jak zaoszczędzic z wypłaty??

witam. jesteśmy z mężem 3 miesiące po ślubie i dopiero oboje "uczymy" się jak mądrze gospodarowac wypłatą. Pracuje tylko mąż bo ja jestem w ciąży więc zajmuje się domem. Napiszę szczerze że mąż zarabia średnio 2,5 tys złotych miesięcznie. Chcielibyśmy przynajmniej z 500 zł miesięcznie odlłożyc gdyż w przyszłym roku czekają nas poważne wydatki;/ Jednak nie jest łatwo:( Nie rozwalamy kasy na jakieś niepotrzebne rzeczy czy luksusy. Kupujemy to co trzeba czyli podstawowe środki żywności i czystości, czasem jakieś leki no a i tak ostatnio ciężko było już pod koniec miesiąca :( Ma ktoś jakiś sposób żeby więcej odłożyć? Martwię się co będzie jak się maleństwo urodzi i potrzebne będą pampersy itp :(

te prowokacje i zajmij się czymś sensownym

prowokację? No sory ale piszę prawdę! Jeśli nie wierzysz to po prostu nie czytaj i po kłopocie!:):)

A przepraszam, czemu zdecydowaliście się na dziecko właśnie teraz, kiedy nie jest Wam lekko finansowo? W ogóle myśleliście nad tym choć trochę? Uważam, ze to okropnie nieodpowiedzialne.

przestan jesc, idz na dietyje scisla

cóż, musisz w banku otworzyć subkonto (dodatkowe konto oszczędnościowe) na które poleceniem zapłaty bank będzie pobierał co miesiąc określoną kwotę, tylko w ten sposób możecie zaoszczędzić a resztę kasy traktować jako jedyną, dobrze jest nie wyrabiać sobie żadnej karty do tego subkonta, tak, aby nie mieć "łatwego dostępu" przy każdym bankomacie:) pozostałe rzeczy to wiadomo, sensowne gospodarowanie budżetem, oszczędność jedzenia, proądu itp, możesz też siedząc w domu coś dorobić, oczywiście jeśli dobrze się czujesz i masz czas ps. współczuję ci, bo taka mała kasa, że szok:( powodzenia

ageturka...to sa polskie realia i jakby tak kazdy mial czekac na lepsza kase to by dzieci nie bylo

żal mi dzieci, które rodzą się w takiej biedzie, żeby się martwić skąd wziąć na pampersy, tragedia jak dla mnie

tak myśleliśmy nad dzieckiem i dalej uważamy że to była najlepsza decyzja! Po prostu nie wiem gdzie popełniamy błąd i dlaczego tyle kasy "ucieka" skoro kupujemy tylko to co trzeba...coś na obiad itp. Już nawet zaczęliśmy notowac w zeszycie na co i ile dokładnie wydajemy żeby pod koniec miesiąca zobaczyc ale i tak się martwię. wiem że kolega z pracy męża także ma dziecko a potrafią jeszcze z tego odłożyc około 800 zł

no przepraszam ale uważam że 2,5tys zł to wcale nie bieda.. są rodziny które mają mniej a dają rady! A ja po prostu chcę się tego nauczyc! Tego rozsądnego gospodarowania

Dla Was to najlepsza decyzja, a ciekawe czy dla dziecka... My jakoś z mężem potrafiliśmy się zorganizować, on zarabiał wówczas 3 tys. z hakiem, ja 2,5 tys., mieliśmy całkiem niemałą sumkę odłożoną, a gdy zaszłam w ciążę poszłam na urlop płatny. I nie trzeba się było martwić o pampersy albo oszczędzać na zabawkach itp.

a czemu nie pracujesz? ciąża to nie choroba,potem byś miała chociaż macierzyński/rodziine/wychowawczy

nie chce mi się pracować

no tak łatwo więc Ci mówic i ocenia innych kiedy ma się ponad 5 tysięcy na miesiąc! Ale według Twojego toku myślenia dzieci powinni miec tylko Ci którzy tyle zarabiają! Ja pójdę do pracy ale jak mały podrośnie i chocby tylko tysiąc złotych zarobic to już jest ok. Nie pytam jak zrobic żeby miec więcej tylk oczy ktoś ma podobną sytuację i mimo to daje rady??

dzisiaj z rana A DZISIAJ W SZKOLE GIMGÓWNA MAJA WOLNE

Nie chodzi o to, żeby "jakoś dawać radę" tylko żeby zapewnić dziecku możliwie najlepsze warunki życia! Współczuję temu maluchowi, skoro Wy już teraz zastanawiacie się jak odłożyć na pieluchy...

witam podszywy!;) dobrze się bawicie??;p A nie pracuję bo nie czuję się na tyle dobrze żeby iśc teraz do pracy!

umnie strasznie trudno zaoszczedzi pieniazki bo zawsze cos kusi

dlatego oddaje kase swojemu chłopakowi który ogranicza mnie w wydawaniu kasy

aktualnie nas stac na pieluchy! ja pytam jak można by odłożyc dodatkowo jakąs kwotę....

zacznij od odkładania mniejszych kwot a nie tak od razu 500 zł.Zrób opłaty bo to podstawa,odłóż np.w pierwszym miesiącu 200 zł.Reszte kasy podziel na ilosć dni i dysponuj w tym dniu tylko tą kwotą.Jeśli z tej kwoty zostaną ci jeszcze jakies drobne to odłóż.Na drugi dzień znów włóż do porfela tą kwotę jaka ci wyszła z podzielenia.Trzymaj sie tego i pod zadnym pretekstem nie udawaj w danym dniu wiecej.Jeśli uda sie w pierwszym miesiącu i jeszcze zostanie ci kasa ta odkładana z każdego dnia(jeśli taka kwota bedzie) to na drugi miesiąc odłóż np.250 zł.

MY MAY Z MEZEM MIESICZNIE RAZEM 7 TYSI I NAM NIE STARCZA A JESZCZE DZIECKA NIE MAMY ;-( O JENY 2,5 NA MIESIAC, JAK WY SOBIE DAJECIE RADE?

Zakupy najlepiej robić z lista i to poukładaną wg. kolejności obejścia sklepu. Najlepiej na drzwiach od lodówki przyczepić kartkę i dopisywać potrzebne rzeczy, bo jak zbyt często się chodzi na zakupy, to kupuje się niepotrzebne rzeczy (przynajmniej ja tak robię). Poszukać tanich przepisów na obiady, jest dużo stron internetowych, polecam gazetkę "Przyślij przepis", tam tez często są ciekawe i niedrogie pomysły. I nie przejmuj sie komentarzami, że 2,5 to nędza, bo gdyby poczytać panie z kafe, to można by pomyślec, ze średnia płaca w naszym kraju wynosi 5 tysięcy.