadczeniach innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"sami zarabiamy na wszystko, samowystarczalni jesteśmy z męzem, mąz sporo zarabia, ja na razie nie mam pracy," Dokładnie :D Uśmiałam się z tego zdania :D Nie, autoreczko, twój mąż jest samowystarczalny i zarabia na wszystko. Ty tylko ciągniesz kasę i pasożytujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaustrofobiczna_jazda
Napisałaś śmieszne zdanie, to sie smieję, dzięki za wyluzowanie ;-) Mąż niepotrzebnie odpisał, że sie z toba skonsultuje, bo to jakby sie tobą zasłaniał, potem by odpisał, że nie pozyczy i jego mamusia od razu by pomyślała że ty byłas przeciwna. Zabawna teżjesteś z tym oburzeniem TO NASZE PIENIĄDZE! no i co? to rodzina nawet sie nie może zapytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocno zirytowana
no racja, rzeczywiscie smiesznie to napisalam to nasze pieniadze i oburzenie bierze sie stad, ze tesciowa 3 lata temu pozyczyla kilka tysiecy nie oddaje i nie porusza w ogole tego tematu Wiec moj szok i oburzenie jest tym wieksze, ze jak mozna chciec kasy, skoro sie jeszcze dlugu nie zwrocilo ;) Druga sprawa, ze ta szwagierka tez pozyczyla i ociaga sie z oddawaniem i znowu chciala pozyczyc jakies 3 mce temu spora kwote 10 tys euro ! Po prostu ta ilosc prosb pozyczek nagabywan mnie przeraza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocno zirytowana
no i mamusia nie prosila o pozyczke, tylko o darowizne pieniazkow - a to juz spora roznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaustrofobiczna_jazda
Nie napisałaś w pierwszym poście ani tego, że też zarobiłaś tą kasę, ani że oni juz pożyczali, ani że nie oddają. Nie uważasz, że takie fakty są ważne w tej sytuacji, aby rzeczowo odpowiedzieć? Na drugi raz nie psiz w pierwszym poście połowy faktów wąznych w danej sprawie, bo od takiego stawiania sprawy, odechciało mi sie odpowiadać, za chwilę sie okaze, że oni kiedyś wygrali w totka, ale nic wam nie dali, chociaż Twojego męża chcieli wierzyciele zastrzelić. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocno zirytowana
hehe racja, ale jakbym zaczela wszystko opisywac to wyszlaby historia dluga i nikt by nei przeczytal :D a tak to ktos sie zainteresowal A co do tesciow - kasy nigdy nam nie dali, nie wygrali w nic, ale jak np. sprzedali dzialke to pieniadze dali corce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autroki tego postu
współczuję, to nie jest na pewno normalne. Nie wiem, ja jestem matką i nie wyobrażam sobie żądać pieniędzy od dziecka, bo mi potrzeba ... Przykre to. Myślę, że masz podstawy do zmartwienia. Pewnie będzie gorzej z czasem. Wszystko zależy od Twojego męża i jego postawy, niestety, ale będzie musiał się odciać od pazernej rodziny, smutne tylko, że to matka tak traktuje syna Naprawdę przykre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocno zirytowana
wiem, ze to przykre Ale jak ja mam sie zachowywac w takich przypadkach ? reagowac? nie reagować? wydaje mi sie, ze maz dobrze zrobil piszac, ze porozmawia ze mna - w ten sposob pokazal matce, ze decydujemy razem Moze tesciowa nastepnym razem sie powstrzyma? moze bedzie sie wstydzic? nie wiem, ale nie mam ochoty dawac rozrzutnym ludziom pieniedzy My zyjemy oszczednie bo mamy cel i chcemy go zrealizowac, a nie po to by tesciowa czy szwageirka nas doily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocno zirytowana
podbijam jak reagowac na takie sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfg
JAK ZAREAGOWAC?????????????????? na co ???????????? tesciowa napisala ze wziela pozyczke z banku. Jeszcze przyjdzie taki czas ze bedziesz chciala od niej pozyczyc i niech ci powie idz do banku:D Jestes wieksza zmija od tesciowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocno zirytowana
... pytanie brzmi jak reagowac na takie sytuacje? - czyli jak reagowac (nie ZAreagowac), kiedy w przyszlosci znowu beda pojawiac sie nagabywania o dawanie pieniedzy teraz sie bardzo ciesze, ze pozyczyla z banku - splaci sobie A my nie stracimy 2000 zl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocno zirytowana
no i ja jestem tak wychowana, ze nie pozyczam pieniedzy od nikogo Moi rodzice tez, nauczyli mnie rozsadnie wydawac pieniadze :) nie przepuszczam to mam Proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym jej pantoflem w ryj szczeliła, jak by mi tak napisała do mojego :/ A dobrze Twoj mąż zrobil pisząc jej ze musi uzgodnić to z Tobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takich sytuacjach nie potrzebna jest tu reakcja, a już na pewno nie Twoja. Olej to, ino wytłumacz mężowi, by się trzymał zasad, by nie pożyczał pieniędzy kiedy ta o nim przypomina sobie dopiero jak ma problemy :/ To że Ty zostałaś wychowana tak, że kasy nie pożyczasz, oszczedzasz czy też nie rozlewasz kasy gdzie popadnie to nie znaczy, że własnej matce pożyczyć nie można, zwłaszcza, że to są męża pieniądze i ma tak samo prawo o nich decydować, a nawet większe bo to on zarabia i jego to pieniądz. Twojej matce jak by zabrakło, to nie pożyczyła byś? Powiedziała byś matce, że sorry, ale wychowałaś mnie na osobe, ktora nie pozycza ? Niestety... zapewne tak byś nie postąpiła, ale to wszystko zalezy od ukladow miedzy ludzmi. W takiej sytuacji to dobrze, ze mąż ma takie zdanie na ten temat, ale jak by mial inne, Ty bys zapewne nic nie mogła tu wklepać, bo to jego pieniądz, nie Twój. To ze jestescie małzenstwem nie znaczy ze to co jego to i Twoje i na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocno zirytowana
gdyby nie napisal i dal jej pieniadze to bym sie zastanawiala - czy warto z takim mezem byc :) odnosze wrazenie, ze syn to dla tesciowej bankomat i parobek (co chwila czegos chce, to zrob, tamto zrob, przywiez, zawiez, a maja 2 auta, tesc swoje i tesciowa swoje, i to auto to tesciowej moj maz kupil pare lat temu, zeby miala czym do pracy jezdzic ... to potrafila do ludzi sie zalic, ze jej syn takiego dziada kupil i musi sie wstydzic grata ... a jedzi do dzisiaj bez problemow autem) okropne babsko brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" A my nie stracimy 2000 zl " Teściowa swoją stroną, ale Ty jesteś tak jebnięta, że masakra... jakie kvrwa my ?!??!?!?!?!?! Chyba Twoj facet, bo Ty siedzisz na jego garnuszku i mówisz "my" ??? Zacznij zarabiać to w ten czas mozesz powiedziec "my" bo poki co on oplaca wszystko i daje Ci "cheb" na ktory ciezko zapierdala a nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocno zirytowana
wiadomo, ze jakby brakowalo na wazne rzeczy jak leki, jedzenie rachunki to mozna pozyczyc czy dac Nie ma sprawy Ale remont mieszkania dla doroslej corki, ktora mieszka za granica to nie jest "braklo mi kasy na zycie" to dla mnie w ogole jakies nieporozumienie - remontuje corce mieszkanie to jakim prawem zada kasy od syna ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocno zirytowana
przeczytaj tim dokladnie moje wpisy :) maz mnie nie utrzymuje, bo mam sporo forsy Druga sprawa - my mowimy nasze :), tak rozumiemy malzenstwo - wspolnie, razem, itd. Jesli u Was jest inaczej to ok, ale obrazanie i wyzywanie kogos .... troche kultury :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwni są niektórzy
Ale masz beznadziejną teściową !!!!! kobieto skróć teściową od razu, wejdzie wam na głowę i na konto :D pokaż jej, gdzie jej miejsce, bo za niedługo was całkiem oskubie SKĄD się takie babsztyle biorą?? a tych głupich wpisów to nawet nie czytaj, pewnie piszą takie pazerne mamuśki, co myślą, że urodziły dziecko po to, żeby im się odpłacało całe życie, że łaskawie je zrobiły i urodziły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak samo kiedys o Tobie synowa powie... ześ jest wstrętna. Jak bedziesz już stara, brzydka, pomarszczona z wielkim samochodem, super samochodem na przodzie to w ten czas przypomnisz sobie swoje słowa. POdejrzewam, ze tesciowa nie jest pierwszej mlodosci i lata swoje ma. Pomocy ma prawo wymagać od syna swego, ale zeby tez nie było, że syn stawia ją na podium a Ty gdzieś tam w tle. U mnie tak bylo przez jakis czas, a wiem, ze jak by tesciowka zglosila sie o pieniądze to bym jej ryj obila... pisze tak, bo życie mi spaskudziła strasznie i do dziś jej nie nawidze, ale nie wszystkie są takie pierdolniete do potegi entej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja sloneczko
Mocno zirytowana! Oj!!! mieszasz cos kobieto ....mieszasz!! A co by sie stalo gdyby syn pozyczyl matce te pieniadze? wydaje mi sie to takie normalne! I co tak wyliczasz co maja ?? Pracwali na to cale zycie! no to MAJA!!! Gdybys byla dobra i madra! wplynela bys na meza zeby jednak pozyczyl Matce te pieniadze! Co to jest ?1000 zl lub2000??? Tez mi majatek?? Nigdy nie wiadomo ,kiedy ?wy bedziecie zmuszeni isc do TESCIOWEJ pozyczyc pieniadze!! Zycie jest przewrotne!! A z ciebie jest mala zmijka!! To sie czuje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, wybacz... ja ogolnie każdą teściową negatywnie jak mam odebrac to przed oczami pojawia mi się ta moja franca... ale jak teściowej ma się pomóc, to mi przed oczyma pokazuje się moja niedoszła teściowa :) kochana kobieta ojjjjjjj :) Faktycznie, nie daj sie, choć tez nie staraj sie budować między męzem a jego matką muru, ja taki mur stawialam przez 5 lat i powiem, ze mam wyrzuty sumienia, udalo sie go postawic ale co teraz... cieszyc sie ze sie ma spokoj? Czy ryczeć, że sie spapralo relacje syna z matką :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocno zirytowana
tim wstrętna to miałam na myśli charakter i wyciąganie kasy, a nie wygląd. A pisałam wyżej, że teściowa nie jest stara, ma dopiero 53 lata i całkiem dobrze się ma I nie tylko syna ma do pomagania, są jeszcze 2 córki, ale teściowa widzi tylko syna do pomagania, dawania kasy itd Poczytaj dokładnie, a potem oceniaj ;) dla przykładu - swoim córkom teściowa zapewniła wykształćenie, dałą im na studia, opłącała mieszkanie, jedzenie itd A mojemu mężowi nie pomogła, zrobił studia dopiero jak poznał mnie i to ja mu pomogłam wtedy finansowo i wspierając go też emocjonalnie i pomagając w nauce itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×