Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kompletnie załamana

Egzamin na prawko pomocy

Polecane posty

Gość Kompletnie załamana

Chcę się komuś wyżalić, pewnie przeczytam tu kilka komentarzy że jestem tępa ale trudno jakoś je przełknę. 3 lata temu zdawałam na prawko, 1 raz oblałam na łuku, 2 na górce a za 3 razem nie wyszło mi parkowanie na mieście, zrezygnowałam z dalszego zdawania teraz chciałam znowu wrócić. Przez ostatnie tygodnie wyjeździłam prawie 20 godzin, na mieście różnie bywa raz lepiej raz gorzej, może nie jestem jakaś łapliwa w tym ale radzę sobie uważam że nie jeżdżę gorzej niż przeciętna kursantka po 30 godzinach kursu. Dzisiaj miałam egzamin pierwszy od 3 lat i wstyd się przyznać ale prawdopodobnie zapomniałam wrzucić jedynki przy ruszaniu na łuku (być może był wrzucony 3 bieg ale nie jestem na sto procent tego pewna) auto zgasło dwa razy i koniec po prostu stres mnie dobija. Gazu dawałam powyżej 2 tys obrotów, wydawało mi się że sprzegło też delikatnie puściłam. Z instruktorem na łuku nigdy nie miałam problemu teraz jak i 3 lata temu a tu taki numer odwaliłam. Druga sprawa auto egzaminacyjne i auto instruktora to ten sam model, wiadomo że każde jest inne w jednym może lżej chodzić sprzęgło w drugim gorzej itd. Za tydzień zdaje znowu i jestem załamana, mama mi proponuje że da mi relanium przed egzaminem ale trochę boję się że będę ospała lub coś w tym stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMD.nvidia25
auto na kursie czesto jest na gaz a na egzaminei - paliwo wiec na egzaminei trzeba troszeczke mocniej przycisnac gaz delikatnie puszczając sprzegło ale to wiesz... relanium? ale po co przy codziennej jeździe po miescie tez bedziesz brala relanium to nic nie da.... niestety ale tak czasmi jest ze stres nas zjada i takie sa efekty kiedy masz natepny egzamin i skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzeczka1974
jesli moge ci cos polecic ,to sa to niemieckie kropelki w 100% ziolowe, nazywaja sie BACH BLUTEN TROPFEN; mozesz po nich spokojnie prowadzic auto,nie otepiaja a wyciszaja nerwy. ja zdalam na nich za pierwszym razem,a uwierz -prawdziwa ze mnie "nerwica"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMD.nvidia25
a nie doczytalam ze za tydzien musisz sie zatsanowic co Cie najbardziej stresujesz egzaminator czy moze to ze w ogole jedizesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kompletnie załamana
Jestem z podlasia, raczej nie skorzystam z relanium. W środę o 16 znowu zdaje. Najbardziej dobija mnie to że to umiem a nie mogę przynajmniej zaliczyć tego placu, gdybym oblała na mieście to co innego może bym się tak nie przejmowała Jak jeżdżę na placu to nie mam problemu ,,zdaje za każdym razem'' to chyba nie wina tego że że jeżdzę, problem jest w tym że mi zależy żeby zdać i dlatego się stresuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×