Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

adzia7919

mama wraca do pracy

Polecane posty

wracam do pracy za 2 miesiące, kończy mi się urlop macierzyński ale idę jeszcze na urlop wypoczynkowy. Martwi mnie jedna rzecz...karmienie piersią. Mam dużo pokarmu tak że w nocy mi jeszcze kpie i czasmi cały ręcznik jest mokry rano (bo jak karmie jedną piersią z drugiej wylatuje mi dużo pokarmu) . Boję sie powrotu do pracy mała przy cycku praktycznie całą noc ćumka sobie i w ten sposób się uspokaja a ja niewyspania wiadomo w pracy trzeba normalnie funkcjonować.ALE też boję sie przechodzic na modyfikowane mleko. Może któras z was tak miała. Przeszłyscie na pokarm sztuczny jak wracałyście do pracy?Wasze maleństwa łatwiej przesypiały póżniej noc? A jak z zaparciami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy wiesz ale w pracy przysługują ci dwie półgodzinne przerwy na karmienie. jest to dobre rozwiązanie jeżeli mieszkasz blisko miejsca pracy lub ktoś mógłby ci przywozić małą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a MUSISZ wracac do tej pracy?
nie szkoda ci malenstwa? gdzie ono bedzie w tym czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z babcia jedną albo drugą. No niestety muszę z jednej pensji to my nie wyżyjemy. Mamy jeszcze jedno dziecko 9 letnie. Teraz ledwo ledwo zamykamy budżet.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dokładnie ten sam
problem. Na dodatek moja mała zupełnie nie akceptuje butelki (wypróbowałam kilka rodzajów) . Nie wypije z niej ani mleka modyfikowanego ani mojego ściągniętego. Ale staram nie martwić sie na zapas, dwa i pól miesiąca to mnóstwo czasu dla takiego malucha, mam nadzieję, że załapie pokarmy stałe i karmienie łyżeczką. Czyli jak będę w pracy - jabłuszko, marchewka czy kaszka dawana łyżeczką. Liczę an sukces, bo teraz łyżeczką podajemy herbatkę, czasem leki czy mleko i idzie gładko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coz zawsze wybiera najlepisze rozwiazanie, ....jesli wracasz do pracy zeby nie stracic pokarmu odciągaj ile sie da i na ile czas ci pozwoli po pracy, podawaj go dziecku a w nocy karm piersią, wiadomo ze to duze wyrzeczenie powodujeace niewyspanie matki, ale po pewnym czasie organizm sam ci sie przestawi na ten szybszy rytm ze karmisz w nocy a rano trzeba niestety wstac. spróbuj tego rozwiazania nic nie tracisz, co do mleka modyfikowanego, jesli ten sposob o ktorym pisałam zaskoczy nie podawaj - o ile dziecko bedzie sie najadało, dzieci maja silny odruch ssania i pomimo ze mała karmiłam przez tylko tydzień piersią ( nawet nie zanwałabym tego karmieniem- poprostu próbowałam przystosowac swoje brodawki zeby mi mała je wyciagneła) karmiłam na zmiane z butelką to potem po miesiacu spróbowałam podac jej pies i bez problemu chciała ssac mimo ze karmiłam butelką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci tak. jeśli chcesz karmić swoim mlekiem to wszystko da się zorganizować, możesz odciągać pokarm i zostawiać go w domu a rano i wieczorami normalnie karmić z piersi. ale możesz też zacząć karmić modyfikowanym i wtedy najlepiej przyzwyczajać dziecko do butelki już wcześniej jeszcze jak będziesz w domu no i wcześniej wypróbować mleko żeby nie było później rewolucji. wybierz opcję która by ci najbardziej odpowiadała. ja na szczęście mogę i chcę być z dzieckiem w domu ale po koleżankach widzę że i jeden i drugi sposób może się sprawdzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak zrozumienia
nierozumiem - skoro masz tyle pokarmu to dlaczego sobie nie odciągasz?? na allegro mozesz kupić pojemniczki do mrożenia pokarmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×