Jestem poszkodowany, nie mogę mieć dziewczyny! !

bo nic sobą nie prezentuje a zacznijmy od tego że w ogóle nie potrafię z nikim nawiązać głębszej relacji. Jest taka koleżanka w szkole, to ona rozmawia normalnie z innymi chłopakami a do mnie już od dłuższego czasu nic nie zagaduje, podejrzewam że być może chciała się zakolegować. Myślę ze to niezły wykładnik do rozmowy o dziewczynie. Co z tego że jestem oczytany taki czy siaki ale nic sobą poza tym nie prezentuje, potrafię tylko zdawkowo odpowiadać. Jestem do kitu ale to nie moja wina, ja myślę że to wpływ najbliższego środowiska mi się udzielał i udziela i dlatego jestem taką kaleką społeczną.

moze dadza ci jakies leki refundowane

mam podobnie , a własciwie dokładnie tak samo. Tez mysle ze duza w tym " zasługa" wychowania, tego z jakiego domu pochodze.

slabing - ile masz lat

19

kiedy miałem 19 lat to się ze mnie wyśmiewali a ja miałem awersję do kobiet

teraz mam 45 i tak samo mam awersję do kobiet to nieuleczalna choroba

Nie o awersji jest ten temat.

Slabing - wiesz o tym, że większosc tego "nie potrafię nawiązac kontaktu" to Twoje własne wkręty? wiem bo sam tak miałem