Kupiłam w biedronce spleśniała kaszę

Październik 13, 2011

Smutna historia, zraziłam się do tego sklepu

dyrektorke · Październik 13, 2011

nie oprzesadzaj - w każdej torebce może się coś zdarzyć - co chcesz żeby koierownik biedronki otwierał samodzielnie każde opakowanie i sprawdzał czy producent czegoś nie zawalił w każdym sklepie się to może zdarzyć - jak CI się chce to idź i wymień :)

Październik 13, 2011

czuć w smaku pleśń ,nie w wyglądzie. Poza tym zastanawiam się dlaczego produkty tam są takie tanie. Może skupują trefną mąkę, której nikt nie chce z mykotoksynami , i robią makaron. Za taką mąkę to jeszcze doplacą żeby się jej pozbyć.Mykotoksyny są karcerogenne