Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dupka jelenia

po 30 koncza sie szanse zawodowe..

Polecane posty

Gość dupka jelenia

Do 30 mozesz isc na staz albo praktyki. Teraz jakbym chciala isc nawet na bezplatne to NIKT mnie nie przyjmie. Jak mam zdobyc doswiadczenie? Moze wczesniej mialam depresje, albo przebywalam w klasztorze. Nic komu do tego. Teraz sie opamietalam i chce nadrobic czas. W tym kraju to niemozliwe. Czemu to kraj tak wielu wykluczen? W anglii sa programy zeby wlasnie starszych ludzi wciagac z powrotem na rynek pracy. Znam jezyki - Ang poziom C2, francuski B1. Pracowalam w Anglii jako asystentka. Obecnie udzielam korepetycji z angielskiego, francuskiego, metod statystycznych i chyba wkrotce zaczne pisac prace licencjackie i magisterskie na zamowienie! Rozwazam tez nauczenie sie logiki i laciny, bo na te korepetycje tez jest zawsze wielu chetnych. A takze branie psychotropow, dzieki ktorych moze dam rade sprzedac cos przez telefon. Mieszkam z rodzicami a wszystko co zarobie wydaje na dojazd na rozmowy kwalifikacyjne (wysylam do mojego miasta, do Warszawy i do wszystkich poludniowych wojewodzctw) Moja wina jest to ze studiowalam z przerwami przez 10 lat a studia skonczylam w wieku 32 lat. Co mam robic? nawet jak znam te metody statystyczne to nie mam tego potwierdzonego zadna oficjalna praktyka. Nauczylam sie sama tak jak wielu innych rzeczy i teraz daje z tego korepetycje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to ten
co z tymi tabletkami na oszczedzanie paliwa wyjezdza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslisz, ze ludzie sa tacy chetni do przyjmowania 30-latek nawet z kilkuletnim doswiadczeniem, w dodatku po studiach? Ja 9 miesiecy szukalam pracy, cale szczescie mialam oszczednosci. Moje wyzsze wyksztalcenie bylo podejrzane, poza tym chetnie przyjmuje sie raczej osoby ktore sa juz ubezpieczone - uczniow, studentow, niepelnosprawnych Na praktyki bezplatne Cie przyjma, ale nie z urzedu pracy. Pogadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no z tym wiekiem to prawa
ja mam 35 lat i tez ciezko. albo wymagaja mega doswiadczenia a z kolei jak jest jakies stanowisko gdzie wysla na kurs i przyucza to wola mlodsze osoby jakby sie bali ze po 30stce to juz jakas demencja starcza i niczego czlowiek sie nie moze nauczyc. totalna bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uFFoludek
Widać, że jesteś zdolna, pracowita i ambitna. Załóż własną firmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupka jelenia
z wlasna firma to ciezko, chyba ze po psychotropach, co rowniez rozwazam. ale dziekuje za slowa otuchy i wiary : ) wlasnie problem jest taki, ze na praktyki nawet bezplatne chyba mnie nie przyjma : ] bo sa nowe genialne przepoisy, ktore sluza chyba jedynie wykluczeniu wiekszej ilosci ludzi z rynku pracy. Nie dosc, ze obecni 30latkowie zawsze mieli ciezko - bo to byl wyz demograficzny, to teraz jeszcze wprwadza sie przepisy ktore wszystko bardziej komplikuja. otoz praktyki platne i nie moga byc tylko do 30 roku zycia : ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten co z tymi tabletkami
Po pierwsze nie z tabletkami, tylko z płynem. Po drugie - nie jednemu tutaj warto byłoby zwrócić uwagę na ten płyn i tego z nim "wyjeżdża". Dlaczego? Bo prawda jest taka, że po 35-40 roku życia, o ile dotychczas nie udało się jakoś usadzić na ciepłym stołku, zrobić karięrę w ramach pracy etatowej praktycznie nie jest możliwe. Wg dzisiejszego podejścia do pracowników 35-latek to staruch! I brać go się nie opłaca. Co wobec tego pozostaje? Łapać się czegokolwiek, byłe mieć z czego rachunki płacić. A gdzie marzenia? Gdzie samorealizacja i samospełnienie się? Gdzie to wszystko o czym marzyło się na początku kariery? Czy to co teraz robisz, gdzie jesteś i jak żyjesz jest takie jak widziałeś w swoich wizjach przyszłości? Owszem, wyjątki są. Jest jakaś grupa ludzi, którzy nie po prostu się pogodzili z obecną sytuacja, tylko szczerze lubią swoją pracę i wszystko, co ona daje pod każdym względem. Tylko że to forum jest najlepszym dowodem tego, że są to pojedyncze przypadki. Jak jest u większości, widać po wypowiedziach założyciela i uczestników tego i większości innych tematów tego forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten co z tymi tabletkami
W tym samym czasie "ten co z tymi tabletkami" pracuje 12-15 godzin tygodniowo i otrzymuje co tydzień 300-400 USD. Przy tym większość pracy wykonuje z domu, przez internet, w kapciach i z kubkiem herbaty w ręku. Co najciekawsze, wciąż jest gotów pomóc zainteresowanym osiągnąć to samo na przestrzeni 5-7 miesięcy! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fggfdfasdaasdafdfg
cos krecisz, przeciez dajesz korepetycje wiec nie ejst z toba tak źle. mozesz zalozyc firme i rozliczac sie karta podatkową, przez pierwsze dwa lata zus to 350 zl plus podatek nie wiem ile to by bylo, zalezy ile godzin na korki przeznaczasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z jakiego wojewodztwa jestes
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aby zalozyc firme trzeba cos
umiec i miec jakas koncepcje. wiekszosc ludzi nie prowadzi dzialalnosci bo nie ma wlasnie tego pomyslu na zarabianie. 7% firm upada w ciagu 3 lat wiec to nie jest cos co moze robic kazdy gdyby bylo nikt nie pracowalby na etacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fggfdfasdaasdafdfg
ale ten problem nie dotyczy chyba autorki, skoro od lat daje korki to chyba jakos sobie radzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opłacalność korków po założeni
firmy może się skończyć-trzeba opłacić zus, podatek, księgową, a to sa koszty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fggfdfasdaasdafdfg
zaleyz ile ona z tego ma. jak bedzie miec karte podatkową to ksiegowa niepotrzebna, bo tam rachunki sa bardzo proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno z korepetycji bedzie
miala co miesiac 900zl na zus i skladke zdrowotna do tego jeszcze tyle aby to sie oplacalo. korki super pomysl na biznes :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fggfdfasdaasdafdfg
podobno są tacy co mają i 5 tysięcy ;) ale to trzeba od rana do wieczora dawac korki i zdzierac ostro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srednia cena to 40zl za godzin
musialaby miesiecznie udzielic 200h korepetycji aby po odjeciu skladek i podatkow zostalo tyle. biorac pod uwage ze o 7-13 rano nikt na korki raczej nie przyjdzie to dosc trudne w wykonaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisalas o bezplatnych praktykach. Ze nawet na bezplatne Cie nie przyjma. Jesli chcesz w ten sposob zdobyc doswiadczenie, to zapewniam, ze przyjda. Na platne watpie. Z PUP sa 26 roku zycia chyba, mysle tez, ze masz mizerne szanse dostac sie na praktyki przeznaczone przez znane firmy dla wybitnych absolwentow. O innych nie slyszalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupka jelenia
wiekszosc ludzi chce miedzy 15 - 21. Godzin na to moge przeznaczyc tyle ile jest chetnych ; ) nie mam jakis ograniczen ; ) tylko chetnych nie zawsze jest tylu ilu bym chciala Nie gloryfikowalabym tak bardzo tych korepetycji. Teraz kazdy daje. Mam kolezanke, ktorej nieopacznie o tym napomknelam - teraz widze, ze daje po 28 godzin tygodniowo, zdziera az milo bo liczy sobie 40 zl. A kwalifikacje rok temu miala takie jak ja. W dodatku ona przyjmuje w domu a ja dojezdzam (biore 30 zl wraz z dojazdem) i trace czas na dojazd wiec naprawde wychodzi mi nieraz ledwo 10 zl za godzine. Poza tym mysle, ze kiepska jest, bo pisze u siebie na blogu, ze jej uczniowie sa "tepi" bo nie moga poprawic jedynek.... U mnie jakos wszyscy poprawiaja oceny juz po paru godzinach, specjalizuje sie w tzw beznadziejnych przypadkach. Pomysl, zeby sie zarejestrowac to ostatecznosc. Najwazniejsze dla mnie to byc ubezpieczona zdrowotnie. Jesli po jakims czasie strace status bezrobotnego to pewnie zarejestruje firme. Ale oparcie dzialalnosci tylko na korepetycjach to kiepski pomysl. Na 2 najblizsze lata moze to nie jest duzy wydatek 400 zl na ZUS itp. Ale potem placi sie juz pelna stawke opadatkowania, na ktora przy dzisiejszych zarobkach nie bedzie mnie stac. Jak ktos mysli ze korki to latwy pieniadz w dodatku nieopadatkowany i zzera go zazdrosc, to chce zauwazyc, ze wcale nie jest tak fajnie. Mimo ze pracuje tyle, co osoba na etacie (lacznie z dojazdami tam i zpowrotem np do 3 miejsc w ciagu dnia = 4 godziny trace) to zarabiam mniej niz nowa placa minimalna. Korepetycje oplacaja sie jedynie jako sposob dorobienia sobie do normalnej pensji, nawet najmniejszej. Ale poniewaz staram sie rozwijac (poyplomowka, nauka francuskiego, proby dziennikarskie, darmowe szkolenia) wiec nie moge pozwolic sobie na drugi etap np na produkcji lub na kasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie napisalas skad jestes
wiec jak liczysz na jakas pomoc w zatrudnieniu ? bedziesz dojezdzala do pracy czy na staz np. warszawy do kielc :D ? zbyt tanie te twoje korepetycje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupka jelenia
z Krakowa jezdze stopem duzo :) w ciagu tygodnia wiele samochodow dostawczych jest w trasie juz o 5, 6 rano wiec mysle ze bede na dworcu w Warszawie rowno z IC ; ) a taka rozpedzona ciezarowka pedzi, ze hoho! ale 30 zl to srednia cena w moim rejonie. boje sie dac wyzsza, bo korki to jedyne zrodlo utrzymania, wiec nie chce ryzykowac ze cena odstraszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pojmuje tego.....
swoja droga nie rozumiem jak mozna skonczyc studia dopiero w wieku 30 lat. sama bylam bardzio niesmiala, depresja, fobia spoelczna, a studia skonczylam w normalnym trybie, nie ogarniam tego ;) chyba za inteligetnta to ty nie jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nie pojmuje tego
skoro tego nie pojmujesz to inteligencja nie grzeszysz. czy mysli ze wszyscy ida na studia w wieku 19 lat? a jak ktos w tym wieku musi isc do pracy zeby sobie na te studia zarobic? lbo dopiero po 20stce odkrywa co naprawde chcialby studiowac? nie oszukujmy sie sporo 19latkow wybiera studia na oslep czesto rozczarowuje sie z musu presji itp konczy je a potem dopiero zaczyna drugie(jesli ma kase i moze sobie na to pozwolic).draznia mnie ludze ktorzy mysla ze jest tylko jedn jedyny sluszny scenariusz zycia. jedni zakladaja rodzine w wieku 20 lat inni 25 jeszcze inni po 30stce i trudno tu mowic ze ktos robi zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupka jelenia
Bo ja zamiast studiowac to imprezowalam, chlalam, cpalam i jakos minelo do 32 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djuk njux dreizehn
Po 30-stce już się na rentę idzie! Nie ma pracy i zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jai ty
studiowałas 10 lat? co ty profesure robiłąs? powiedz jeszcze że studiowałś 10 lat dziennie do 32 roku życia to sie zastrzele.. że jeszcze są tacy głupi ludzie hahaha no i nie mow ze skonczyłas cos w stylu pedagogika, socjologia albo cos innego dennego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×