muszę się wygadać może ktoś poradzi coś

historia jakich pewnie wiele: mam faceta. Jakiś czas temu poszłam bez niego na spotkanie ze znajomymi. Troche alkoholu, nawet więcej niż trochę no i efekt był taki że się upiłam mówiąc wprost. I pozwoliłam się pocałować innemu facetowi. Ale kiedy chciał czegoś więcej powiedziałam nie. No i od tego wydarzenia minęło trochę czasu, a ja mam straszne wyrzuty sumienia, że pozwoliłam nawet na ten pocałunek. Od tego czasu unikam alkoholu bo wiem, że był jedną z przyczyn tego, co się stało. Nie próbuję się tłumaczyć, wiem że to co się stało było też moją winą chociaż właściwie nie mam pojęcia jak do tego wszystkiego doszło. Kocham mojego faceta i gnębi mnie to strasznie :( Tym bardziej że nigdy nie sądziłam, że coś takiego się wydarzy, że do tego dopuszczę. A teraz nie umiem sobie sama ze sobą poradzić i nie wiem, co mam robić...

na pewno mu o tym nie mów... bo nic dobrego z tego nie wyjdzie.. powinnas o tym zapomniec po prostu i nastepnym razem trzymac emocje na wodzy.

tak, tylko nie tak prosto zapomnieć, kiedy się ma takie wyrzuty sumienia :( Wiem wiem sama jestem sobie winna... Wiem że to się nie powtórzy, nie ma szans, bo od tej pory moja samokontrola jest na każdym kroku. Tylko czuję się strasznie z tym...