PORÓD WE WROCŁAWIU, JAKI SZPITAL POLECACIE?

Cześć dziewczyny, proszę o rade, te które już rodziły we Wrocławiu, jaki szpital polecają, każdy lekarz mówi co innego, pewnie spowodowane jest to znajomościami jakim posiada w danym szpitalu. Nie mam pojęcia gdzie mam rodzić:/ Proszę o rade.

szczerze? We Wrocławiu każdy jest kiepski. Kilkanaście porodów na jednej zmianie to norma. Wejdź na rodzić po ludzku i poczytaj opinie. Jeśli masz możliwość jedź do oławy lub trzebnicy. A jak nie, to chyba kamieńskiego. Odwiedziłam wszystkie wrocławskie w ciągu dwóch ciąż. Leżałam na każdej patologii. Pierwsze rodziłam na Brochowie- strasznie, drugie w Oławie- super. Nie oceniam oczywiście łatwości porodu, czy bólu, a opiekę w czasie i po porodzie

No właśnie. Tyle ile kobiet, tyle opinii. Wszystko zależy od personelu moim zdaniem. Jeśli masz życzliwych i kompetentnych dookoła siebie, to nawet w lesie byś mogła rodzić. Ja rodzę za kilka tygodni i nastawiam się na Borowską, bo stamtąd mam lekarkę. Ale chodzę tam co dwa dni na zapis ktg i widząc te tłumy itp wątpię czy mi się uda. A jak nie tam, to mogę wszędzie byle nie na Kamieńskiego- byłam raz na pogotowiu tam i mnie spławili jak małolatę.

Dziekuję za odpowiedź, ja mam lekarza z Kamieńskiego, ale co z tego jak będę rodzić naturalnie to i tak położna odbiera poród, pewnie jak ją opłacę to będę miała super opiekę, o Trzebnicy słyszałam,ale to idiotyczne jechać z Wrocławia, jak mnie złapie w środku dnia, kiedy są straszne korki to mogę nie zdążyć. Ja mam szpital na Borowskiej pod nosem, ale lekarz mi tam nie polecał, ponieważ jest straszne zamieszanie, ale tak jak piszecie,każdy ma inne zdanie:/