Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kropeczka626

masakra u optyka ..

Polecane posty

ale mialam dzisiaj masakre:(poszlam dzisiaj do zakladu optycznego do okulistki bo chcialam zmienic okulary na soczewki ... pani byla przesympatyczna..zbadala mi wzrok wszystko wyjasnila ..i.. zaczela sie walka z zakladaniem..zalozyla mi soczewki .oczy musialy sie przyzwyczaic i mowi teraz sciagnij i nie moglam dlubalam w tym oku i dlubalam wkoncu ona mowi pokaze ci jak to zrobic .. i wiecie co jak zaczela mi pakowac palce do oczu to zrobilo mi sie tak goraco i cimno przed oczami jak nigdy w zyciu..ona zaczla krzyczec i wolac dziewczyne z recepcji bo myslalam ze mam padaczke ..a ja stracilam przytomnosc i przywalilam glowa w stol z calej sily:(babka byla taka przerazona ze nie pytajcie ...mowi ze przez 15 lat pracy takie cos jej sie nie zdazylo ...cucil mnie wlasciciel zakladu recepcjonistka i okulistka..wode mi przyniesli i w ogole...masakra .. jeszcze jak szlam do domu to tak mi sie w glowie krecilo ze koniec i jeszcze te cholerne soczewki nie chcialy zejsc z oczu:(do tego z lewym okiem okej ,ale to prawe mam tak czerwone ze koniec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to opowiadaj
no to odechce im sie grzebać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerdas
masz wrażliwe oczy jak jądra . Ciekawe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierzę że to prawda :D tez miałam badanie bo chcialam soczewki ale nikomu nie pozwoliłam grzebac w oczach :D po odbiór soczewek poszłam w pełnym makijażu(mam astygmatyzm wię soczewki są na zamówienie) w ogóle na badaniu tez mialam makiaż,ale tylko dlatego że jak poszłam umówić się na wizytę to okazało się że zwolniło się okienko i skorzystałam od razu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze no serio.. po co miałabym kłamać.. babka byla na maxa zdziwiona jak zareagowalam na zakladanie soczewek .. mowi ze musze sie przyzwyczaic , szczerze powiedziawszy ja myslalam ze pojde na badanie i zamowia soczewki i np za tydzien przyjde po nie ..a ona miala taka szafke i tam soczewki probne na kazda wade:) i sie przerazilam bo psychicznie sie nie przygotowalam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×