jak zniszczyć przyjaźń chłopaka z jego przyjaciółką?

macie na to jakieś sposoby? tekst "ja albo ona" nie działa, bo zaraz odpowiada, że nie pozwoli się szantażować :/

chłopaka i zróbcie sobie oboje przysługę się rozchodząc

nikogo do niczego zmusić ... zaakceptuj przyjaciółkę albo rozstań się.

przestań być zazdrosna. jesli czujesz, ze on coś do niej ma, to olej gościa. szantażem nic nie zdziałasz. możesz próbować rozmawiać, ze ci to nie odpowiada. może ograniczy z nią kontakt wiedząc, że ci to przeszkadza, a może nie i romans z tego będzie. życie pokaże. jak ją traktuje jak siostrę? czy inaczej?

był w niej zakochany 4 lata, ale ona go nie chciała. niby już mu przeszło, ale mam wątpliwości. a jak ją traktuje, to tego nie wiem. znam ją tylko ze zdjęć.

wlasnie olej dziada mialam super chłopaka on by se nigdy nie pozwolił na "przyjaciolke" :o bo był fair wobec mnie i nie chciały żebym ja miała "przyjaciela" natomiast miałam innego gnoja z przydupanką i go rzuciłam w pizdu aż do dzisiaij sie ten mierny kootas pluje

Zazdrością nic nie zdziałasz, co najwyżej zaszkodzisz. . . Ja poznałam kilka kumpeli mojego faceta i są ok. Nie widzę zagrożenia z ich strony.

zapraszam do mojego tematu http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4989568

no kochana skoro się chłopak w niej bujał swego czasu, i do tego wmawia ci że nie pozowli się szantażować (po prostu odwraca kota ogonem) to ja bym miała oczy szeroko otwarte! powiedziałabym prosto z mostu, że nie zamierzam dłużej tolerować jego "przyjaźni" z laska w której sie kochal, i skoro nie potrafi z niej zrezygnowac dla ciebie to jego strata. i poszlabym sobie gdziestam:) i zobaczysz co dalej, co on zrobi, innego wyjscia nie widze:) bo bedziesz sie meczyc.

jeśli syt. tak wygląda, to ja bym postawiła sprawę ostro. obawiam się, ze to moze byc gUpi Hoooj, który nie puści jednej gałęzi zanim nie dostanie drugiej. wszystko zależy od tej dziewczyny- da mu zielone światło i pofrunie do niej. będzie konsekwentna, to on zostanie z tobą, nie rezygnując z niej, dalej drepcząc ścieżki do starej miłosci i urządzając swój marny cyrk pt." szantażujesz mnie". mogę się mylić, ale nieciekawie wyglada to z zewnątrz. przyjaciele rozumieją, że jak jedno jest w związku, to czas się dzieli z miłością życia i przyjaźń idzie na dalszy plan.. on coś chyba za często z nią się spotyka, stawiając ją przed miłością do ciebie. śmierdzi mi tu coś. jak mój chłoptaś miał pretensje do mnie, że się z przyjacielem spotykam, to zamiast go atakować powiedziałam, ze nie ma sie o co martwic, ze jest najważniejszy itp.

dziękuję za rady ;)

moim zdaniem jestes "plasterkiem", jak tamata zawola i powie ze ma ochote na chwilke rozkoszy - on [prawdopodobnie pobiegnie w podskokach...

Musi sam zdecydować. Np bójka z jego przyjaciółka tylko możne go rozdrażnić a wtedy szanse spadną. Bądz atrakcyjna ubieraj się fajnie niech widzi ze sie starasz, dobry sex i będzie git pozdrawiam.