Córka mnie zdradziła!!

Moi starsi synowie się ode mnie odwrócili i poszli trzymac z ojcem bo przy nim jest im wygodniej, szczególnie ten żonaty , mający już dwoje własnych dzieci trzyma z ojcem bo tak synowa chce, bo tak jej wygodniej bo on daje pieniądze. Natomiast córka niedawno urodziła dziecko i co? powiedziała mi że nie będzie już pracowała u mnie w warzywniaku bo ojciec zaproponował jej lepsze rozwiązanie, znajdzie jej gdzieś pracę w biurze. Nie wiedziałam że moja córka jest do tego zdolna, mój były ma znajomości ale córka jest osobą bez wyższego wykształcenia ma tylko ogólniak więc liczę na to że może mu się nie uda nic dla niej znalezc i ona i ja powinnyśmy trzymac się razem, zwłaszcza w takiej sytuacji gdzie ja zostałam zostawiona przez męża a ona przez ojca swojego dziecka.

Jak mozesz w ogole tak pisac, wybacz ale praca w warzywniaku wbrew pozorom nie jest az tak lekka, trzeba nosic skrzynie z towarem, to wazy swoje, nie jest za czysto, moze corka majac male dziecko i mase obowiazkow w domu woli po prostu wymienic taka prace na cos przy czym nie musi pracowac fizycznie, a jesli dodatkowo bylaby lepiej platna, ja ja rozumiem. Pisac w takiej sytuacji ze corka cie zdradzila to gruba przesada :O

jak można nakazać córce życ tak jak ty chcesz???????? jako matka powinnaś chciec dla niej jak najlepiej, skoro ojciec chce zapewnić jej lepsze zycie, lżejszą pracę- powinnas się cieszyc i trzymac kciuki jestes egoistką, nie dziwię się że dzieci mają cię w dupie a do warzywniaka najmij sobie pracownicę

no a gdzie jej będzie lepiej jak nie w pracy u matki. Tutaj siedzimy sobie spokojnie we dwie, a jej teraz za chciało się pracy za biurkiem nie mając nawet odpowiednich kwalfikacji do tego, i tak jej nie przyjmą bo teraz tam trzeba miec wyższe wykształcenie i ona tego nie rozumie że u mnie miała jak u Pana Boga za piecem.

ale jak ojciec jej załatwi to ją przyjmą. A może tam lepiej zarobi a w biurze np jako sekretarka to też się zbytnio nie narobi a zawsze biuro to biuro.

Bo chce do ludzi, widac ma dosc siedzenia tylko z matka, chyba nie urodzilas jej po to aby miec towarzystwo po wsze czasy??? W sumie po tym co czytam nie dziwie sie, ze masz takie relacje z rodzina:O Zatrudnij sobie jakas pania w twoim wieku, skoro nie mozesz w inny sposob znalezc przyjaciol, a nuz bedzie wam dobrze razem siedziec w warzywniaku, uwierz masa osob szuka dzisiaj pracy, napewno kogos znajdziesz, a corce powinnas zyczyc jak najlepiej i oby jej sie udalo!!!

U mnie ma 1000 złotych na rękę. Poza tym jej się spodobało to że ojciec załatwi jej pracę za biurkiem i to że on mieszka nie w 2pokojowym mieszkanku w bloku tylko w apartamencie i on zaproponował jej żeby się do niego wprowadziła. Moje dzieci za pieniądze to są gotowi nawet matke sprzedac.

Wiesz co, bardzo dziwna jestes, egoistyczna, roszczeniowa... nie boj sie, nawet gdyby dzieci probowaly cie sprzedac, to i tak z twoim charakterem nikt nie zechce cie kupic:O

to jeszcze lepiej bo poprawia jej się warunki bytowe. Ja bym chciała dla swojego dziecka wszystko co najlepsze i dziwie się tobie że ty nie. Córka nie jest malym dzieckiem i rozum swój ma .

Haha dovre to ze nikt nie zechce jej kupic z takim charakterem :D hahaha. a ten temat to jak dla mnie prowokacja . przynajmniej mam nadzieje, ludzie nie moga byc tak glupi i egoistyczni ;/